Pierre Teilhard de Chardin oferuje nam wizję, która rozszerza nasz Adwent z historii ludzkości na cały kosmos. Często postrzegamy Adwent jako wydarzenie czysto ludzkie i duchowe. Teilhard zaprasza nas jednak, byśmy widzieli Wcielenie jako kluczowe wydarzenie dla całego stworzenia.
Pierre Teilhard de Chardin oferuje nam wizję, która rozszerza nasz Adwent z historii ludzkości na cały kosmos. Często postrzegamy Adwent jako wydarzenie czysto ludzkie i duchowe. Teilhard zaprasza nas jednak, byśmy widzieli Wcielenie jako kluczowe wydarzenie dla całego stworzenia.
Zaskoczyło mnie ogłoszenie, które usłyszałam kilka dni temu w kościele. Słowa „podczas każdych rorat będziemy mieli możliwość przystąpienia do świątecznej spowiedzi świętej” lekko mnie szturchnęły, zastanowiły. Jakiej świątecznej?! Toć to adwent dopiero wystartował - pomyślałam. Chwilę później jednak przyszła kolejna myśl: obyśmy zdążyli z tą spowiedzią przed świętami!
Zaskoczyło mnie ogłoszenie, które usłyszałam kilka dni temu w kościele. Słowa „podczas każdych rorat będziemy mieli możliwość przystąpienia do świątecznej spowiedzi świętej” lekko mnie szturchnęły, zastanowiły. Jakiej świątecznej?! Toć to adwent dopiero wystartował - pomyślałam. Chwilę później jednak przyszła kolejna myśl: obyśmy zdążyli z tą spowiedzią przed świętami!
Ksiądz taki czy inny odszedł z kapłaństwa – „porzucił je”, „zdradził”, „zawiódł zaufanie”, „napluł w twarz tym, którzy mu zaufali”, „porzucił Kościół, a co gorsza przeszedł do protestantów”; „zdradził Chrystusa”, „sprzeniewierzył się Bogu” – i tak dalej. Mężczyzna taki czy inny rozwiódł się – miał przecież ślub kościelny, zdaje się, że nawet dzieci; wziął ślub cywilny i to, jak mówią, „w jakimś innym kościele niż nasz, ale może to i dobrze, bo ta jego żona była jakaś taka… no, jakoś sobie ułożył życie” – i tak dalej.
Ksiądz taki czy inny odszedł z kapłaństwa – „porzucił je”, „zdradził”, „zawiódł zaufanie”, „napluł w twarz tym, którzy mu zaufali”, „porzucił Kościół, a co gorsza przeszedł do protestantów”; „zdradził Chrystusa”, „sprzeniewierzył się Bogu” – i tak dalej. Mężczyzna taki czy inny rozwiódł się – miał przecież ślub kościelny, zdaje się, że nawet dzieci; wziął ślub cywilny i to, jak mówią, „w jakimś innym kościele niż nasz, ale może to i dobrze, bo ta jego żona była jakaś taka… no, jakoś sobie ułożył życie” – i tak dalej.
deon.pl / pzk
Przyglądając się „dewocji” zobaczymy, jak łatwo autentyczna wiara może zostać zastąpiona jej zniekształconą formą: pełną lęku, pozorów i pustych rytuałów. Od nerwicy religijnej po karykaturę pobożności – te teksty pokazują, kiedy duchowość przestaje prowadzić do wolności, a zaczyna ranić. I kiedy warto zadać sobie pytanie, czy nasza religijność naprawdę rodzi dobro, czy tylko dobrze wygląda.
Przyglądając się „dewocji” zobaczymy, jak łatwo autentyczna wiara może zostać zastąpiona jej zniekształconą formą: pełną lęku, pozorów i pustych rytuałów. Od nerwicy religijnej po karykaturę pobożności – te teksty pokazują, kiedy duchowość przestaje prowadzić do wolności, a zaczyna ranić. I kiedy warto zadać sobie pytanie, czy nasza religijność naprawdę rodzi dobro, czy tylko dobrze wygląda.
Na kartach Starego Testamentu zapisana jest nie tylko historia relacji narodu wybranego z Bogiem, ale również zapowiedzi przyjścia Mesjasza na świat. Nie jest to nic zdumiewającego, bowiem Żydzi z ogromną nadzieją wyczekiwali (i wciąż czekają) na przyjście Zbawiciela. Niezwykłe natomiast jest to, jak wiele takich proroctw znajdziemy w Biblii i jak bardzo są one zróżnicowane. W pierwszym tekście z adwentowej serii "Marana Tha, czyli zapowiedzi Zbawiciela" skupimy się na Księdze Rodzaju.
Na kartach Starego Testamentu zapisana jest nie tylko historia relacji narodu wybranego z Bogiem, ale również zapowiedzi przyjścia Mesjasza na świat. Nie jest to nic zdumiewającego, bowiem Żydzi z ogromną nadzieją wyczekiwali (i wciąż czekają) na przyjście Zbawiciela. Niezwykłe natomiast jest to, jak wiele takich proroctw znajdziemy w Biblii i jak bardzo są one zróżnicowane. W pierwszym tekście z adwentowej serii "Marana Tha, czyli zapowiedzi Zbawiciela" skupimy się na Księdze Rodzaju.
Więź/łs
Narasta napięcie wokół ostatecznego kształtu komisji mającej zbadać przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich. Ks. dr Grzegorz Strzelczyk ujawnia list skierowany do biskupów, w którym on i inni eksperci ostrzegają, że projekt przygotowany przez zespół bp. Sławomira Odera może drastycznie ograniczyć niezależność tego gremium i utrudnić skuteczne dochodzenie do prawdy. Dokument wywołał dyskusję o transparentności działań Episkopatu.
Narasta napięcie wokół ostatecznego kształtu komisji mającej zbadać przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich. Ks. dr Grzegorz Strzelczyk ujawnia list skierowany do biskupów, w którym on i inni eksperci ostrzegają, że projekt przygotowany przez zespół bp. Sławomira Odera może drastycznie ograniczyć niezależność tego gremium i utrudnić skuteczne dochodzenie do prawdy. Dokument wywołał dyskusję o transparentności działań Episkopatu.
W XXI wieku Adwent stanowi paradoks. Żyjemy w świecie, który nie znosi czekać, a mimo to liturgia wzywa nas do okresu intensywnego oczekiwania. Jesteśmy otoczeni nieustannym hałasem, podczas gdy Adwent zaprasza nas do ciszy i czuwania.
W XXI wieku Adwent stanowi paradoks. Żyjemy w świecie, który nie znosi czekać, a mimo to liturgia wzywa nas do okresu intensywnego oczekiwania. Jesteśmy otoczeni nieustannym hałasem, podczas gdy Adwent zaprasza nas do ciszy i czuwania.
Le Parisien / Radio Sud / Biały Kruk / red
Jak podaje francuska prasa, do szokującej sytuacji doszło w miejscowości Avrechy. Katolicki ksiądz odwołał tam nie tylko bożonarodzeniowy jarmark i tradycyjną szopkę, ale także... mszę w Boże Narodzenie. Jak tłumaczy, nie chciał się wplątać w polityczny spór. Społeczność czeka teraz na decyzję biskupa.
Jak podaje francuska prasa, do szokującej sytuacji doszło w miejscowości Avrechy. Katolicki ksiądz odwołał tam nie tylko bożonarodzeniowy jarmark i tradycyjną szopkę, ale także... mszę w Boże Narodzenie. Jak tłumaczy, nie chciał się wplątać w polityczny spór. Społeczność czeka teraz na decyzję biskupa.
Aleteia.org / red.
Wieniec adwentowy to nie tylko popularna dekoracja świąteczna, ale przede wszystkim głęboki symbol chrześcijańskiego oczekiwania. Każda z czterech świec zapalana w kolejne niedziele Adwentu ma własną nazwę i duchowe znaczenie, prowadząc wiernych przez etapy przygotowania do Bożego Narodzenia.
Wieniec adwentowy to nie tylko popularna dekoracja świąteczna, ale przede wszystkim głęboki symbol chrześcijańskiego oczekiwania. Każda z czterech świec zapalana w kolejne niedziele Adwentu ma własną nazwę i duchowe znaczenie, prowadząc wiernych przez etapy przygotowania do Bożego Narodzenia.
łs
Jeśli twoje życie jest pełne niepokoju, w twojej rodzinie nie ma jedności, a może nawet panuje przemoc; jeśli zaczyna brakować ci nadziei i nie widzisz dróg wyjścia – módl się tą modlitwą za wstawiennictwem św. Szarbela, która pomogła już tysiącom ludzi. To właśnie temu świętemu papież Leon zawierzył jedność Kościoła i pokój na świecie.
