Rzymski Panteon: od czci wszystkich bogów do wszystkich męczenników i świętych
Panteon rzymski to niegdyś było miejsce czci wszystkich bogów, obecnie kościół czci Najświętszej Maryi Panny od Męczenników. Jest to miejsce, które znakomicie wiąże się z uroczystością Wszystkich Świętych, z czego raczej nie każdy zdaje sobie sprawę.
Panteon rzymski to prawdziwa atrakcja dla miłośników religii, sztuki, architektury, historii, itp. Jego początki sięgają kilkudziesięciu lat przed narodzeniem Chrystusa i jest to jeden z najlepiej zachowanych obiektów antycznego Rzymu, leżący w sercu Wiecznego Miasta. Nazwa budynku wywodzi się z greki: pan – wszystko, theos – bóg. Pierwotnie budowla była zatem miejscem czci wszystkich bogów, a obecnie wypełniona jest mnóstwem chrześcijańskich arcydzieł sztuki.
Pierwsza konstrukcja Panteonu została ukończona w 27 r. p.n.e. z inicjatywy Marka Agrypy – zięcia cesarza Oktawiana Augusta. Ważną osobą w dziejach Panteonu był cesarz Hadrian, który w latach 120-125 po Chrystusie gruntownie przebudował budowlę, i tak poważnie zniszczoną przez pożar. Od tego momentu zyskała ona wiele cech nawiązujących do architektury i sztuki starożytnej Grecji, którą cesarz uwielbiał.
W 608 r. Panteon trafił w ręce papieży, gdy bizantyjski cesarz Fokas podarował budynek św. Bonifacemu IV. Miejsce to przerobiono na kościół, a na przestrzeni wieków kolejni papieże zlecali różnorodne prace i podejmowali decyzje co do Panteonu. W ramach ciekawostki można powiedzieć, że niektóre elementy z Panteonu posłużyły do produkcji baldachimu, który do dziś jest widoczny nad Grobem św. Piotra w rzymskiej Bazylice jemu poświęconej. Od 1870 r., z chwilą powstania Królestwa Włoch, Panteon stał się miejscem pochówku wybitnych przedstawicieli tego narodu. To tu spoczywają m.in. królowie Wiktor Emanuel II i Humbert I, królowa Małgorzata oraz jeden z najwybitniejszych artystów Rafael.
A co wspólnego ma Panteon w Rzymie z uroczystością Wszystkich Świętych? W pierwszych wiekach bardzo szybko rozwinął się kult męczenników, którzy ginęli za wiarę w Chrystusa. W rocznice ich „narodzin” dla nieba, na ich grobach odprawiano Msze św. i czytano opisy ich męczeństwa. Wierzono, że ci zmarli wstawiają się u Boga za żyjącymi. Dopiero w IV w. za świętych uznawano także tzw. wyznawców, czyli tych, którzy nie zginęli dla Chrystusa, ale dobrym życiem potwierdzili swoją wiarę. Takim pierwszym powszechnie znanym nie-męczennikiem był św. Marcin z Tours, który zmarł śmiercią naturalną w 397 r. Za czasów wspomnianego już św. Bonifacego IV, relikwie wielu świętych męczenników zostały umieszczone właśnie w Panteonie, aby można było publicznie oddawać im cześć, gdyż wówczas już od blisko 300 lat chrześcijaństwo oficjalnie nie było prześladowane. Do tej pory relikwie znajdowały się najczęściej poza miastem. Prawdopodobnie 13 maja 610 r. poświęcono świątynię Panteonu, która na mocy decyzji papieża została dedykowana Matce Bożej Męczenników. Wierni rokrocznie wspominali męczenników właśnie 13 maja.
W VIII w. papież św. Grzegorz III przeniósł dzień poświęcony czci męczenników na 1 listopada. Dlaczego na ten dzień? Być może jesienią łatwiej było wyżywić pielgrzymów niż na wiosnę albo papież kierował się zwyczajami istniejącymi już w Anglii i państwie Franków, gdzie właśnie 1 listopada był dniem poświęconym czci świętych. Papież św. Grzegorz IV w 837 r. postanowił, że 1 listopada będą czczeni nie tylko męczennicy, ale wszyscy święci, czyli też wyznawcy. Oficjalnie święto Wszystkich Świętych zostało zatwierdzone przez Jana XI w 935 r.
Z Panteonem związane są także polskie wątki. Przy Panteonie znajduje się akademia Virtuosi al Pantheon (Zasłużeni przy Panteonie). Związana jest ze stowarzyszeniem artystów sztuk pięknych, do którego w XIX w. wstąpił rzeźbiarz Tomasz Oskar Sosnowski, który pełnił w nim nawet zaszczytne funkcje. Jest autorem wielu wybitnych dzieł rozsianych po kościołach Rzymu. W Rzymie pracował ok. 40 lat.
Skomentuj artykuł