Alex był chińskim imigrantem, studentem nauk ścisłych i ateistą uczęszczającym do prestiżowego uniwersytetu w Montrealu. Potem kolega zaprosił go do Kościoła i życie Alexa przybrało całkowicie nowy kierunek.
DEON.PL POLECA
„Nigdy nie jesteśmy tak biedni, byśmy nie mogli nic innym dać, ani tak bogaci, byśmy nie mogli nic przyjąć. Dlatego dobrze do wspólnego stołu zapraszać nie tylko rodzinę, ale też warto dać się czasem komuś zaprosić, stać się dla kogoś domownikiem”.
Skomentuj artykuł