Abp Ryś: ten święty pomagał ludziom, o których my zwykle mówimy, że pomoc im się nie należy
(fot. youtube.com)
"Najchętniej mówimy tak: młody? Zdrowy? Ma dwie ręce? Niech się weźmie do roboty. Albo mówimy: dam mu, to na pewno przepije".
Jest takie piękne zdanie, dlaczego [Brat Albert] daje podopiecznym chleb rano. Wiecie dlaczego? Żeby nie pili na czczo. W swoim języku Brat Albert odpowiedział tak: "chleb, który im dajemy jest rodzajem prezerwatywu przeciw wódce porannej." Bo jak mu nie dasz tego chleba, to sobie zepsuje wątrobę. A jak ma zepsutą wątrobę, to mu nie mów rekolekcji, tylko go najpierw do lekarza weź. To jest konkretne myślenie o ludziach - powidział abp Grzegorz Ryś.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł