Logo źródła: 2ryby Ks. Krzysztof Grzywocz
"Nasze serca zamieniają się w piekło pełne płomieni, nienasycenia, apatii i zniechęcenia. Grzechu nie można bagatelizować, bo on odbiera nam dobre stosunki z innymi. Jeżeli człowiek żyje w grzechu, nie wyznaje go, zaczyna uważać, że jego przyjaźnie i serdeczne więzi nie mają sensu. Sądzi, że nikt mu nie zaufa i sam nie chce już nikomu ufać" - uważał ks. Krzysztof Grzywocz. Przeczytaj fragment książki ks. Krzysztofa Grzywocza i ks. Piotra Pawlukiewicza "Droga".
"Nasze serca zamieniają się w piekło pełne płomieni, nienasycenia, apatii i zniechęcenia. Grzechu nie można bagatelizować, bo on odbiera nam dobre stosunki z innymi. Jeżeli człowiek żyje w grzechu, nie wyznaje go, zaczyna uważać, że jego przyjaźnie i serdeczne więzi nie mają sensu. Sądzi, że nikt mu nie zaufa i sam nie chce już nikomu ufać" - uważał ks. Krzysztof Grzywocz. Przeczytaj fragment książki ks. Krzysztofa Grzywocza i ks. Piotra Pawlukiewicza "Droga".
Logo źródła: WAM Ks. Jan Twardowski
"Chcemy, by anioł stale stał przy nas, byśmy go widzieli, jak każdego bliskiego. Ważniejsze jest, by wiedzieć, że on nam pomaga, chociaż go nie widać (...). Są trzy powołania: do klasztoru, do małżeństwa, do samotności w życiu świeckim. W żadnym z tych powołań anioł po objawieniu człowiekowi woli Bożej nie porzuca go" - pisał ks. Jan Twardowski. Przeczytaj fragment jego książki "Rozważania o pacierzu. Antologia".
"Chcemy, by anioł stale stał przy nas, byśmy go widzieli, jak każdego bliskiego. Ważniejsze jest, by wiedzieć, że on nam pomaga, chociaż go nie widać (...). Są trzy powołania: do klasztoru, do małżeństwa, do samotności w życiu świeckim. W żadnym z tych powołań anioł po objawieniu człowiekowi woli Bożej nie porzuca go" - pisał ks. Jan Twardowski. Przeczytaj fragment jego książki "Rozważania o pacierzu. Antologia".
DEON.pl / mł
Uzyskanie odpustu - zarówno zupełnego, jak i cząstkowego - dzięki różańcowi wcale nie jest trudne. Jak to zrobić? I czy odpust za różaniec można uzyskać tylko w październiku? 
Uzyskanie odpustu - zarówno zupełnego, jak i cząstkowego - dzięki różańcowi wcale nie jest trudne. Jak to zrobić? I czy odpust za różaniec można uzyskać tylko w październiku? 
deon.pl / pzk
Świętość nie jest zarezerwowana dla zakonników i mistyków. Papież Franciszek przekonywał, że może być udziałem każdego – także małżonków, rodziców, pracowników biurowych czy kierowców autobusu. Nie przez nadzwyczajne czyny, lecz przez codzienne gesty miłości: cierpliwość wobec dziecka, rezygnację z plotki, wspólną modlitwę czy wierność w trudnościach. Małżeństwo i rodzina mogą stać się prawdziwą drogą do nieba – miejscem duchowej walki, ale i zwycięstwa, jeśli Bóg znajdzie się w ich centrum.
Świętość nie jest zarezerwowana dla zakonników i mistyków. Papież Franciszek przekonywał, że może być udziałem każdego – także małżonków, rodziców, pracowników biurowych czy kierowców autobusu. Nie przez nadzwyczajne czyny, lecz przez codzienne gesty miłości: cierpliwość wobec dziecka, rezygnację z plotki, wspólną modlitwę czy wierność w trudnościach. Małżeństwo i rodzina mogą stać się prawdziwą drogą do nieba – miejscem duchowej walki, ale i zwycięstwa, jeśli Bóg znajdzie się w ich centrum.
