Krzysztof Dzieńkowski SJ: "przepraszam" to słowo, które ciężko duchownym przechodzi przez usta

Krzysztof Dzieńkowski SJ: "przepraszam" to słowo, które ciężko duchownym przechodzi przez usta
Fot. Krzysztof Dzieńkowski SJ / Facebook
Krzysztof Dzieńkowski SJ

"Wczoraj natknąłem się na słowa "przepraszam" u mojego współbrata, który przepraszał młodych, którzy są zranieni, którym religia i my, ludzie Kościoła, nie pomogliśmy w bliskości z Bogiem" - mówi jezuita.

Odniósł się do niedawno czytanej ewangelii, kiedy Jezus wyrzucał przekupniów ze świątyni. "Jezus sprzeciwia się takiej formie kultu, która utrudnia człowiekowi spotkanie z Bogiem. Sprzeciwia się lichwie, wyzyskowi. Temu, że przed świątynią zamiast ciszy i modlitwy, był hałas targu i wyzysku" - mówi. Dodaje, że to było akceptowane przez urzędników religijnych.

"Jezus płonie gorliwością o Ciebie, o Twoją relację z Ojcem, o Twoje spotkanie z Ojcem i sprzeciwia się takiemu wynaturzeniu w religii, w kulcie, kiedy ona zaczyna być przeszkodą wręcz" - zaznacza. 

Podkreśla, że bardzo boi się takich momentów, kiedy mógłby oddalić kogoś od Boga. Na koniec mówi: "Modlę się, żeby Kościół nie był dla Ciebie przeszkodą w spotkaniu z Bogiem." 

DEON.PL POLECA

 

Posłuchaj całego nagrania:

Wyświetl ten post na Instagramie.

Jakość dźwięku zawdzięczam prezentowi od @urzekajaca.pl za pośrednictwem @daniel.wojda ! Pięknie Wam dziękuję! Tego potrzebowałem ???? Poniżej opis sytuacji w świątyni jerozolimskiej i powody, dla których rozgniewany Jezus wyrzucił kupców ze świątyni: Ponieważ w Palestynie były w obiegu monety rzymskie, które nosiły wyobrażenia traktowane przez Żydów jako bluźniercze, władze świątynne ustaliły, że podatek świątynny i rzeczy przeznaczone na ofiary miały być płacone w monecie tyrskiej. W transakcji bankierzy brali dla siebie od 17 do 33 procent. Do handlu monetami dochodził handel zwierzętami. Władze świątynne czerpały stąd olbrzymie dochody. W. Barclay (I, 150) szacuje roczny dochód z podatku świątynnego na 75 tysięcy funtów szterlingów (ok. 150 tysięcy dolarów). „Gniew Jezusa wywołała łupieska stopa wyzysku biednych pielgrzymów przez bankierów wymiany. Był to bezwstydny wyzysk, niesprawiedliwość społeczna wołająca o pomstę, a na domiar złego dokonywana w imię religii” (Barclay, t. 1, 150n). Handel był wówczas pod kontrolą Annasza. Józef Flawiusz (Ant. 20, 9, 2-4) utrzymuje, że Annasz szafował pieniędzmi i przekupywał prokuratora rzymskiego. Wywoływało to niezadowolenie nie tylko ludu, ale i kapłanów. „Na dziedzińcach świątyni jerozolimskiej toczono namiętne spory o ceny, sprzeczano się o wartość wytartych i cienkich monet, rozlegał się gwar targowiska w domu Bożym. (...) Ryk wołów, beczenie owiec, gruchanie gołębi, nawoływania sprzedawców, brzęk monet, podniecenie targujących się przekształcało dziedziniec pogan w miejsce nieodpowiednie do modlitwy i w ten sposób proceder, jaki się tu odbywał, odpychał od obecności Bożej szukających Boga pogan” (Barclay, t. 1, 153. 155). Jezus za pomocą akcji mesjańskiej wyraża oburzenie każdego pobożnego Izraelity na desakralizację domu Bożego. Zamiast „domu Ojca” spotyka On „dom handlowy”. Przez swój akt mesjański Jezus obnaża bałwochwalczy charakter świątyni jerozolimskiej, gdzie skarbiec świątyni przesłania Boga jako Ojca (por. 8, 20). źródło - Nowy komentarz biblijny - ks. Stanisław Mędala CM #jezuici #jezuita #wiara #rekolekcje #strajk #Jezus #kościół #apostazja @deon_pl @szkolakontaktu @jezuici @przemowysoglad

Post udostępniony przez Krzysztof Dzieńkowski (@krzychu_jezuita)

Wejdź na Instagram Krzysztofa Dzieńkowskiego SJ.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Wojciech Werhun SJ

Wejdź w fascynujący świat modlitwy. Daj się prowadzić wyobraźni. Spotkaj Boga i wróć z Nim do swojej codzienności

Książka W głąb i z powrotem to pełen przygód program rozwoju duchowego, który pomoże ci spotkać Boga...

Skomentuj artykuł

Krzysztof Dzieńkowski SJ: "przepraszam" to słowo, które ciężko duchownym przechodzi przez usta
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.