Majówka na DEON.pl - 22.05.2013

Majówka na DEON.pl - 22.05.2013
(fot. meantux / flickr.com / CC)

Pan Jezus w Wieczerniku wielbił Ojca za całe stworzenie, za wszystko, co od Niego otrzymał. Cała historia zbawienia jest wspominaniem wielkich czynów Boga w dziejach narodu wybranego. W tajemnicy Kościoła jesteśmy w tę historię włączeni.

Tajemnicę naszego życia możemy rozświetlić jedynie wtedy, gdy więcej będziemy dziękować Bogu. Możemy razem z Maryją - Niewiastą Eucharystii dziękować Panu, że pozostał z nami w tym Sakramencie Ołtarza, aby nas zbawić. Uczymy się postawy dziękczynienia od św. Ignacego Loyoli, który z wielką starannością przygotowywał się do odprawiania Mszy św. Podczas niej prosił Pana Jezusa, by potwierdzał wewnętrzną łaską i pociechą wybory, jakich dokonywał w swoim codziennym życiu. Śpiewajmy w naszym sercu hymn Magnificat razem z Maryją, Matką Pocieszenia.

Jezus mówi do nas podczas każdej Mszy św.: "Bierzcie i jedzcie…"; "Bierzcie i pijcie…". On nam ofiaruje siebie sa-mego. Jego ręce są puste… Niczego nie zatrzymuje dla siebie. "Eucharystia - jak napisał papież Benedykt XVI - jest nie-ustannym rozdawaniem się Chrystusa". On nas uwalnia od egoizmu, od gestu zaciśniętych rąk, które zachłannie chcą jak najwięcej zagarnąć dla siebie miłości, akceptacji od innych, pochwał i sukcesów. Wiemy jednak, że samo posiadanie nie czyni człowieka szczęśliwym. Tylko dar bezinteresownej miło-ści napełnia nasze serca radością. Za Jezusem powtarzajmy: "Bierzcie i jedzcie…" i bądźmy gotowi, by w duchu służby oddać swój czas, swoje zdolności, dobre słowa i czyny, tak by przywracały one innym nadzieję.

   Zobacz Rozważania na nabożeństwa majowe

Jezus oddał za nas swoje życie, umarł za każdego człowie-ka, za mnie i za ciebie, byśmy mieli życie w sobie - to Boskie życie, przemienione Jezusową miłością. Każdego z nas Jezus dotknął swoją łaską, mimo naszej kruchości, i sprawił, że wo-łamy do Boga: "Abba, Ojcze!". Czynimy to z ufnością właści-wą synom (por. Ga 4,6). Tylko żyjąc jako zbawieni, stajemy się wiarygodnymi "głosicielami zbawienia", zwiastunami Dobrej Nowiny! Im bardziej Pan Jezus uwalniać nas będzie od nas samych, tym większe rodzić się będzie w nas pragnienie, by dzielić radość spotkania z Nim z innymi - naszymi braćmi i siostrami. Prośmy zatem, by nasze oblicza były coraz bardziej przemienione obecnością w nas Jezusa w znaku chleba i wina, Bożego Ciała i Krwi Pańskiej!

Jakże często zapominamy o obecności Pana Jezusa w ta-jemnicy Eucharystii. Tak łatwo pogrążamy się w naszych oso-bistych problemach, w sprawach, które nas niepokoją. Próbu-jemy znaleźć rozwiązanie na własną rękę, bez duchowej kon-sultacji z Jezusem Eucharystycznym. O ileż mniej byłoby w naszym życiu czysto ludzkiego narzekania, gdybyśmy ze-chcieli przy Nim szukać umocnienia i odpowiedzi. W encyklice o Eucharystii Ecclesia de Eucharistia Jan Paweł II napisał: "Pięknie jest zatrzymać się z Nim i jak umiłowany uczeń oprzeć głowę na Jego piersi (por, J 13,25), poczuć dotknięcie nieskończoną miłością Jego Serca. Jeżeli chrześcijaństwo ma się wyróżniać «sztuką modlitwy», jak nie odczuwać odnowionej potrzeby dłuższego zatrzymania się przed Chrystusem obecnym w Najświętszym Sakramencie na duchowej rozmowie, na cichej adoracji w postawie pełnej miłości! Ileż to razy, moi drodzy Bracia i Siostry, przeżywałem to doświadczenie
i otrzymałem dzięki niemu siłę, pociechę i wsparcie!" (nr 25).

Pan Jezus w tajemnicy swej sakramentalnej obecności pra-gnie nas uświęcić, nasycić swoim pięknem z Góry Przemienie-nia. Jakże wielu świętych wyszło ze szkoły Eucharystii. Warto choćby wspomnieć o św. Faustynie, która wyznała, że przez wiele lat wychowywał ją Jezus, którego przyjmowała do serca w Komunii Świętej (por. Dzienniczek, 145). "Nie umiałabym żyć bez Pana - pisała w 1937 roku w prądnickim szpitalu - w tym odosobnieniu Jezus mnie często odwiedza, poucza, uspokaja, strofuje i upomina. Sam kształtuje serce moje według swych Boskich życzeń i upodobań, lecz zawsze jest pełen miło-sierdzia i dobroci, zlane są serca nasze w jedno" (1024).

Gdy czujemy w sobie niesmak i gdy jesteśmy smutni i za-gubieni, wtedy Maryja, Matka Pocieszenia zaprasza nas, byśmy poszli do Jezusa i zawierzyli Mu nasze życie. Dlatego z głębi serca wołajmy: "Jezu, ufam Tobie!". Ufam Tobie, gdy ogarnia mnie niepokój, gdy brak mi odwagi. Ufam Tobie, gdy niepokoją mnie moje grzechy i słabości. Ufam Tobie, gdy otwierasz przede mną nową duchową perspektywę, napełniając moje serce nadzieją. Panie Jezu, pragnę jak najdłużej pozostawać przed Tobą w Eucharystii. Niech Twoja obecność wypełnia moje "osamotnienie". Pragnę należeć tylko do Ciebie, bo Ty napełniasz moje serce radością i przywracasz sens mojemu życiu.

   

 Nabożeństwo majowe - zobacz

Litania Loretańska jest rodzajem opatrznościowego (… ) okienka, poprzez które możemy ze świata naszej nędzy kontemplować skrawek błękitu; przenika przez nie nasze wezwanie, wołanie, nieustający szept, czy choćby tylko westchnienie.

(Alessandro Pronzato)

Zachęcamy do wspólnego śpiewania i odmawiania modlitw, rozbrzmiewających podczas nabożeństw majowych w polskich kościołachi kapliczkach. Wypowiadając kolejne wezwania Litanii Loretańskiej odkryjmy na nowo duchowe bogactwo, które może stać się również naszym udziałem w tajemnicy Kościoła.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Majówka na DEON.pl - 22.05.2013
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.