W twoim życiu nie jest dobrze? Marcin Zieliński: Są trzy powody, ale tylko jeden wiąże się z grzechem
Czasem w naszym życiu bywa po prostu źle, a powody tego są trzy - mówi Marcin Zieliński. - Czasem wydaje nam się, że Pan Bóg jest daleko, że nas nie słyszy. Co robić, gdy przeżywamy w życiu taki trudny czas?
W "Kwadransiku ze Słowem" Marcin Zieliński opowiada o doświadczeniu pustyni: czasie pustki, w którym przestajemy czuć Bożą obecność, mamy wrażenie, że straciliśmy łaskę, że nasze wszystkie modlitwy pozostają niewysłuchane.
Trzy przyczyny trudnego czasu w życiu
- Są takie pustynie, takie miejsca, w których wydaje nam się, że Pan Bóg jest daleko i że nas nie słyszy. Czasem pojawiają się w życiu ze względu na nasz własny błąd, a czasem zaprasza nas i wręcz popycha nas tam Pan Bóg, dla naszego własnego dobra - mówi ewangelizator.
Jak podkreśla, wszyscy potrzebujemy w życiu pustyni, niezależnie od tego, na jakim etapie życia jesteśmy. Często potrzebujemy jej po to, by odciąć się od bodźców, bo one nas rozpraszają i sprawiają, że nie umiemy się skupić na naszym wewnętrznym życiu. A to sprawia, że nie wiemy nawet, co u nas samych słychać - bo nie mamy w życiu miejsca na pustynię, na czas na zastanowienie się nad tym, co się teraz w naszym życiu dzieje.
Czujesz, że jesteś w złym miejscu, gdy zaniedbujesz modlitwę
- Są trzy przyczyny, dla których możemy znaleźć się w miejscu pustynnym. Dwie są bezpośrednio związane z Bogiem, a trzecia - to konsekwencja naszych własnych decyzji - mówi Marcin Zieliński.
Jak dodaje, o trzech powodach, które sprawiają, że może nam w życiu być źle, mówi święty Ignacy, geniusz życia duchowego.
- Możesz czuć bardzo dużą posuchę duchową, wydaje ci się, że jesteś w złym miejscu i czujesz raczej przygnębienie, niż radość, gdy myślisz o swoim wewnętrznym stanie. A to dlatego, że zaniedbujesz podstawowe rzeczy duchowe: modlitwę, sakramenty, czytanie Słowa Bożego. Jeśli zaniedbujesz swoje codzienne, podstawowe sprawy związane z relacją z Bogiem, to jest powód - mówi ewangelizator.
Co trzeba wtedy zrobić? Jedyny sposób to powrót do modlitwy, życia sakramentami, czytania Słowa Bożego.
Trudności mogą być zaproszeniem od Boga
Poczucie, że jest nam w życiu źle i nie czujemy się na swoim miejscu, może nam też towarzyszyć w innej sytuacji.
- Możesz mieć czas pustyni duchowej, strapienia duchowego, bo Pan Bóg Cię do tej pustyni zaprosił. To pewna próba, którą przechodzisz, żebyś mógł zobaczyć, jak będziesz reagował, kiedy przestaniesz doświadczać wielkich łask, kiedy przestaniesz widzieć odpowiedzi na modlitwę. Czy wtedy będziesz wielbił Boga, czy dalej będziesz Mu służył? - wyjaśnia Marcin Zieliński.
Jak dodaje, taka sytuacja to jest próba wiary i możemy się w niej znaleźć, gdy dbamy o modlitwę, o sakramenty, czytamy Pismo Swięte - nie zaniedbujemy się duchowo.
- Gdy jesteś w dobrym miejscu, a to się dzieje, jest bardzo prawdopodobne, że Pan Bóg cię tam zaprasza i że po wyjściu wejdziesz na zupełnie inny etap. Pan Bóg zaprasza tam tych, z którymi ma dobrą relację - mówi ewangelizator.
Lekcja pokory, gdy nam się wydaje, że wszystko możemy
Trzecia sytuacja, w której doświadczamy trudności i duchowej pustyni wydarza się, gdy zaczynamy być przekonani, że potrafimy świetnie działać sami, że już się nauczyliśmy. Wtedy zdarza się, że Pan Bóg zabiera nam doświadczenie swojej łaski, by pokazać nam, że bez niego nie jesteśmy w stanie robić pewnych rzeczy, które nam się już może wydawało, że są naszym przywilejem, że się w tym wyćwiczyliśmy, że jesteśmy nieźli - podkreśla Marcin Zieliński. - Pan Bóg zabiera łaskę, żebyś mógł doświadczyć, że nie da się bez Jego łaski - dodaje.
- Warto się dziś zastanowić, jeśli przechodzisz przez trud, w której grupie jesteś. Jeśli to przez twój grzech - trzeba się nawrócić. Jeśli jesteś w takim miejscu, bo Pan Bóg cię zaprosił, wytrwaj w tym, a zobaczysz duchowy przełom - zachęca Marcin.
Posłuchaj całego nagrania:
Źródło: Marcin Zieliński / YouTube. com / mł
Skomentuj artykuł