Jeśli twoje życie jest pełne niepokoju, w twojej rodzinie nie ma jedności, a może nawet panuje przemoc; jeśli zaczyna brakować ci nadziei i nie widzisz dróg wyjścia – módl się tą modlitwą za wstawiennictwem św. Szarbela, która pomogła już tysiącom ludzi. To właśnie temu świętemu papież Leon zawierzył jedność Kościoła i pokój na świecie.
Facebook.com
Jasiek Piwowarczyk od kilku dni jest na ustach całej Polski. Wszystko za sprawą wygranej w 16. edycji programu „The Voice of Poland”. Artysta zachwycił swoimi występami publiczność i jurorów, u których przebijała się nutka zazdrości z powodu jego talentu. O Jaśku stało się też głośno z innej przyczyny. Chodzi o wykonanie w finale konkursu swojej autorskiej piosenki „Ushuaia”, która zdaniem pewnego internauty jest „zaprzeczeniem nadziei i całej wiary chrześcijańskiej”.
Jasiek Piwowarczyk od kilku dni jest na ustach całej Polski. Wszystko za sprawą wygranej w 16. edycji programu „The Voice of Poland”. Artysta zachwycił swoimi występami publiczność i jurorów, u których przebijała się nutka zazdrości z powodu jego talentu. O Jaśku stało się też głośno z innej przyczyny. Chodzi o wykonanie w finale konkursu swojej autorskiej piosenki „Ushuaia”, która zdaniem pewnego internauty jest „zaprzeczeniem nadziei i całej wiary chrześcijańskiej”.
Facebook / Dariusz Piórkowski SJ / mł
Starsze pokolenia "chodziły do kościoła" także dlatego, że napędzono je strachem i mentalnością zasługi. Dla młodego pokolenia wiara, do której "nagania się" straszeniem, mówieniem o piekle jest po prostu śmieszna. Sami zresztą słusznie zauważają, jak można uczynić z kogoś przyjaciela strachem i przymusem. No nie można. I jeśli w tym realnym Kościele nie znajdą głębszego doświadczenia Boga, innej motywacji niż kij i marchewka, to nie dziwię się, że nie pojawiają się w kościołach - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Starsze pokolenia "chodziły do kościoła" także dlatego, że napędzono je strachem i mentalnością zasługi. Dla młodego pokolenia wiara, do której "nagania się" straszeniem, mówieniem o piekle jest po prostu śmieszna. Sami zresztą słusznie zauważają, jak można uczynić z kogoś przyjaciela strachem i przymusem. No nie można. I jeśli w tym realnym Kościele nie znajdą głębszego doświadczenia Boga, innej motywacji niż kij i marchewka, to nie dziwię się, że nie pojawiają się w kościołach - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
BP KEP
Warto rozejrzeć się wokoło, by zauważyć drugiego człowieka i po prostu być obok – przypomniał przewodniczący Episkopatu abp Tadeusz Wojda SAC, zachęcając, by tegoroczny Adwent stał się przestrzenią ciszy, porządkowania serca i prostych gestów miłosierdzia. Podkreślił, że wraz z początkiem Adwentu Kościół wchodzi w nowy rok liturgiczny i ponownie przeżywa tajemnicę Wcielenia. Życzył wszystkim radosnego i pełnego nadziei czasu oczekiwania.
Warto rozejrzeć się wokoło, by zauważyć drugiego człowieka i po prostu być obok – przypomniał przewodniczący Episkopatu abp Tadeusz Wojda SAC, zachęcając, by tegoroczny Adwent stał się przestrzenią ciszy, porządkowania serca i prostych gestów miłosierdzia. Podkreślił, że wraz z początkiem Adwentu Kościół wchodzi w nowy rok liturgiczny i ponownie przeżywa tajemnicę Wcielenia. Życzył wszystkim radosnego i pełnego nadziei czasu oczekiwania.
stacja7.pl / jh
Rok liturgiczny nie pokrywa się z rokiem kalendarzowym. Kościół rozpoczyna go w pierwszą niedzielę Adwentu, rozpoczynając w ten sposób ponowne przeżywanie całej historii zbawienia. Ten porządek ma głębokie uzasadnienie teologiczne i historyczne.
Rok liturgiczny nie pokrywa się z rokiem kalendarzowym. Kościół rozpoczyna go w pierwszą niedzielę Adwentu, rozpoczynając w ten sposób ponowne przeżywanie całej historii zbawienia. Ten porządek ma głębokie uzasadnienie teologiczne i historyczne.
