"To mi pokazało, że każda modlitwa jest wysłuchana"
Jedna z modlitw składających się na Nowennę Pompejańską zobowiązuje do głoszenia o niej innym. Składam więc swoje świadectwo.
Nowennę Pompejańską odmawiałam w intencji chłopaka, na którym bardzo mi zależało i myślę, że nadal zależy. Zależało mi tak bardzo na nim, ponieważ miał w sobie wszystko to, czego zawsze chciałam u mężczyzny. Poza tym nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak był dla bardzo mnie ważny. Ale był bardzo. Ale nie była to łatwa znajomość, ponieważ ja z każdym dniem angażowałam się coraz bardziej, a on raz był bardzo mną zainteresowany, a raz mniej. Nie zawsze był wobec mnie w porządku, ale nie potrafiłam być na niego zła.
Nowennę zakończyłam ponad miesiąc temu.
37 dnia Nowenny napisał mi, że nie chce mi robić nadziei i nie chce się angażować. Nie przerwałam Nowenny. Gdy zakończyłam Nowennę nie miałam z nim kontaktu, teraz też nie mam. Miałam wątpliwości, co Bóg chce mi przez to powiedzieć, czy mam jeszcze czekać, czy też nie. I poprosiłam o znak. Wtedy przyśnił mi się ten chłopak i inna dziewczyna obok niego. Wtedy tego nie rozumiałam, ale po paru dniach się dowiedziałam, że ma dziewczynę.
Do czego zmierzam? Każda modlitwa jest wysłuchana, nie zawsze dokładnie tak, jakbyśmy my tego chcieli. Być może nie bylibyśmy ze sobą szczęśliwi i Bóg chciał nas przed tym ochronić. Bo to Bóg wie, co dla nas jest najlepsze i nigdy nas nie opuszcza. Na niektóre rzeczy trzeba poczekać. Trzeba ufać.
Nowenna Pompejańska jest piękną modlitwą. Bóg zsyła na nas wiele łask. Zachęcam do odmawiania.
Chwała Panu Bogu i Przenajświętszej Maryi.
Skomentuj artykuł