To, co wydarzyło się we Wrocławiu (a jak już wiemy nie tylko tam), to nie tylko historia straszliwej (by nie powiedzieć wprost demonicznej) przemocy seksualnej, emocjonalnej i zupełnie zwyczajnej, ale także ujawnienie się wielu innych patologii duchowości. Niestety nie są one ani trochę wyjątkowe. W mniej radykalnej formie możemy je zobaczyć także w wielu innych miejscach.
To, co wydarzyło się we Wrocławiu (a jak już wiemy nie tylko tam), to nie tylko historia straszliwej (by nie powiedzieć wprost demonicznej) przemocy seksualnej, emocjonalnej i zupełnie zwyczajnej, ale także ujawnienie się wielu innych patologii duchowości. Niestety nie są one ani trochę wyjątkowe. W mniej radykalnej formie możemy je zobaczyć także w wielu innych miejscach.
KAI / Wyborcza.pl / Onet.pl
Dominikański duszpasterz miał dopuszczać się gwałtów, manipulacji psychicznej i duchowej. Dziś zakon rozpoczął proces kanoniczny wobec księdza.
Dominikański duszpasterz miał dopuszczać się gwałtów, manipulacji psychicznej i duchowej. Dziś zakon rozpoczął proces kanoniczny wobec księdza.
KAI / kk
Arcybiskup Kolonii, kard. Rainer Maria Woelki, zgodnie z raportem o nadużyciach sporządzonym przez prawników karnych, nie jest odpowiedzialny za jakiekolwiek naruszenia obowiązków w zakresie postępowania z nadużyciami seksualnymi duchownych. Po trwającej kilka miesięcy debacie w Kolonii opublikowano 18 marca liczącą 800 stron ekspertyzę dotyczącą postępowania w sprawach nadużyć na tle seksualnym w archidiecezji Kolonii.
Arcybiskup Kolonii, kard. Rainer Maria Woelki, zgodnie z raportem o nadużyciach sporządzonym przez prawników karnych, nie jest odpowiedzialny za jakiekolwiek naruszenia obowiązków w zakresie postępowania z nadużyciami seksualnymi duchownych. Po trwającej kilka miesięcy debacie w Kolonii opublikowano 18 marca liczącą 800 stron ekspertyzę dotyczącą postępowania w sprawach nadużyć na tle seksualnym w archidiecezji Kolonii.
KAI /kb
Ofiary wykorzystywania seksualnego w Kościele katolickim upamiętniono w katedrze w Luçon w Wandei, w zachodniej Francji. Poświęconą im tablicę odsłonił 14 marca ordynariusz diecezji bp François Jacolin w obecności m.in. ponad 30 ofiar i ich rodzin.
Ofiary wykorzystywania seksualnego w Kościele katolickim upamiętniono w katedrze w Luçon w Wandei, w zachodniej Francji. Poświęconą im tablicę odsłonił 14 marca ordynariusz diecezji bp François Jacolin w obecności m.in. ponad 30 ofiar i ich rodzin.
"Wolałbym, żeby ks. Dymer usłyszał to wszystko, wolałbym spojrzeć mu wreszcie w oczy. Bo na wszystkich rozprawach, które były w sądach cywilnych, przy prowadzonych przesłuchaniach on nigdy się nie stawił" – mówi w o. Tarsycjusz Krasucki, franciszkanin, który jest jedną z ofiar seksualnego wykorzystywania niedawno zmarłego ks. Andrzeja Dymera ze Szczecina.
"Wolałbym, żeby ks. Dymer usłyszał to wszystko, wolałbym spojrzeć mu wreszcie w oczy. Bo na wszystkich rozprawach, które były w sądach cywilnych, przy prowadzonych przesłuchaniach on nigdy się nie stawił" – mówi w o. Tarsycjusz Krasucki, franciszkanin, który jest jedną z ofiar seksualnego wykorzystywania niedawno zmarłego ks. Andrzeja Dymera ze Szczecina.
Zranieni w Kościele
"Wszyscy potrzebujemy edukacji dotyczącej skutków przemocy seksualnej i tego, jak na nią reagować, by nie powiększać cierpienia pokrzywdzonych" - piszą Członkowie Zespołu Koordynującego Inicjatywy "Zranieni w Kościele".
"Wszyscy potrzebujemy edukacji dotyczącej skutków przemocy seksualnej i tego, jak na nią reagować, by nie powiększać cierpienia pokrzywdzonych" - piszą Członkowie Zespołu Koordynującego Inicjatywy "Zranieni w Kościele".
Zamykając się na transparentne mówienie o złu, zamykamy się na przejrzyste mówienie o dobru w Kościele. A to właśnie w Kościelnych instytucjach i procedurach jest często ostatnia nadzieja skrzywdzonych na ukojenie i sprawiedliwość, i skrzywdzeni powinni mieć szansę dowiedzieć się o tych ścieżkach.
