Michał Koterski o swojej wierze. "Jestem trzeźwy i żyję, to dzięki Bogu"
Michał Koterski przez lata mierzył się z ogromnym problemem - był uzależniony od narkotyków. Aktor jak sam przyznał, już siódmy rok żyje w trzeźwości. O swojej walce jak i relacji z Bogiem wypowiedział się w programie "Uwaga!".
Michał Koterski o Bogu
Koterski przez lata mierzył się z nałogiem. Aktor już od siedmiu lat nie bierze narkotyków. Jak sam mówi, w tym sukcesie pomogła wieloletnia terapia jak i silna wola. Kluczowe jednak okazało się wsparcie "z Góry".
"Paliliśmy dzisiaj, jak to się mówi, niewinne jointy. Z czasem doprowadziło mnie to do innych substancji i kolejnych narkotyków. Jestem trzeźwy siedem lat i można powiedzieć, że moje życie jest jak z bajki. Ale to też ciężka praca na całe życie. Jestem w pełni przekonany, że w moim wypadku, to, że jestem trzeźwy i żyję, to dzięki Bogu. Rozpatruję to w kategoriach cudu - wyznaje Michał Koterski w programie "Uwaga!".
Skomentuj artykuł