Święty Józef jest absolutnie cudowny [ŚWIADECTWO]

Święty Józef jest absolutnie cudowny [ŚWIADECTWO]
fot. Depositphotos
Justyna

W 2013 roku trafiłam w jakiejś gazecie katolickiej na informację o akcji "Piszę listy do św. Józefa". Zainspirowało mnie to do napisania kilku listów - wkładałam je za obrazek z jego wizerunkiem albo zostawiałam gdzieś w kościele, w pobliżu figury Świętego. Na początku nie wierzyłam, że to ma sens, ale nie miałam nic do stracenia.

W pierwszym liście prosiłam z mężem między innymi o dodatkową pracę dla niego i do tego odmawialiśmy nowennę. W ciągu dwóch tygodni od skończenia wspólnej modlitwy mąż dostał dodatkową pracę w MDK-u koło domu, gdzie składał CV półtora roku wcześniej.

Później przez cztery miesiące nie mieliśmy samochodu, co było dla nas bardzo trudne, bo przemieszczanie się z małymi dziećmi autobusami nastręcza wielu problemów. Ponownie napisałam list i dostaliśmy samochód od rodziców. Tata nagle stwierdził, że zmienia auto, choć wcześniej utrzymywał, że škodą będzie jeździł, aż mu padnie.

Następnie pisałam w sprawie pracy dla siebie i dostałam ją, mimo że tak do końca nie o zatrudnienie prosiłam, tylko o praktyki, żebym mogła ukończyć kurs pedagogiczny. Pojawiły się jednak niespodziewane okoliczności. Osoba prowadząca zajęcia z angielskiego, na które w tym czasie uczęszczałam, nagle zrezygnowała, a mnie zaproponowali pracę.

DEON.PL POLECA

W styczniu 2015 roku zwracaliśmy się do Świętego o nowe, większe mieszkanie w domu bez obciążeń kredytowych i położone na parterze. Po skończeniu 30-dniowego nabożeństwa do św. Józefa dowiedziałam się, że jestem w ciąży i okazało się, że nasze mieszkanie jest za małe, a mama męża chce kupić nam nowe, większe. Tak też się stało! Mamy większe mieszkanie, na parterze, tak jak marzyliśmy, ale otrzymaliśmy też znacznie więcej - trzeciego synka, Mateusza. Jest kochany. Święty Józef, do którego modliłam się przed porodem, pomógł mi także podczas trzeciej cesarki. Święty Józef jest absolutnie cudowny! To taki Święty, który doświadczył wielu ziemskich sytuacji, które nas także spotykają, dzięki czemu doskonale nas rozumie. Ostatnio znów prosiłam o dodatkową pracę dla siebie i teraz udzielam korepetycji z angielskiego. W zeszłym roku mąż też znalazł zatrudnienie. Wierzę, że św. Józef miał w tym swój udział.

Potrzebujesz pomocy? Telegram do św. Józefa. Modlitwa z prośbą o szybki ratunek

Kiedy piszę list, to zawsze dołączam do niego modlitwę w danej intencji i zawsze określam w szczegółach, o co proszę: na przykład, że praca ma być blisko domu, satysfakcjonująca, pozwalająca mi pogodzić obowiązki domowe z zawodowymi, dobrze płatna itp. I zawsze wszystko się spełnia, a czasami jest nawet lepiej, niżbym chciała. Ostatnia wyproszona łaska to zdanie egzaminu teoretycznego na prawo jazdy za pierwszym razem.

O tak wiele proszę św. Józefa, a jednocześnie mam ufność i pokój w sercu, kiedy się do niego modlę, dlatego obrałam go za patrona naszej rodziny. Wiem, że mnie słyszy. Tak wiele można u niego wyprosić. Dziękuję mu za wszystkie łaski, o których wiem, a szczególnie za te, kiedy działał w sposób ukryty i nie zdawałam sobie do końca sprawy z jego zaangażowania.

Kończąc, chciałabym podkreślić, że otrzymałam tak wiele łask od św. Józefa, że gdybym chciała to wszystko opisać, to musiałabym napisać kilkanaście stron. Wymieniłam ogólnie najważniejsze sytuacje, w których jego opieka mi towarzyszyła.

Jeśli przeżyłeś/przeżyłaś/przeżyliście coś podobnego, poniższy formularz jest od tego, aby się tym podzielić. Niech również Twoje/Wasze świadectwo stanie się tym, co utwierdzi wiarę innych!

Świadectwo pochodzi z książki "Cuda świętego Józefa - Część 4"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Katarzyna Pytlarz

Święty Józef – nasz przemożny Opiekun

Każdego roku do Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu ze wszystkich stron kraju napływają świadectwa wysłuchanych próśb i otrzymanych łask. Publikujemy je w kolejnym, czwartym tomie Cudów św. Józefa....

Skomentuj artykuł

Święty Józef jest absolutnie cudowny [ŚWIADECTWO]
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.