Mieczysław Łusiak SJ
Połowa próśb zawartych w modlitwie "Ojcze nasz" mówi o pragnieniu, by wszystko na tym świecie było poddane Bogu. To oznacza, że kiedy się modlimy, to powinniśmy przede wszystkim tego właśnie pragnąć. A jak jest w rzeczywistości? Czy zawsze przystępujemy do modlitwy po to, aby poddać się Bogu? Często pewnie raczej po to, by Boga poddać sobie ...
Katecheza Dobrego Pasterza rozwija się w wielu krajach Europy i nie tylko. Rodzice i katecheci szybko przekonują się o skuteczności tej metody w katechizowaniu małych dzieci. Dziecko szybko odkrywa świat Boga, a jego doświadczenie relacji z Dobrym pasterzem jest bardzo głębokie.
Przykazania to jeden z najbardziej niezrozumiałych przez nas tematów - i to chyba z winy samego Kościoła. Z jednej strony, mało kto potrafi sensownie wytłumaczyć, czym one są i o co w nich chodzi. Z drugiej, często widzimy w nich nałożone na nas drakońskie ograniczenia. A to nieprawda.
Mieczysław Łusiak SJ
Oto otrzymujemy jasne pouczenie co trzeba zrobić, aby dostać się do Nieba: trzeba być sprawiedliwym, to znaczy dobrym dla ludzi, zawsze gotowym pomóc komuś potrzebującemu, życzliwym, usłużnym, wrażliwym na cudzą krzywdę i cierpienie, itd. I wcale nie trzeba nic robić dla Pana Boga, bo ci ludzie, których Król zaprosił do swego królestwa byli zdziwieni, kiedy usłyszeli, że robili coś dla niego. Oni po prostu byli dobrzy.
katolik.tv/ Tomasz Łosiewicz SDS
O terminach, czyli o określonym i podarowanym przez Boga czasie mówi w kolejnym odcinku Tomasz Łosiewicz SDS - psycholog i terapeuta.
Adam Szustak OP
Publikujemy kazanie o. Adama Szustaka OP z dzisiejszej Mszy u poznańskich dominikanów.
Syberia dla kolejnych pokoleń Polaków jest miejscem zsyłek. Dziś znajdują się tacy jak Ks. Andrzej Duklewski, którzy dobrowolnie tam jadą. Co skłania ich do takiej decyzji? Na kolejną audycję MISJE NIE Z TEJ ZIEMI zaprasza Magdalena Gronek.
Słowa Ewangelii z pierwszej Niedzieli Wielkiego Postu mówią o Jezusie, który przebywa na pustyni, pości, modli się i jest kuszony przez szatana. "Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana" (Mk 1,12). Święty Marek jest, niemal jak zawsze, wyjątkowo zwięzły. Ale i tak czujemy, że padają stwierdzenia mocne i życiowo ważne, gdyż i my brniemy przez pustynię, doświadczamy prób. Nieuchronnie zderzamy się z kuszeniami szatana.
Bardzo lubię słowo, którym Ewangelista Marek opisuje, co zrobił Duch z Jezusem po chrzcie w Jordanie. Co prawda tłumacze zazwyczaj łagodzą jego moc i wolą powiedzieć, że Duch "wyprowadził" Jezusa, ale tak naprawdę chodzi o to, że Duch dosłownie "wyrzucił" Jezusa na pustynię.
Stanisław Biel SJ
Publiczny okres działalności Jezusa zaczyna się na pustyni. Wyprowadził Go na nią Duch Święty. Wcześniej ten sam Duch umocnił Jezusa do podjęcia mesjańskiej misji w Jordanie. Na pustyni Jezus przebywał czterdzieści dni.
Zaraz po chrzcie w Jordanie, gdzie Pan Jezus uświęcił wodę, Duch wyprowadził Go na pustynię (Mk 1,12). Pustynia w tamtych czasach miała wiele znaczeń, także tych najgorszych, jako miejsce opuszczone przez Boga, miejsce demonów, pokusy i śmierci. Duch wyprowadził jednak Jezusa na pustynię aby i ten wrogi teren uświęcił swoją obecnością i swoim zwycięstwem. Na pustyni dochodzi bowiem do pierwszego starcia z szatanem. Starcia zwycięskiego, jak słyszymy w Ewangelii, dzięki któremu dowiadujemy się, że pokusy można jednak pokonać i że żadna z nich nie jest ponad siły człowieka.
Anselm Grün OSB
W sakramencie chrztu człowiek zostaje opieczętowany znakiem krzyża, a tym samym wyzwolony z mocy tego świata. Opieczętowanie znakiem krzyża w akcie chrztu jest oddaniem się na własność Bogu oraz wyłączeniem z grona reszty ludzkości i mocy szatana. Chrześcijanie, czyniąc znak krzyża, wspominają chrzest, to, że są własnością Boga, oraz fakt, iż wszelkim ich poczynaniom życiowym towarzyszy błogosławieństwo krzyża.
Chociaż nie myślimy o tym na co dzień, to wiemy, że tysięcy praw i zasad życia uczymy się od dziecka. Wystarczy przecież popatrzeć na maluchów wkładających łyżki do buzi czy przewracających się o podłogę, by uświadomić sobie, że proces adaptacji jest nie tylko długi, ale i czasem bolesny.
Mieczysław Łusiak SJ
O człowieku czyniącym zło można powiedzieć, że jest zły, ale można też powiedzieć, że jest chory. Dwa różne ujęcia tej samej rzeczywistości. Każde z tych ujęć wyzwala odmienne emocje i postawy. Jeśli ktoś odrzuca chorego z powodu jego choroby, to mówimy o kimś takim, że jest nieludzki.
Joan Chittister
Wielki Post nie jest rytuałem. Jest czasem danym po to, aby poważnie przemyśleć, kim Jezus jest dla nas i aby gruntownie odnowić naszą wiarę.
Jeszcze 10 lat temu mogliśmy mówić o braku spójnej polityki Kościoła wobec problemu pedofilii. Dziś problemem jest brak woli i determinacji, by odpowiednią politykę wcielać w życie mówi John L. Allen Jr, watykanista.
Gorzkie żale towarzyszą nam od trzystu lat. Powstały w Polsce na przełomie XVII i XVIII wieku z ducha ludowej pobożności okresu baroku. Ich początki i kształt są związane z działalnością Bractwa św. Rocha przy warszawskim kościele pod wezwaniem św. Rocha. Misteria i nabożeństwa pasyjne, wzorowane na łacińskich pierwowzorach, były tam odprawiane już pod koniec XVII w.
Intencje mieli naprawdę dobre. Szukali Boga i to dzień za dniem. Chcieli poznać Jego drogi. Nie upierali się o swoją sprawiedliwość, ale prosili o boską. A nade wszystko pragnęli bliskości Pana.
Mieczysław Łusiak SJ
Czy słowami tej dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus chce nas zniechęcić do postu? Oczywiście nie. Po co więc post? Nasz post jest wyrazem bliskości z Bogiem, który cierpiał za nas. Jest po prostu współodczuwaniem, czyli czymś wynikającym z miłości. Do postu chrześcijańskiego trzeba więc poniekąd doróść, bo nasz post to przywilej uczniów Chrystusa, czyli ludzi bliskich Bogu.
Po co ślub kościelny? To pytanie zadaje sobie coraz więcej młodych ludzi, którzy myślą o założeniu rodziny. Kto ma pomóc im w odpowiedzi na nie, jeśli nie osoby wspierające ich w przygotowaniu do małżeństwa? Staje więc przed nimi wcale niełatwe zadanie...
{{ article.description }}