Noworodek nie miał już wyczuwalnego tętna, gdy lekarz odmówił modlitwę z dzieciństwa. Pierwszy cud zatwierdzony przez Leona XIV
Był rok 2007, a to dziecko właściwie już nie żyło. Lekarze zdecydowali się wywołać poród, bo maluszek miał bardzo niskie tętno, jednak po urodzeniu nie było poprawy. Po godzinnej resuscytacji pielęgniarka stwierdziła brak wyczuwalnego tętna. Wtedy do akcji w bardzo nietypowy sposób włączył się lekarz prowadzący: zaczął odmawiać prostą modlitwę, której nauczył się jako dziecko.
„Ojcze Valera, zrobiłem wszystko, co mogłem. Teraz twoja kolej” - powtarzał dr Juan Sánchez-Esteban, wzywając na pomoc hiszpańskiego księdza z XIX wieku. Był nim Salvador Valera Parra, ksiądz urodzony w Huércal-Overa w 1816 roku, którego ludzie kochali za łagodne usposobienie i poświęcanie się dla chorych, którymi opiekował się także podczas strasznej epidemii cholery. Kapłan zmarł w 1889 roku, ale jego pomoc jest czymś ważnym i naturalnym dla wielu katolików w Hiszpanii.
Lekarz szedł powiedzieć matce, że dziecko nie żyje, gdy pielęgniarka krzyknęła ze zdumienia
Według watykańskiego raportu doktor Sánchez-Esteban szykował się już do tego, by poinformować mamę chłopca o imieniu Tyquan, że jej dziecko nie żyje. Jednak zanim zdążył do niej dotrzeć z tą okropną informacją, zdumiona pielęgniarka zawołała, że noworodkowi wrócił puls i co więcej - oddycha samodzielnie!
Lekarze byli pewni, że ta sytuacja skończy się trwałym kalectwem chłopca, ponieważ niedotlenienie i niedokrwienie spowodowało uraz mózu. Jednak po 15 dniach na intensywnej terapii stan Tyquana poprawił się tak bardzo, że przeniesiono go na zwykły oddział. Notatka znajdująca się w raporcie wspomina o tym, że rozwijał się później jak każde zdrowe dziecko, prowadząc normalne życie i uprawiając sport.
Watykan potwierdził: to był cud
Sytuacja odbierana przez jej świadków jako cud została zgłoszona najpierw do diecezji, a potem do Watykanu. Po analizie teologicznej watykańska dykasteria orzekła, że uzdrowienie chłopca dokonało się za sprawą księdza Salvadora Valery Parry. Proces beatyfikacyjny kapłana właśnie trwa, a cud stał się pierwszą oficjalnie potwierdzoną boską interwencją w stanie Rhode Island.
Źródło: golocalprov.com / mł


Skomentuj artykuł