Święty Roch Gonzalez de Santa Cruz SJ
Po otrzymaniu zgody, rozpoczął nowicjat w rodzinnym mieście i zaraz po odprawieniu 30-dniowych rekolekcji ignacjańskich otrzymał misję, by udać się do jednego z najbardziej wojowniczych plemion indiańskich, które przez swoje napady było zagrożeniem dla miasta Asuncion. Misja się powiodła. Tam właśnie został wcielony plan, by usamodzielnić Indian od władz kolonizatorów. Owocem podjętego dzieła ewangelizacji była rosnąca świadomość własnej godności Indian.
Ojciec Roch bardzo ich kochał i był zatroskany o ich byt. Starał się być dla nich duszpasterzem i lekarzem, stolarzem i budowniczym, uczył ich, jak uprawiać ziemię. W redukcjach dbano też o budowę pięknych barokowych kościołów, o muzykę i o śpiew liturgiczny. Powstawały też kolejne, dobrze rozwijające się redukcje na terenie dzisiejszego Paragwaju i Panamy.
Niestety, jeden z miejscowych wodzów, wcześniej okazujący życzliwość, zdradził jezuickich misjonarzy. Ojciec Roch zginął z rąk Indian razem z ojcem Alfonsem Rodriquezem (ur. w 1598 roku w Zamora, w Hiszpanii), dnia 16 listopada w 1628 roku. Dwa dni później ten sam los spotkał ojca Jana de Castillo (ur. w 1590 koło Toledo w Hiszpanii).
Dla wielu Indian, którzy tak wiele zawdzięczali jezuitom, był to wielki wstrząs. Dlatego zwyciężywszy zbuntowanych oprawców, od razu uczcili męczenników. Ich kult był żywy przez wieki. Zostali beatyfikowani przez Piusa XI w 1934 roku a kanonizował ich Jan Paweł II w 1988 roku.
Skomentuj artykuł