Człowiek jest rośliną, którą posadził Bóg. Co to oznacza?
Niektórym wydaje się, że najważniejsze jest przestrzeganie prawa. Tymczasem coś takiego nie czyni człowieka „rośliną posadzoną przez Ojca”. Czyni raczej „rośliną posadzoną przez samego siebie”.
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
Być „rośliną, którą posadził Bóg Ojciec”, oznacza być człowiekiem emanującym czystą miłością. Niektórym wydaje się, że najważniejsze jest przestrzeganie prawa. Tymczasem coś takiego nie czyni człowieka „rośliną posadzoną przez Ojca”. Czyni raczej „rośliną posadzoną przez samego siebie”.
Dajmy się stworzyć i ukształtować przez Ojca. Pozwólmy, aby ukształtował nas On, a nie nasz wysiłek przestrzegania prawa. My bowiem nie jesteśmy w stanie stworzyć nic wiecznego. Niech więc Bóg Ojciec nas modeluje, niech nadaje kształt naszemu myśleniu, a przez to też postępowaniu.
[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]
Skomentuj artykuł