Na dobranoc i dzień dobry - Łk 23, 44-53

Życie każdego z nas…

Śmierć Jezusa. Pogrzeb Jezusa. Pusty grób

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha.

Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany.

W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał.

Opowiadanie pt. "Dziś będziesz ze mną w raju"

Gorzkie Żale, wyrosłe z misteriów świętego średniowiecza. Żywa piąta Ewangelia, która przypomina nam cel drogi. Epitafium Mikołaja Kopernika, gdzie wypisano słowa Piusa II ujmuje to w modlitwę:

"Nie proszę Cię o łaskę równą łasce Pawła, ani o przebaczenie, jakie Piotr otrzymał, lecz błagam Cię gorąco o tę łaskę, której udzieliłeś łotrowi na krzyżu: - Dziś ze mną będziesz w raju (Łk 23,43)".

Refleksja

Nasze życie na ziemi to podróż, która któregoś dnia się zakończy. Dlatego tak ważne jest obrać właściwy cel naszej podróży. Wszystko po to, abyśmy na końcu naszego pielgrzymowania na ziemi nie byli niemile zaskoczeni, że mamy teraz to, na co zapracowaliśmy całym naszym życiem. Dlatego tak ważne są nasze decyzje i wybory, które oparte na tej naszej "szarej rzeczywistości", mają służyć naszemu szczęściu. Nie jest to łatwe, zwłaszcza w dzisiejszych czasach…

Jezus uczy nas, że nasze życie w dużej mierze zależy od nas. Wiemy też, że są wśród nas też inni ludze, którzy potrafią je "nieszczęśliwie ukierunkować" na tor, który jest często niezgodny z naszymi oczekiwaniami. Jezus przyjął to wszystko w duchu zaufania Ojcu, który wie, co dla nas dobre. Po ludzku biorąc śmierć Jezusa była porażką. Umiera bowiem na krzyżu jak złoczyńca. Jednak sam fakt Jego zmartwychwstania daje nam nadzieję, że to co dzieje się teraz w naszym życiu teraz, to tylko preludium do tego lepszego życia w niebie…

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Dlaczego życie porównujemy do podróży?
2. Jak odnaleźć i wyznaczyć cel naszej podróży życia?
3. Dlaczego nasze myślenie jest inne niż Jezusa?

I tak na koniec...

Nie umiemy przewidywać najistotniejszego. Każdy z nas zaznał w życiu największych radości wtedy, kiedy nic ich nie zapowiadało (Antoine de Saint-Exupéry)