Są trzy poziomy odmawiania różańca. Wiele osób odczuwa trudności na drugim
Różaniec może być przeżywany na trzech poziomach duchowych, które są często równoległe. Wiele osób przeżywa to, nawet o tym nie wiedząc - mówi ks. Janusz Umerle.
W konferencji opublikowanej na swoim youtube'owym kanale ks. Umerle dzieli się w wiernymi kilkoma cennymi spostrzeżeniami dotyczącymi różańca. Jak zauważa, ta modlitwa może mieć trzy poziomy.
Pierwszy poziom różańca: modlitwa tajemnicami
Pierwszy poziom odmawiania różańca to modlitwa tajemnicami.
- Ten pierwszy poziom jest najniższy, najmniej cenny. Dlatego, że "przeżuwając" tajemnice wiary, kiedy odmawiamy dwadzieścia tajemnic różańca, poznajemy Pismo Święte. Każda z tych tajemnic ma odpowiednik w Piśmie Świętym. Więc poznajemy Słowo Boże. Poznajemy przez to wiarę. W takim odmawianiu różańca na podstawowym poziomie medytowania tajemnic na pierwszy plan wysuwa się medytacyjny, refleksyjny charakter różańca; rozmyślamy nad tajemnicą, nad tym, w co wierzymy - mówi ksiądz.
Drugi poziom różańca: trudności i rozproszenia
Wiele osób mówi, że podczas modlitwy tajemnicami różańca nie może się skupić, że są rozproszenia - zauważa ks. Umerle. Jak wyjaśnia, to dlatego, że większość z nas jest na etapie tzw. drugiego nawrócenia, na drugim etapie życia duchowego.
- Jesteśmy już raz nawróceni, mamy łaskę żywej wary, wiemy, że Bóg jest, wierzymy w Niego. I ta łaska Boża natrafia w nas na różne rzeczy. Na nasze grzechy ciężkie, zranienia. To jest drugie nawrócenie - że każdego dnia mamy się uzdrawiać, oczyszczać. To nie jest proces jednorazowy, to jest długi proces uzdrowienia, oczyszczania, odnajdowania pokoju, zrozumienia samego siebie. I tu przychodzi następny etap różańca - mówi duchowny.
Wyjaśnia, że gdy walczymy z czymś w sobie i pojawia się w nas jakaś oschłość duchowa, refleksyjny sposób odmawiania różańca, którego doświadczamy na pierwszym poziomie, staje się niemożliwy.
- To znaczy wiemy, że odmawiamy tajemnicę zwiastowania, ale nic nam do głowy nie przychodzi, gdy ją odmawiamy. Nie potrafimy się na tej tajemnicy skoncentrować. I Bóg chce, żeby tak było! To jest stan ducha pochodzący od Boga, stan oczyszczenia, walki - podkreśla ksiądz. - To jest czas, kiedy trzeba klepać różaniec. Odmawiaj go mechanicznie. Nie musisz mieć wielkich głębokich duchowych rozważań. Myśli są rozproszone? Niech sobie będą.
Trzeci poziom różańca: jestem modlitwą
Trzeci poziom różańca to ten, do którego dochodzimy po pewnym czasie i zauważamy, że zaczynamy go odmawiać nawet nieświadomie.
- Ten różaniec zaczyna przenikać całą naszą naturę, wsiąkać w nasze istnienie. Człowiek gdzieś idzie i po dziesięciu minutach orientuje się, że odmawia różaniec, chociaż nie trzyma go w palcach. Ja słyszę w sobie, że tam jest "Zdrowaś Mario!". To zaczyna być drugą naturą człowieka. Wiele osób to ma: najprościej mówiąc - jestem różańcem. Staję się różańcem. Ta modlitwa sama się już we mnie odmawia. Nie jest ważne, czy jestem skupiony, czy nie. Zaczynam znowu odmawiać różaniec tajemnicami, które rozumiem, które same do mnie przychodzą, nie potrzebuję książeczki, by je rozważać - podkreśla ks. Umerle.
Posłuchaj całej konferencji:
Źródło: ubodzywduchu / YT / mł
Skomentuj artykuł