Szymon Hołownia opisuje sytuację, której bardzo powinniśmy unikać idąc na spotkanie z Bogiem. "Stajemy przed Nim, jak to ktoś kiedyś powiedział, w pożyczonej biżuterii" - mówi dziennikarz.
Hołownia nie należy do tych, co "patrzą na prawo, patrzą na lewo. A patrząc - widzą wszystko oddzielnie, że dom..., że Stasiek..., że koń..., że drzewo...". Hołownia pisze o bezdomnych,...
Skomentuj artykuł