Przy studni Jakuba. Tu Jezus rozmawiał z Samarytanką. Tu powiedział, że jest Mesjaszem

Przy studni Jakuba. Tu Jezus rozmawiał z Samarytanką. Tu powiedział, że jest Mesjaszem
O. Justyn z Sychem (Nablus) - fot. wideoblog o. Wiesława Dawidowskiego OSA "Szukając śladów Jezusa"

Przy studni Jakuba w Sychem Jezus rozmawiał z Samarytanką. Przy studni Jakuba jesteśmy z o. Wiesławem Dawidowskim OSA w 16. odcinku wideobloga "Szukając śladów Jezusa" docierając do miejsca, w którym Chrystus na pewno był i w którym mówił o wodzie żywej, która gasi wszelkie pragnienie.

Tu dotarł Abraham i tu, w Sychem, Bóg obiecał mu , że otrzyma tę ziemię na własność. W Sychem Jakub wykopał studnię. W Sychem Jozue po zdobyciu Ziemi Obiecanej zawarł przymierze z Panem.

Jesteśmy przy studni, gdzie rozegrała się scena znana z Ewangelii św. Jana – spotkanie i rozmowa Jezusa z Samarytanką. Biblijną i nowotestamentową perspektywę rozumienia tego wydarzenia wyjaśnia nam o. Wiesław Dawidowski.

Dzięki wizycie w Sychem (Sychar), na którego miejscu wyrosło współczesne miasto Nablus, możemy też poznać nieodległą historię tego miejsca i tego, co działo się wokół studni Jakuba zupełnie niedawno - w naszych czasach. Opowiada o tym ojciec Justyn, prawosławny mnich i strażnik tego miejsca, bardzo niespokojnego miejsca. Przez 42 lata pobytu o. Justyna w Nablus miejscowi Palestyńczycy i osadnicy żydowscy usiłowali dokonać kilkudziesięciu zamachów na jego życie. Przeżył, trwa przy studni Jakuba i wybudował nad nią kościół.

DEON.PL POLECA

- To jest już historia - mówi. - To jest jeden z najważniejszych kawałków Ziemi Świętej. Studnia jest na swoim miejscu, jej nie da się przesunąć. Jeden jedyny raz Jezus powiedział, że jest Mesjaszem i powiedział to w tym miejscu - wyjaśnia z przekonaniem o. Justyn i prowadzi nas do studni. Tej głębokiej na 50 metrów studni wykopanej przez patriarchę Jakuba i tej samej, przy której Jezus rozmawiał z Samarytanką, od której usłyszał: Daj mi tej wody, żebym już nie pragnęła.

- Pan Jezus przyprowadza nas do Sychem i pyta: Komu chcecie służyć - o. Wiesław Dawidowski wprowadza nas w rozważania.

Przy kamiennej obudowie studni o. Dawidowski podkreśla, że na niej siedział Jezus: - Tu był Jezus. Co do tego nie ma żadnej wątpliwości.

- Jezus przyszedł do tego miejsca jako biedny wędrowiec. Jedynie tu mógł spotkać Samarytankę. Ta kobieta żyje w egzystencjalnej samotności. Przychodzi tutaj, żeby nabrać wody, gdyż jest odrzucona przez społeczeństwo - tak o. Dawidowski wyjaśnia kontekst, w jakim rozgrywa się scena rozmowy przy studni.

Zobacz cały odcinek wideobloga o. Wiesława Dawidowskiego "Szukając śladów Jezusa"

- Kluczem do zrozumienia tajemnicy Samarytanki jest południe, połowa dnia. Nikt nie przychodzi do studni w południe. Połowa dnia to jest połowa życia, połowa zmarnowanego życia. Południe to jest też czas demonów. Ale tu nie spotka demona, tu spotka Jezusa, który ją uratuje – wskazuje o. Dawidowski.

- Jezus przy tej studni mówi do serca Samarytanki, Jezus przemienia serce Samarytanki - podkreśla augustianin. - Samarytanka od tej studni odejdzie przemieniona, odejdzie nawrócona. Spotka miłość swojego życia - dopowiada o. Dawidowski.

W DEON.pl wszystkie odcinki wideobloga o. Wiesława Dawidowskiego OSA "Szukając śladów Jezusa"

- Siedząc na tej studni myślę o tym pokarmie, którego dostępujemy każdej niedzieli. Każdej niedzieli Jezus przełamuje bariery między nami i jednoczy nas ze sobą w swoim Ciele i w swojej Krwi. Gdybyśmy chociaż odrobinę mogli zrozumieć tę tajemnicę wielkiego pragnienia Boga, który chciał połączyć wszystkich ludzi w jedną rodzinę ludzką, ponieważ wszyscy są Jego dziećmi. Ci, którzy mają wodę i ci, którzy nie mają wody. Ci, którzy mają życie i ci, którzy poszukują życia – podsumowuje o. Dawidowski.

Przybył więc [Jezus] do miasteczka samarytańskiego, zwanego Sychar, w pobliżu pola, które [niegdyś] dał Jakub synowi swemu, Józefowi. Było tam źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni. Było to około szóstej godziny. Nadeszła [tam] kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: «Daj Mi pić!» Jego uczniowie bowiem udali się przedtem do miasta dla zakupienia żywności. Na to rzekła do Niego Samarytanka: «Jakżeż Ty będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?» Żydzi bowiem z Samarytanami unikają się nawzajem. Jezus odpowiedział jej na to: «O, gdybyś znała dar Boży i [wiedziała], kim jest Ten, kto ci mówi: "Daj Mi się napić" - prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej». Powiedziała do Niego kobieta: «Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weźmiesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Jakuba, który dał nam tę studnię, z której pił i on sam, i jego synowie i jego bydło?» W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: «Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu». Rzekła do Niego kobieta: «Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać». A On jej odpowiedział: «Idź, zawołaj swego męża i wróć tutaj!» A kobieta odrzekła Mu na to: «Nie mam męża». Rzekł do niej Jezus: «Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. To powiedziałaś zgodnie z prawdą». Rzekła do Niego kobieta: «Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga». Odpowiedział jej Jezus: «Wierz Mi, kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie». Rzekła do Niego kobieta: «Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko». Powiedział do niej Jezus: «Jestem nim Ja, który z tobą mówię». (J 4, 5-26)

Augustianin, doktor teologii fundamentalnej, publicysta. W latach 2009-2013 był chrześcijańskim współprzewodniczącym Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. W latach 2012-2021 był przełożonym prowincjalnym polskich augustianów. Autor tomików „Święty Augustyn” i „Święta Rita” w serii „Wielcy ludzie Kościoła”. Członek Zespołu Laboratorioum „Więzi”.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
abp Grzegorz Ryś

Nowe, poszerzone wydanie bestselleru bpa Grzegorza Rysia.

Miłosierdzie pozostaje wielką tajemnicą Boga i wielkim skandalem w oczach ludzi. Zawiera w sobie to, z czym mamy największe trudności: współczucie, przebaczenie, nawrócenie. Nie stawia warunków, nie zna...

Skomentuj artykuł

Przy studni Jakuba. Tu Jezus rozmawiał z Samarytanką. Tu powiedział, że jest Mesjaszem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.