Modlitwa, która zmienia wszystko

Modlitwa, która zmienia wszystko
(fot. shutterstock.com)
Logo źródła: WAM Jim Manney

Pewnego razu, jadąc nowojorskim metrem oddawałem się swojej ulubionej rozrywce - obserwowaniu ludzi. W metrze można dobrze się im przyjrzeć, bo siedzą w jednym miejscu i prawie zawsze unikają kontaktu wzrokowego.

Naprzeciwko mnie siedział sikh w drogim garniturze i turbanie. Obok niego muzułmanka, która również nosiła nakrycie głowy. W dalszej części wago­ nu zobaczyłem dwóch chasydów w długich czarnych płaszczach, w czarnych kapeluszach z płaskim rondem i z pejsami zwisającymi ze skroni.

DEON.PL POLECA

 

 

Wyznawcy religii z całego świata, a wszystko to w jednym wagonie me­tra w Nowym Jorku. Potem zauważyłem, że mężczyzna siedzący z drugiej strony sikha czytał Biblię. Trudno było mi to stwierdzić z całą pewnością: książka wyglą­dała zwyczajnie, ale druk był drobny i rozmieszczony w dwóch kolumnach na stronie. Facet nie wyróżniał się spośród reszty, wyglądał jak zwyczajny podróżny czy­tający w metrze książkę.

Wyznawcy innych religii rzu­cali się w oczy, bo ich stroje były publicznym wyrazem ich wiary. Chrześcijanin z Biblią (o ile rzeczywiście nim był) wtapiał się w tło. Ja również.

Mój znajomy pisarz Chris Lowney nazywa to "chrze­ścijańskim problemem". Pytanie brzmi: co odróżnia chrześcijan od innych ludzi? Nasze życie wygląda właś­ciwie tak samo, jak każdego innego człowieka. Niektó­rzy chrześcijanie żyją w klasztorach, a nieliczni szczęś­liwcy mają dość swobody, by chodzić codziennie na Mszę i regularnie się modlić.

Pozostałych unosi rzeka maili, spotkań, prac domowych, spraw do załatwienia, dojazdów, obowiązków i sprawunków - jak wszystkich. Oglądamy te same programy w telewizji i chodzimy do kina na te same filmy. W religijnej pieśni powtarzamy słowa: "A wtedy wszyscy poznają, żeście moi, gdy miłość wzajemną mieć będziecie". Ale niechrześcijanie także starają się postępować etycznie i traktować innych do­brze. W czym więc na co dzień wyraża się ta różnica?

DEON.PL POLECA


Inne religie, jak wykazała moja obserwacja pasa­ żerów metra, mają odpowiedź na to pytanie. Pobożni żydzi przestrzegają halachy, żydowskiego prawa, zawie­rającego przepisy dotyczące jedzenia, ubrania i innych aspektów życia codziennego. Wierzący muzułmanie modlą się pięć razy dziennie. Hinduiści dzielą się na ka­sty, z których każda ma odrębne sposoby ubierania się i postępowania. My, chrześcijanie, mamy niewiele ze­wnętrznych oznak tożsamości religijnej.

Jest tak dlatego, że Jezus nie był właściwie zaintere­sowany zewnętrznymi wyrazami pobożności. Znacznie bardziej interesował Go stan naszych serc.

Postępujemy po chrześcijańsku, gdy nasze serca są napełnione miło­ścią do Boga i bliźnich. Żyjemy, jak przystało na uczniów Chrystusa, gdy pozostajemy w harmonii z działaniem Boga w świecie. To zaś w znacznie większym stopniu za­ leży od naszego wewnętrznego nastawienia niż od atry­butów zewnętrznych.

Wiem, że jestem chrześcijaninem, gdy jestem dostrojony do Bożej obecności "na czubku mojego pióra, mojego kilofa, mojego pędzla, mojej igły - a także na dnie mojego serca i umysłu", jak napisał Pier­re Teilhard de Chardin.

Odpowiedzią na chrześcijański problem jest odnaj­dywanie Boga we wszystkich rzeczach, dostrzeganie Go w tym, co myślimy, czynimy i czujemy - w naszym życiu z rodziną, przyjaciółmi, kolegami, przypadkowymi zna­jomymi, w pracy i w odpoczynku.

Pomaga nam w tym rachunek sumienia. Dlatego nazywam go modlitwą, która zmienia wszystko.

*   *   *

Tekst pochodzi z książki Jima Manneya - "Prosta modlitwa, która zmienia życie".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Jim Manney

Odkryj moc Bożej obecności

Często modlenie się przychodzi nam z dużą trudnością. Zwłaszcza jeśli przeżywamy je jako nudną, niezwiązaną z życiem formalność. Co by się jednak stało, gdybyś odkrył prostą modlitwę, która całkowicie to zmienia?...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Modlitwa, która zmienia wszystko
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.