YouTube / ks. Paweł Gołofit / mł
- Na modlitwie nie chodzi o to, żeby odciąć ciało, odciąć się od uczuć, emocji, wyobraźni czy myśli. Ciało to nie jest ciężar. Pierwszy krok do modlitwy to znalezienie postawy ciała, która jest dobra dla mnie, nie dla sąsiadki. Wybieranie niewygody czy umartwienia, żeby zbliżyć się do Boga, to jakieś kuriozum, ślepa uliczka, w którą poszliśmy i teraz zaczynamy to zauważać - mówi Dariusz Piórkowski SJ.
- Na modlitwie nie chodzi o to, żeby odciąć ciało, odciąć się od uczuć, emocji, wyobraźni czy myśli. Ciało to nie jest ciężar. Pierwszy krok do modlitwy to znalezienie postawy ciała, która jest dobra dla mnie, nie dla sąsiadki. Wybieranie niewygody czy umartwienia, żeby zbliżyć się do Boga, to jakieś kuriozum, ślepa uliczka, w którą poszliśmy i teraz zaczynamy to zauważać - mówi Dariusz Piórkowski SJ.
Krzyż jest kluczem poznania. W ‘domu poznania’ nauczano słowa Bożego. Uczeni w Prawie mają klucz do tego domu, ale pozostają na zewnątrz, uniemożliwiając innym poznanie tajemnic Bożych. Słowo ‘wziąć’ może być tłumaczone też jako ‘wznieść’, ale i ‘zabić’. ‘Kluczem poznania’ miłosiernego Boga jest krzyż Chrystusa, wzniesiony właśnie z powodu Prawa.
Krzyż jest kluczem poznania. W ‘domu poznania’ nauczano słowa Bożego. Uczeni w Prawie mają klucz do tego domu, ale pozostają na zewnątrz, uniemożliwiając innym poznanie tajemnic Bożych. Słowo ‘wziąć’ może być tłumaczone też jako ‘wznieść’, ale i ‘zabić’. ‘Kluczem poznania’ miłosiernego Boga jest krzyż Chrystusa, wzniesiony właśnie z powodu Prawa.
Facebook / Mariusz Marszałek / mł
Czasem ksiądz modli się gorliwiej niż kiedykolwiek, odprawia Msze, głosi kazania, spowiada. A jednak coś w nim gaśnie. W takich chwilach można pomyśleć: „Może modlę się za mało? Może mam za mało wiary?” A tymczasem nie chodzi o brak wiary. Czasem chodzi o zranioną psychikę, która, tak jak ciało, potrzebuje leczenia. 
Czasem ksiądz modli się gorliwiej niż kiedykolwiek, odprawia Msze, głosi kazania, spowiada. A jednak coś w nim gaśnie. W takich chwilach można pomyśleć: „Może modlę się za mało? Może mam za mało wiary?” A tymczasem nie chodzi o brak wiary. Czasem chodzi o zranioną psychikę, która, tak jak ciało, potrzebuje leczenia. 
deon.pl / pzk
Krzyż Chrystusa nie jest jedynie symbolem cierpienia – to przestrzeń miłości, nadziei i zwycięstwa. Śmierć Jezusa na Golgocie, choć dramatyczna, staje się dla wierzących bramą do nowego życia, źródłem odwagi wobec lęku oraz zaproszeniem do miłości, która przemienia świat. Od świętej Heleny po papieża Leona XIV Kościół przypomina: krzyż to skarb, który nie przygniata – lecz podnosi.
Krzyż Chrystusa nie jest jedynie symbolem cierpienia – to przestrzeń miłości, nadziei i zwycięstwa. Śmierć Jezusa na Golgocie, choć dramatyczna, staje się dla wierzących bramą do nowego życia, źródłem odwagi wobec lęku oraz zaproszeniem do miłości, która przemienia świat. Od świętej Heleny po papieża Leona XIV Kościół przypomina: krzyż to skarb, który nie przygniata – lecz podnosi.