Od dzieciństwa wdrukowuje się nam w głowę bardzo konkretny obraz Adwentu. Ma być cicho, nastrojowo, spokojnie. Ma być wewnętrzne poruszenie, modlitwa, skupienie, duchowa świeżość. Od pierwszej świecy coś "powinno" się w nas zmieniać. Serce ma mięknąć. Głowa ma się wyciszać. Wiara ma nagle odżywać. I jeśli nic z tego się nie dzieje, bardzo szybko pojawia się myśl, że coś z nami jest nie tak.
Od dzieciństwa wdrukowuje się nam w głowę bardzo konkretny obraz Adwentu. Ma być cicho, nastrojowo, spokojnie. Ma być wewnętrzne poruszenie, modlitwa, skupienie, duchowa świeżość. Od pierwszej świecy coś "powinno" się w nas zmieniać. Serce ma mięknąć. Głowa ma się wyciszać. Wiara ma nagle odżywać. I jeśli nic z tego się nie dzieje, bardzo szybko pojawia się myśl, że coś z nami jest nie tak.
gn/bap/agz/lm/łs
Decyzja papieża Leona XIV przenosi kard. Grzegorza Rysia z Łodzi do Krakowa, zamykając ośmioletni etap dynamicznych przemian w łódzkim Kościele. Hierarcha, który zdaniem wielu odmienił oblicze tamtejszej archidiecezji, pozostawia po sobie wspólnotę otwartą, zaangażowaną społecznie i uważną na każdego człowieka – zwłaszcza najsłabszego.
Decyzja papieża Leona XIV przenosi kard. Grzegorza Rysia z Łodzi do Krakowa, zamykając ośmioletni etap dynamicznych przemian w łódzkim Kościele. Hierarcha, który zdaniem wielu odmienił oblicze tamtejszej archidiecezji, pozostawia po sobie wspólnotę otwartą, zaangażowaną społecznie i uważną na każdego człowieka – zwłaszcza najsłabszego.
Vatican News/dm
Wśród wyzwań, które stoją dziś przed Kościołem Leon XIV wskazał m.in. na odradzający się arianizm, i wynikającą stąd potrzebę ponownego odkrycia w Chrystusie oblicza Boga Ojca.
Wśród wyzwań, które stoją dziś przed Kościołem Leon XIV wskazał m.in. na odradzający się arianizm, i wynikającą stąd potrzebę ponownego odkrycia w Chrystusie oblicza Boga Ojca.
Deon.pl
Adwent to czas oczekiwania na narodziny Jezusa Chrystusa. To również okazja do zbliżenia się do Boga. Z myślą o tym, przygotowaliśmy cykle rozważań, które poprowadzą nas przez każdy tydzień Adwentu, inspirując do głębszego zanurzenia się w tym wyjątkowym czasie. Oto, co dla was przygotowaliśmy.
Adwent to czas oczekiwania na narodziny Jezusa Chrystusa. To również okazja do zbliżenia się do Boga. Z myślą o tym, przygotowaliśmy cykle rozważań, które poprowadzą nas przez każdy tydzień Adwentu, inspirując do głębszego zanurzenia się w tym wyjątkowym czasie. Oto, co dla was przygotowaliśmy.
Za kilka dni przypada pierwsza niedziela adwentu. Wiele osób czeka na ten czas. Roraty i spacer do kościoła z lampionem, w ciemnościach poranka. Czas radosnego oczekiwania, postanowień adwentowych, wyczekiwania na najbardziej rodzinne święta w roku. Jak go nie zgubić, nie zmarnować, ani nie przeładować przeróżnymi aktywnościami?
Za kilka dni przypada pierwsza niedziela adwentu. Wiele osób czeka na ten czas. Roraty i spacer do kościoła z lampionem, w ciemnościach poranka. Czas radosnego oczekiwania, postanowień adwentowych, wyczekiwania na najbardziej rodzinne święta w roku. Jak go nie zgubić, nie zmarnować, ani nie przeładować przeróżnymi aktywnościami?
stacja7.pl / jh
Zanim została najpiękniejszą kobietą świata, musiała zmierzyć się z publicznym upokorzeniem. Dziś 25-letnia Fatima Bosch – Miss Universe 2025 – triumfuje nie tylko koroną, ale także odważnym świadectwem wiary, które poruszyło tysiące internautów na całym świecie.
Zanim została najpiękniejszą kobietą świata, musiała zmierzyć się z publicznym upokorzeniem. Dziś 25-letnia Fatima Bosch – Miss Universe 2025 – triumfuje nie tylko koroną, ale także odważnym świadectwem wiary, które poruszyło tysiące internautów na całym świecie.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}