"Zwracanie uwagi na wartości ewangeliczne przez palenie książek jest postawieniem tych wartości na głowie" - mówi ks. Sławomir Sosnowski, były egzorcysta.
"Palenie książek jednoznacznie kojarzy się z ograniczeniem wolności. Happening, który owszem, mamy prawo robić, ale nie w imieniu Kościoła. Strój liturgiczny, stuła, nadają charakter liturgiczny akcji. Nie możemy takiego stroju używać do akcji wymyślonych przez siebie. No i jeszcze jedna sprawa, jeżeli chcielibyśmy zrobić taki happening, w którym zwrócimy uwagę na zagrożenia duchowe, no to trzeba się pytać o to, czy nasza wizja zagrożeń jest faktycznie ewangeliczna, czy nie ma magicznego myślenia w tym, że musimy z naszego domu usunąć przedmioty, które być może są magiczne, bo są symbolami innych religii (symboli innych religii nie traktujemy jako zagrożenia tylko podchodzimy z szacunkiem do nich i wyznawców)".
"Naiwnością jest przekonanie, że egzorcysta może zdobyć wiedzę od złego ducha" [WYWIAD] >>
Skomentuj artykuł