"Jeśli jesteśmy przebodźcowani, musimy znaleźć swoją «mini pustynię» - jezioro, ławkę w parku, leśną ścieżkę, krzesło… Nadzieja ma to do siebie, że jest potężną siłą, ale musimy dać jej przestrzeń, by mogła zadziałać. Jeśli jesteśmy napchani tyloma rzeczami, ona nie ma się jak między nie wcisnąć" - mówi znany podróżnik.
"Jeśli jesteśmy przebodźcowani, musimy znaleźć swoją «mini pustynię» - jezioro, ławkę w parku, leśną ścieżkę, krzesło… Nadzieja ma to do siebie, że jest potężną siłą, ale musimy dać jej przestrzeń, by mogła zadziałać. Jeśli jesteśmy napchani tyloma rzeczami, ona nie ma się jak między nie wcisnąć" - mówi znany podróżnik.
Dzisiejsze Słowo Boże stawia przed nami lustro, w którym niełatwo się przejrzeć. Okazuje się bowiem, że wobec Boga potrafimy być… brutalni. Krzyczymy do Niego z rozpaczą, gdy ziemia usuwa się spod nóg — ale gdy już nas podniesie, odwracamy się plecami i biegniemy dalej, jakby nic się nie stało. Czy naprawdę chcemy traktować Boga jak automat do spełniania życzeń?
Dzisiejsze Słowo Boże stawia przed nami lustro, w którym niełatwo się przejrzeć. Okazuje się bowiem, że wobec Boga potrafimy być… brutalni. Krzyczymy do Niego z rozpaczą, gdy ziemia usuwa się spod nóg — ale gdy już nas podniesie, odwracamy się plecami i biegniemy dalej, jakby nic się nie stało. Czy naprawdę chcemy traktować Boga jak automat do spełniania życzeń?
Gdy uważnie przeczytamy Ewangelie, odkryjemy, że Jezus lubił ludzi zabieganych. To do nich zwracał się w pierwszej kolejności, to z nimi chętnie rozmawiał i to spośród nich wybierał uczniów. Istnieją trzy kroki, które pozwolą nam wejść w modlitwę wewnętrzną: zaproszenie Jezusa w swoje życie i trwanie w Jego obecności, karmienie się Jego słowem oraz uproszczenie życia. Jak to zrobić w praktyce? Przypominamy tekst Lucyny Słup, opublikowany w "Życiu Duchowym". 
Gdy uważnie przeczytamy Ewangelie, odkryjemy, że Jezus lubił ludzi zabieganych. To do nich zwracał się w pierwszej kolejności, to z nimi chętnie rozmawiał i to spośród nich wybierał uczniów. Istnieją trzy kroki, które pozwolą nam wejść w modlitwę wewnętrzną: zaproszenie Jezusa w swoje życie i trwanie w Jego obecności, karmienie się Jego słowem oraz uproszczenie życia. Jak to zrobić w praktyce? Przypominamy tekst Lucyny Słup, opublikowany w "Życiu Duchowym". 
Duchowość Ignacjańska / YouTube / pk
Modlitwa "Jezu ufam Tobie" często bywa traktowana jak magiczna formuła, ale według Romana Groszewskiego SJ prawdziwa ufność w Boga to coś więcej niż oczekiwanie, że Pan spełni nasze prośby. W konferencji poświęconej ignacjańskiemu spojrzeniu na ufność duchowny pokazuje, jak ufać Bogu w codziennym życiu, w trudnych chwilach i w doświadczeniu własnej kruchości.
Modlitwa "Jezu ufam Tobie" często bywa traktowana jak magiczna formuła, ale według Romana Groszewskiego SJ prawdziwa ufność w Boga to coś więcej niż oczekiwanie, że Pan spełni nasze prośby. W konferencji poświęconej ignacjańskiemu spojrzeniu na ufność duchowny pokazuje, jak ufać Bogu w codziennym życiu, w trudnych chwilach i w doświadczeniu własnej kruchości.
