Nie da się żyć w rozdwojeniu…
Tomasz Fiedler SJ
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał go do siebie i rzekł mu: «Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą». Na to rządca rzekł sam do siebie: «Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mnie zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu».
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Jezus wychodził z Kafarnaum, ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: "Pójdź za Mną". On wstał i poszedł za Nim.
Przede wszystkim nie udawać…
Według o. Pio, święty jest grzesznikiem, który nie zgadza się na to, żeby nim pozostać. Każdego dnia mówi: "pomyliłem się i nie będę więcej popełniał tego błędu". Powtarza to do końca swojego życia.
Mieczysław Łusiak SJ
Od początku Jezus tworzył wspólnotę mężczyzn i kobiet. Nie organizację czy stowarzyszenie, ale wspólnotę. Tych ludzi nie łączyła taka, czy inna przynależność. Ich łączył On - Jezus. To jest pierwowzór Kościoła.
Mieczysław Łusiak SJ
Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc, zaczęła oblewać Jego nogi łzami i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem.
KAI / psd
Spotkania Małżeńskie - weekendy dla par, które umożliwiają prowadzenie dialogu i autentycznego spotkania - to ruch, który rozprzestrzenia się w wielu krajach. O ich istocie, skuteczności i znaczeniu mówią w wywiadzie dla KAI inicjatorzy i animatorzy Spotkań Irena i Jerzy Grzybowscy w przededniu międzynarodowego Zjazdu, który odbędzie się w Pelplinie w dniach 20-23 września.
Kroczymy za Nim każdego dnia…
Szymon M. Żyśko
Dzisiejsze słowo tnie jak miecz obosieczny. Wnosi do mojego życia tyle nadziei, że nie mam w sobie miejsca by ją ulokować, chcę więc podzielić się nią z Wami. Zestawienie słów czytania, psalmu i ewangelii jest jak abstrakcyjny scenariusz. Im większe poczucie rozbieżności tym proporcjonalnie większa frajda z poszukiwania wspólnego sensu. Opowiem Wam co ja znalazłem przy porannej kawie.
Czy wiara bez rozumu jest wiarą? Czy głupi może wierzyć? Czy tolerowana jest wiara fanatyczna i ślepa, czyli bezrefleksyjna?
W ewangelii czytanej w święto św. Stanisława Kostki, Patrona Polski - centralną postacią jest dwunastoletni Jezus. Są w niej obecni, i to dramatycznie, także Rodzice Jezusa - Maryja i Józef.
Przedostatni utwór zarejestrowany podczas tegorocznego Koncertu Nowej Ewangelizacji w Starej Wsi zatytułowany jest "Nie nam Panie, nie nam."
Paweł Brożyniak SJ
"Spodziewam się po nim wielkich rzeczy" - napisał o Stanisławie w liście polecającym do generała jezuitów św. Piotr Kanizy. O św. Stanisławie Kostce opowiada Paweł Brożyniak SJ - dyrektor Publicznego Gimnazjum Jezuitów im. Św. Stanisława Kostki.
Mieczysław Łusiak SJ
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego rodzice.
Chowając wspomnienia w sercu…
o. Grzegorz Kramer SJ
Na szczęście, co jakiś czas, ktoś na tym świecie budzi się i chce wyjść z Matrixa, czyli rzeczywistości, której celem jest znieczulenie naszego serca do maksimum. Ludzie ci budzą się, by świadomie stanąć z rzeczywistością twarzą w twarz. Niby wydaje się to oczywiste, bo każdy chce to swoje życie przeżyć świadomie, ale na pewno łatwe nie jest.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus wskrzesił tego młodego człowieka, by nam powiedzieć, że Bóg nie stworzył śmierci, która jest rozłąką bliskich, kochających się osób. Bóg nie po to stworzył nas zdolnych do miłości, byśmy rozstawali się z tymi, których kochamy.
Nie płacz, nie trzeba…
W Królestwie niebieskim VIP-ami nie są ci, którzy jeżdżą mercedesami, a przed nimi pędzi policja na sygnale. VIP-em jest tam ten, kto miłością przezwycięża zło - mówi s. Małgorzata Chmielewska.
{{ article.description }}