Skąd bierze się zło?

Skąd bierze się zło?
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Nie ma gorszej choroby niż zło. Jest to bowiem choroba duszy.

Ewangelia na dziś: Mt 9, 9-13

 

Jezus wychodząc z Kafarnaum ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: "Pójdź za Mną". On wstał i poszedł za Nim.

Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: "Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?". On, usłyszawszy to, rzekł: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników".

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Na zło można reagować obojętnością. To jednak jest dobre tylko do czasu – aż zło się wzmocni i rozprzestrzeni. Można reagować nienawiścią. To jednak powoduje eskalację zła, bo do zła dodawane jest zło. Można wreszcie reagować tak jak Pan Jezus – nazywając zło chorobą. Wobec choroby nie jesteśmy ani obojętni, ani nie reagujemy nienawiścią. Wobec choroby szukamy ratunku. Ten ratunek wymaga niekiedy zadania bólu choremu, ale zawsze jest to ból terapeutyczny – niezbędny do wyzdrowienia.

Nie ma gorszej choroby niż zło. Jest to bowiem choroba duszy, czyli tego, co decyduje o naszej wieczności. Gdybyśmy mieli wybrać: rak, który spowoduje odejście z tego świata, czy rak, który spowoduje śmierć wieczną. Co wybralibyśmy? Grzech jest rakiem duszy.

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
bp Grzegorz Ryś

Słowo, które ma moc zmienić Twoje życie.

Ta książka może towarzyszyć Ci każdego dnia. Sięgnij po nią, gdy zauważysz, że tempo spraw i obowiązków zasłania Ci to, co naprawdę ważne.

Biskup Grzegorz Ryś, jak mało...

Skomentuj artykuł

Skąd bierze się zło?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.