Co nam dało poczekanie z seksem do ślubu?
Zastanawiałam się, czy do was napisać. Nie jestem święta i wiele w życiu przeszłam. Miałam też wzloty i upadki mojej wiary, a nawet oddaliłam się od Pana na kilka lat.
Mając 17 lat zostałam zgwałcona przez mojego chłopaka. Tak naprawdę to dochodziłam do siebie po tym wydarzeniu przez kilkanaście lat. Po tym dniu straciłam szacunek do siebie, czułam się winna tej sytuacji. Uważałam, że nie mam prawa powiedzieć kolejnemu chłopakowi "nie", bo przecież nie byłam już dziewicą. I tak przez to wszystko straciłam priorytety w życiu. Przeżyłam kilka związków - niestety każdy z nich się rozpadł. Gdy wypalały się fajerwerki pożycia i zostawała szara rzeczywistość życia, ono przerastało nas.
Minął jakiś czas. Na mojej drodze stanął wielki kapłan, prawdziwy pasterz, który mnie nie wyrzucił za drzwi kościoła na bazie mojej przeszłości. Właśnie on pomógł mi odnaleźć drogę do Pana.
I wtedy poznałam Darka. Po kilku randkach, kiedy widziałam, że coś miedzy nami zaczyna iskrzyć, wiedziałam, że muszę podjąć decyzję. Z jednej strony nie była to może łatwa decyzja. Bałam się odrzucenia, ale wiedziałam, że nie potrafię już żyć bez Pana Boga. Usiedliśmy i odbyliśmy poważną rozmowę. Jakże zdziwił mnie Darek, bo okazało się, że i on chciałby zaczekać do ślubu. Co nam to dało?
Przede wszystkim uczymy się czułości, rozmowy. Wiem, że jesteśmy razem, bo kochamy siebie, a nie tylko to, jak wyglądamy. Czuje się bezpieczna, bo wiem, ze nawet za 30 - 40 lat będziemy mieli o czym ze sobą rozmawiać i nadal będziemy trzymać się za rękę, bo właśnie przez uścisk dłoni będziemy mówić “kocham Cie". Wiem, że się szanujemy nawzajem, a jeśli pojawiają się problemy, to nie rozwiązujemy ich “w łóżku", bo tak problemów się nie rozwiązuje, tylko na chwile się o nich zapomina. My rozmawiamy, a jeśli nie potrafimy rozwiązać ich tak po ludzku, to bierzemy do ręki Pismo Święte i prosimy o pomoc Ojca. Mamy w domu taki szczególny kąt, w którym leży Biblia, Krzyż, świeca… Kiedyś śmiałam się z takich ludzi, ale teraz wiem, ze nawet jak wszyscy się od nas odwrócą, to nadal nie będziemy sami.
Tak wiec jak widzicie miałam doświadczenie z rożnymi rodzajami związku, ale wiem, że nigdy tak naprawdę nie kochałam tak jak nauczyłam się kochać Darka.
Skomentuj artykuł