Teobańkologia / YouTube / mł
Pochłonął cię chaos? Nic dziwnego: natłok codziennych obowiązków może zniechęcić i przytłoczyć. Jak sobie z tym radzić? Podpowiada ks. Teodor Sawielewicz.
Pochłonął cię chaos? Nic dziwnego: natłok codziennych obowiązków może zniechęcić i przytłoczyć. Jak sobie z tym radzić? Podpowiada ks. Teodor Sawielewicz.
Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- To jest chyba najtrudniejszy moment w naszej wierze. Każdy z nas ma takie doświadczenie: wzywam i wołam, i proszę, i błagam i nie wysłuchujesz, no! Dlaczego Bóg nie wysłuchuje naszych modlitw? To jest chyba pytanie, które sobie najczęściej zadajemy - mówi o. Adam Szustak OP w nagraniu z serii "CNN". 
- To jest chyba najtrudniejszy moment w naszej wierze. Każdy z nas ma takie doświadczenie: wzywam i wołam, i proszę, i błagam i nie wysłuchujesz, no! Dlaczego Bóg nie wysłuchuje naszych modlitw? To jest chyba pytanie, które sobie najczęściej zadajemy - mówi o. Adam Szustak OP w nagraniu z serii "CNN". 
Ludzie, których Bóg stawia na twoich drogach, bardzo ciebie potrzebują. Potrzebują twojej wyjątkowości i unikalności oraz twojego świadectwa o tym, jak zmagasz się w drodze ku sobie i ku pełni życia. Potrzebują też nadziei, którą w sobie pielęgnujesz pomimo tego wszystkiego, co cały czas pozostaje jeszcze do przepracowania. Ludzie tobie powierzeni chcą i potrzebują, żebyś funkcjonowała na sposób BOSKI - pisze s. Małgorzata Lekan OP w książce "Boska Ja. Moja droga ku sobie i ku Bogu".
Ludzie, których Bóg stawia na twoich drogach, bardzo ciebie potrzebują. Potrzebują twojej wyjątkowości i unikalności oraz twojego świadectwa o tym, jak zmagasz się w drodze ku sobie i ku pełni życia. Potrzebują też nadziei, którą w sobie pielęgnujesz pomimo tego wszystkiego, co cały czas pozostaje jeszcze do przepracowania. Ludzie tobie powierzeni chcą i potrzebują, żebyś funkcjonowała na sposób BOSKI - pisze s. Małgorzata Lekan OP w książce "Boska Ja. Moja droga ku sobie i ku Bogu".
dolindo.org / kw / red
Ks. Dolindo to nie tylko autor słynnej modlitwy "Jezu, Ty się tym zajmij". Był też doświadczonym kierownikiem duchowym, który wiedział, jak radzić sobie z trudnościami życia. Napisał on krótką modlitwę, która - jak zauważył - zawsze niszczy plany szatana. Z okazji 143. rocznicy urodzin włoskiego kapłana publikujemy jego najważniejszą wskazówkę dotyczącą przeżywania trudności i cierpienia. Jeśli czujesz się przytłoczony i cierpienie towarzyszy Ci na co dzień, warto wczytać się w te inspirujące słowa.
Ks. Dolindo to nie tylko autor słynnej modlitwy "Jezu, Ty się tym zajmij". Był też doświadczonym kierownikiem duchowym, który wiedział, jak radzić sobie z trudnościami życia. Napisał on krótką modlitwę, która - jak zauważył - zawsze niszczy plany szatana. Z okazji 143. rocznicy urodzin włoskiego kapłana publikujemy jego najważniejszą wskazówkę dotyczącą przeżywania trudności i cierpienia. Jeśli czujesz się przytłoczony i cierpienie towarzyszy Ci na co dzień, warto wczytać się w te inspirujące słowa.
