Czy można czytać Pismo Święte na chybił trafił? Ks. Węgrzyniak wyjaśnia

Czy można czytać Pismo Święte na chybił trafił? Ks. Węgrzyniak wyjaśnia
Ks. Wojciech Węgrzyniak. Źródło: YT / 72.dominikanie
72.dominikanie / YT / mł

Wiele osób, gdy ma w życiu jakąś sytuację i nie wie, jak sobie z nią poradzić albo co o niej sądzić, szuka odpowiedzi w Piśmie Świętym. Czy można w takich momentach po prostu otwierać Pismo Święte na chybił trafił i traktować znaleziony fragment jako słowo właśnie do nas, na teraz?

Czy można losowo otwierać Pismo Święte i szukać w nim odpowiedzi?

Ks. Wojciech Węgrzyniak mówił o takiej praktyce w podcaście "Kościół Od-Nowa", nagrywanym przez dominikanów. Co na temat "losowanie" fragmentu Pisma uważa biblista?

- Pamiętam pierwsze moje takie naprawdę z wiarą otwieranie Pisma Świętego na chybił trafił. Byłem bodajże w klasie maturalnej. Oaza z Wrocławia, bardziej idąca w stronę Odnowy w Duchu Świętym, zachęcała do takiej praktyki. No i ja mówię: modlę się teraz, Panie Jezu, proszę Cię, żebym teraz otworzył i wiedział, jak pójść, co w życiu robić - dzielił się ksiądz. -  I co? I otworzyłem na wstępie do ksiąg prorockich. Więc mówię: Panie Boże, ja naprawdę nie żartowałem, proszę Cię, przecież wiesz, że nie chodziło mi o wstęp, modliłem się, bo ja chcę znaleźć moje słowo. Otworzyłem po raz drugi - i otworzyłem na wstępie do Ewangelii. No i trochę się załamałem. Odczytałem to: chłopie, ty jesteś na poziomu wstępu, a nie na poziomie Słowa - śmieje się ks. Węgrzyniak, który w swoim kapłańskim powołaniu zajmuje się Biblią i często wprowadza w jej głębię ludzi, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z Pismem Świętym.

DEON.PL POLECA

Czy otwieranie Biblii na chybił trafił działa?

Choć wiele osób ma wątpliwości co do takiego sposobu czytania Pisma Świętego, ks. Węgrzyniak jest przekonany, że taka metoda działa i nie przynosi nic złego. Jednym z przykładów są dla niego rekolekcje, które prowadził kiedyś dla studentów w Nowej Hucie. 

 - Były trzy konferencje i adoracja Najświętszego Sakramentu, na której dałem studentom czterdzieści moich ulubionych fragmentów Pisma Świętego, a oni mieli spędzić przed Najświętszym Sakramentem czas, rozważając to słowo. W ostatni dzień, czwarty, zamiast mojej konferencji mieli się podzielić, co Bóg do nich mówił podczas rekolekcji. Proszę sobie wyobrazić, że nikt nie powiedział o moich konferencjach ani o kazaniach. Wszyscy powiedzieli o tym Słowie, które wylosowali. Dlaczego? Dlatego, że człowiek jakoś psychologicznie jest przekonany, że tamto było do wszystkich, a to jest do mnie.

To może być Słowo, które bardzo ci pomoże

Jak zauważa ks. Węgrzyniak, siła sugestii jest niesamowita. I można uznać, że człowiek, który wybiera sobie Słowo na chybił trafił, uzna, że znaleziony fragment Pisma naprawdę jest do niego.

- Mogę uznać, że to słowo właściwie jest do mnie. A przecież każde słowo jest do mnie! Jeśli masz trudną sytuację z rodzicami, nie możesz wybaczyć ojcu albo ktoś z rodziny zrobił ci krzywdę, a ty przychodzisz do Pisma Świętego, otwierasz je na chybił trafił i słyszysz: "choćby ojciec i matka zapomnieli o tobie, Ja nie zapomnę", to może być słowo, które ci bardzo pomoże - mówi ksiądz. - Dlatego nie bałbym się tej praktyki.

Jak jednak podkreśla, interpretować wylosowane słowo trzeba zawsze tak, jak zalecał św. Augustyn: cokolwiek robimy z Pismem Świętym, ma nas doprowadzić do miłości Boga albo bliźniego.

- Jeżeli nawet nie czytamy zgodnie z zamiarami autorów, ale doprowadziło nas to do miłości Boga i bliźniego, no to jest w porządku - podsumowuje ksiądz. 

Posłuchaj całego nagrania: 

Źródło: 72.dominikanie / YT / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
abp Grzegorz Ryś

Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła

Teksty arcybiskupa Grzegorza Rysia to Ewangelia głoszona z mocą. Budzą wiarę. Dodają nadziei. Pomagają doświadczyć miłości Boga. W czym tkwi ich siła? W Słowie Bożym, które nie jest przysłonięte...

Skomentuj artykuł

Czy można czytać Pismo Święte na chybił trafił? Ks. Węgrzyniak wyjaśnia
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.