Zamykając się na transparentne mówienie o złu, zamykamy się na przejrzyste mówienie o dobru w Kościele. A to właśnie w Kościelnych instytucjach i procedurach jest często ostatnia nadzieja skrzywdzonych na ukojenie i sprawiedliwość, i skrzywdzeni powinni mieć szansę dowiedzieć się o tych ścieżkach.
Gazeta Wyborcza / kk
"Dochodziły do mnie słuchy, że ten ksiądz ma się dobrze i awansuje. (...) Świadomość, że nie odpowiedział za swoje winy, a może w nie dalej brnął, była dla mnie frustrująca" - mówi dominikanin, który w 1996 bezskutecznie walczył o sprawiedliwość dla ofiar księdza Dymera.
"Dochodziły do mnie słuchy, że ten ksiądz ma się dobrze i awansuje. (...) Świadomość, że nie odpowiedział za swoje winy, a może w nie dalej brnął, była dla mnie frustrująca" - mówi dominikanin, który w 1996 bezskutecznie walczył o sprawiedliwość dla ofiar księdza Dymera.
- Nawet wśród duchowieństwa i biskupów można było usłyszeć: co ja mam przepraszać za czyjeś grzechy czy przestępstwa? Jakbyśmy zapomnieli, że jako Kościół, jako wspólnota wierzących, grzechami ranimy Ciało Chrystusa, że to ranienie trwa przez wiek - mówi o. Adam Żak SJ.
- Nawet wśród duchowieństwa i biskupów można było usłyszeć: co ja mam przepraszać za czyjeś grzechy czy przestępstwa? Jakbyśmy zapomnieli, że jako Kościół, jako wspólnota wierzących, grzechami ranimy Ciało Chrystusa, że to ranienie trwa przez wiek - mówi o. Adam Żak SJ.
PAP / kk
Polacy nie wierzą w to, że Kościół samodzielnie rozliczy przestępców seksualnych w swoich szeregach - wynika z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” opublikowanego w piątkowym wydaniu. Prawie 38 proc. badanych uważa, że tylko państwo ma szanse na rozwiązanie problemu pedofilii wśród księży.
Polacy nie wierzą w to, że Kościół samodzielnie rozliczy przestępców seksualnych w swoich szeregach - wynika z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” opublikowanego w piątkowym wydaniu. Prawie 38 proc. badanych uważa, że tylko państwo ma szanse na rozwiązanie problemu pedofilii wśród księży.
"Rzeczpospolita" / kk
"Przepraszam przede wszystkim tych, którzy zostali skrzywdzeni, a także tych, którzy są tymi faktami zgorszeni. Chciałbym zrobić wszystko, by przypadki skrzywdzenia przez kapłanów nigdy nie miały już miejsca" - deklaruje bp Marek Solarczyk, który bezpośrednio skontaktował się z ofiarą księdza S.
"Przepraszam przede wszystkim tych, którzy zostali skrzywdzeni, a także tych, którzy są tymi faktami zgorszeni. Chciałbym zrobić wszystko, by przypadki skrzywdzenia przez kapłanów nigdy nie miały już miejsca" - deklaruje bp Marek Solarczyk, który bezpośrednio skontaktował się z ofiarą księdza S.
Archidiecezja Warszawska/mk
Słowa “Boże mój Boże, czemuś mnie opuścił” przytoczyła w swoim rozważaniu podczas Drogi Krzyżowej odprawionej w Archikatedrze Warszawskiej kobieta, wykorzystana w młodości seksualnie przez duchownego . Bp Michał Janocha podkreślił, że "dziś stajemy razem, ramię w ramię z osobami, które doświadczyły dramatu wykorzystania".
Słowa “Boże mój Boże, czemuś mnie opuścił” przytoczyła w swoim rozważaniu podczas Drogi Krzyżowej odprawionej w Archikatedrze Warszawskiej kobieta, wykorzystana w młodości seksualnie przez duchownego . Bp Michał Janocha podkreślił, że "dziś stajemy razem, ramię w ramię z osobami, które doświadczyły dramatu wykorzystania".
Ofiary nadużyć seksualnych bardziej niż modlitwy za nie potrzebują naszego działania - modlitwy potrzebują raczej ci z nas, którzy wciąż zaklinają rzeczywistość.
Ofiary nadużyć seksualnych bardziej niż modlitwy za nie potrzebują naszego działania - modlitwy potrzebują raczej ci z nas, którzy wciąż zaklinają rzeczywistość.
KAI / jb
„Wpierw troska o skrzywdzonych, potem ratunek dla grzesznika. Wybacz, Panie, Kościołowi przypadki, w których tę prawidłowość odrzucono” - mówił dziś Prymas Polski. W katedrze gnieźnieńskiej modlono się pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka za osoby wykorzystane seksualnie przez duchownych.