W świecie, w którym wielu z nas nosi w sercu zraniony obraz ojcostwa, Bóg nie przychodzi jako surowy sędzia ani nieosiągalny ideał. W książce "Odwaga zaufania ciemności. Duchowa pomoc w doświadczeniu depresji" jezuita Przemysław Wysogląd SJ pokazuje Boga jako Ojca, który nie odchodzi w chwilach słabości, lecz wchodzi w najciemniejsze przestrzenie ludzkiego doświadczenia, by na nowo zdefiniować, czym jest miłość, bliskość i poczucie bycia potrzebnym.
W świecie, w którym wielu z nas nosi w sercu zraniony obraz ojcostwa, Bóg nie przychodzi jako surowy sędzia ani nieosiągalny ideał. W książce "Odwaga zaufania ciemności. Duchowa pomoc w doświadczeniu depresji" jezuita Przemysław Wysogląd SJ pokazuje Boga jako Ojca, który nie odchodzi w chwilach słabości, lecz wchodzi w najciemniejsze przestrzenie ludzkiego doświadczenia, by na nowo zdefiniować, czym jest miłość, bliskość i poczucie bycia potrzebnym.
‘Sługa nieużyteczny’. Polski przekład tego fragmentu używa takiego sformułowania. Nie oddaje ono jednak istoty rzeczy. Sługa czy niewolnik nie są ‘nieużyteczni’, bo spełniają ważną rolę. Robią to jednak bez jakichś własnych korzyści. Właśnie ten aspekt bezinteresowności wydaje się być bardziej właściwy. Jedyną motywacją jest bowiem ‘miłość i poczucie więzi z Panem’.
‘Sługa nieużyteczny’. Polski przekład tego fragmentu używa takiego sformułowania. Nie oddaje ono jednak istoty rzeczy. Sługa czy niewolnik nie są ‘nieużyteczni’, bo spełniają ważną rolę. Robią to jednak bez jakichś własnych korzyści. Właśnie ten aspekt bezinteresowności wydaje się być bardziej właściwy. Jedyną motywacją jest bowiem ‘miłość i poczucie więzi z Panem’.
"Bóg działa w naszych najciemniejszych chwilach. Gdy myślimy, że On milczy, Bóg mówi, ale inaczej - nie przez światło, ale przez ogień, który nie pozwala nam się poddać. Kiedy wydaje nam się, że wiara straciła sens, On działa właśnie w tym poczuciu bezsensu i pokazuje, że nawet tam możliwe jest spotkanie z Nim". Przeczytaj fragment książki Przemysława Wysogląda SJ "Odwaga zaufania ciemności. Duchowa pomoc w doświadczeniu depresji".
"Bóg działa w naszych najciemniejszych chwilach. Gdy myślimy, że On milczy, Bóg mówi, ale inaczej - nie przez światło, ale przez ogień, który nie pozwala nam się poddać. Kiedy wydaje nam się, że wiara straciła sens, On działa właśnie w tym poczuciu bezsensu i pokazuje, że nawet tam możliwe jest spotkanie z Nim". Przeczytaj fragment książki Przemysława Wysogląda SJ "Odwaga zaufania ciemności. Duchowa pomoc w doświadczeniu depresji".
To dość ciekawe, że w istnienie aniołów często o wiele mocniej wierzą ludzie związani z ezoteryzmem niż chrześcijanie, dla których anielskie istnienie powinno być częścią zwykłej rzeczywistości. A jednak to właśnie nam, ludziom Pisma, Bóg obiecał bardzo konkretnie anielskie wsparcie.
To dość ciekawe, że w istnienie aniołów często o wiele mocniej wierzą ludzie związani z ezoteryzmem niż chrześcijanie, dla których anielskie istnienie powinno być częścią zwykłej rzeczywistości. A jednak to właśnie nam, ludziom Pisma, Bóg obiecał bardzo konkretnie anielskie wsparcie.