Nie chcemy krzyża i odrzucamy cierpienie. Czy to na pewno dobra droga?

Nie chcemy krzyża i odrzucamy cierpienie. Czy to na pewno dobra droga?
Fot. Depositphotos

Nie chcemy krzyża, odrzucamy cierpienie. Musimy jednak przyjąć tę prawdę, że "prześladowanie" jest częścią historii zbawienia. Jest także częścią mojej osobistej historii. Krzyż nie należy do przeszłości. To moja teraźniejszość na różne sposoby.

Słowo na dziś (Mt 10,16-23)

Z Ewangelii wg św. Mateusza: Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie! Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy.

Komentarz do Ewangelii (12 lipca 2024 roku)

Papież Franciszek zachęca, by komentarze do ewangelii, homilie były krótkie i przemawiały do serca: niech to będzie jeden obraz, jedna myśl i jedna emocja. Zakończymy wezwaniem do modlitwy prośby i dziękczynienia.

DEON.PL POLECA

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę uczniów, których Jezus posyła z misją. Posłucham Jego słów napomnienia i przestrogi. Przyjrzę się swoim odczuciom i skojarzeniom. Te same pouczenia Jezus kieruje także do mnie. Jakie myśli budzą się w mojej głowie?

Myśl: Rozważamy fragment szerszej "mowy misyjnej", jaką ukazuje św. Mateusz. Jezus ukazuje perspektywę prześladowań, jakich doznają uczniowie. Mówi też o wytrwałości, jaką uczeń powinien wykazać. Nie powinien się przecież łudzić, że uniknie cierpienia i krzyża, jaki niesie jego Pan. Walka uczniów Jezusa ze złem nie jest równa. Uczeń jest biedny, słaby i wystawiony na niebezpieczeństwo, ale to, co głosi jest wartościowe. Nie przekazuje swojego orędzia, nie on jest zbawicielem. Uczeń doświadcza słabości, ale ją ma wypełnić wiara i obecność Pana.

Emocja: Wytrwać do końca. Nie chcemy krzyża, odrzucamy cierpienie. Musimy jednak przyjąć tę prawdę, że "prześladowanie" jest częścią historii zbawienia. Jest także częścią mojej osobistej historii. Krzyż nie należy do przeszłości. To moja teraźniejszość na różne sposoby.

Wezwanie: Poproszę o wolność ducha, bym w słabości widział szansę na udział w cierpieniu Chrystusa. Podziękuję za tych, którzy odrzucają przemoc, potrafią przebaczać i żyć w pokoju z innymi. Przez chwilę będę trwał w adoracji krzyża.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Wit Chlondowski OFM

Każdego dnia przeżywamy wiele napięć i stresów. Czujemy się przeciążeni i osamotnieni. Bywa, że nie rozumiemy tego, co dzieje się w nas samych. Zmienność uczuć, codzienne doświadczenia, nieuporządkowana historia życia… To wszystko wpływa nie tylko...

Skomentuj artykuł

Nie chcemy krzyża i odrzucamy cierpienie. Czy to na pewno dobra droga?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.