„Wpierw troska o skrzywdzonych, potem ratunek dla grzesznika. Wybacz, Panie, Kościołowi przypadki, w których tę prawidłowość odrzucono” - mówił dziś Prymas Polski. W katedrze gnieźnieńskiej modlono się pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka za osoby wykorzystane seksualnie przez duchownych.
KAI / jb
- Tu już nie wystarczają słowa. Wiarygodne są tylko czyny i to te wypływające z miłości i troski o najsłabszych, a nie zabiegi wizerunkowe – mówił bp Damian Muskus OFM podczas Mszy św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył modlitwom za zranionych grzechem wykorzystania seksualnego małoletnich.
- Tu już nie wystarczają słowa. Wiarygodne są tylko czyny i to te wypływające z miłości i troski o najsłabszych, a nie zabiegi wizerunkowe – mówił bp Damian Muskus OFM podczas Mszy św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył modlitwom za zranionych grzechem wykorzystania seksualnego małoletnich.
KAI / jb
Jezuita o. Hans Zollner z Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich uważa, że w Kościele wciąż jest wiele do zrobienia w kwestii przestępstw na tle seksualnym. Duchowny uważa, że wciąż są miejsca na świecie, gdzie „Kościół neguje przypadki nadużyć, chroniąc w ten sposób przestępców seksualnych”.
Jezuita o. Hans Zollner z Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich uważa, że w Kościele wciąż jest wiele do zrobienia w kwestii przestępstw na tle seksualnym. Duchowny uważa, że wciąż są miejsca na świecie, gdzie „Kościół neguje przypadki nadużyć, chroniąc w ten sposób przestępców seksualnych”.
KAI / jb
- Modlę się w intencji wszystkich pokrzywdzonych i zranionych w naszym łódzkim Kościele przez naszych łódzkich księży. Ta modlitwa jest uczciwą deklaracją solidarności, otwartości i gotowości do każdej pomocy – mówił abp Grzegorz Ryś podczas porannej Mszy świętej celebrowanej dziś w kaplicy domu biskupiego.
- Modlę się w intencji wszystkich pokrzywdzonych i zranionych w naszym łódzkim Kościele przez naszych łódzkich księży. Ta modlitwa jest uczciwą deklaracją solidarności, otwartości i gotowości do każdej pomocy – mówił abp Grzegorz Ryś podczas porannej Mszy świętej celebrowanej dziś w kaplicy domu biskupiego.
KAI / pk
W osobach pokrzywdzonych spotykam wielki ból, który w sobie noszą, ale noszą też wielką siłę, żeby zawalczyć o siebie. W tej ich sile jest ogromna nadzieja, a nadzieja jest treścią Kościoła. Wierzę, że ta nadzieja jest budująca również dla Kościoła - mówił ks. Łukasz Knieć.
W osobach pokrzywdzonych spotykam wielki ból, który w sobie noszą, ale noszą też wielką siłę, żeby zawalczyć o siebie. W tej ich sile jest ogromna nadzieja, a nadzieja jest treścią Kościoła. Wierzę, że ta nadzieja jest budująca również dla Kościoła - mówił ks. Łukasz Knieć.
ks. Zygmunt Kostka
Są takie zdarzenia, słowa, postawy, po których każdy z nas powinien wstać i powiedzieć: dosyć, tak nie można. Nie tak nas uczył Jezus Chrystus. Choć już wiele było powiedziane o złu wykorzystywania seksualnego przez ludzi Kościoła, to i tak niestety w ostatnim roku pojawiły się wypowiedzi w Kościele, które powtórnie otwarły ledwo co zabliźnione rany osób skrzywdzonych; słowa, które bagatelizowały zło wykorzystania seksualnego. Dlatego należy z odwagą wstać i krzyknąć: dosyć!
Są takie zdarzenia, słowa, postawy, po których każdy z nas powinien wstać i powiedzieć: dosyć, tak nie można. Nie tak nas uczył Jezus Chrystus. Choć już wiele było powiedziane o złu wykorzystywania seksualnego przez ludzi Kościoła, to i tak niestety w ostatnim roku pojawiły się wypowiedzi w Kościele, które powtórnie otwarły ledwo co zabliźnione rany osób skrzywdzonych; słowa, które bagatelizowały zło wykorzystania seksualnego. Dlatego należy z odwagą wstać i krzyknąć: dosyć!
Przez wieki nie słuchaliśmy ofiar. Trzeba nauczyć się je słuchać, a nie kontynuować dzieło sprawców przez przerzucanie ciężaru winy na osoby skrzywdzone. Nie rozumieliśmy i nie rozumiemy jeszcze wystarczająco krzywdy, jaką jest wykorzystanie seksualne młodych.
Przez wieki nie słuchaliśmy ofiar. Trzeba nauczyć się je słuchać, a nie kontynuować dzieło sprawców przez przerzucanie ciężaru winy na osoby skrzywdzone. Nie rozumieliśmy i nie rozumiemy jeszcze wystarczająco krzywdy, jaką jest wykorzystanie seksualne młodych.