Wygrał wyścig Formuły 1. W bolidzie towarzyszy mu Jan Paweł II

Meksykanin Sergio Perez z Red Bulla wygrał w niedzielę na ulicznym torze w Monte Carlo wyścig Formuły 1 o Grand Prix Monako. Kierowca niejednokrotnie dawał świadectwo swojej wiary w Boga. Poniżej przybliżamy sylwetkę tego sportowca.

Pierwsze zwycięstwo w karierze w Monako

Wyścig z powodu intensywnych opadów deszczu rozpoczął się z prawie godzinnym opóźnieniem. Ostatecznie drugie miejsce zajął Carlos Sainz Jr. z Ferrari, a trzecie aktualny lider mistrzostw świata i obrońca tytułu Holender Max Verstappen z Red Bulla.

Na 27 okrążeniu rozbił się Schumacher Jr. Jak później mówił, "nie wiem, co się stało" - powtarzał. Jego Haas najpierw uderzył przodem w barierę, obrócił się o 180 stopni i tyłem ponownie trafił w barierę bezpieczeństwa. Samochód uległ całkowitemu zniszczeniu, Haas chyba nawet nie będzie go próbował odbudować.

Paulina Krupińska o Bogu. Prezenterka "Dzień Dobry TVN" oddała się Najświętszemu Sercu Jezusa

Wiara

Po tym wypadku wyścig został ponownie przerwany na prawie 20 minut, służby techniczne musiały odbudować barierę bezpieczeństwa. Po jej naprawie, gdy rywalizację wznowiono, w czołówce żadnych zmian już nie było. Wygrał Perez odnosząc największy sukces w karierze. "Dedykuję swoje zwycięstwo mojej ojczyźnie Meksykowi" - powiedział na mecie.

„Zwycięstwo w Monako to spełnienie marzeń kierowcy; kiedy przyjeżdżasz do F1 i kiedy przyjeżdżasz do Monako i kiedy jeździsz po raz pierwszy, zawsze marzysz o wygraniu wyścigu lub wyścigu tutaj. To po prostu niesamowity, wspaniały dzień dla mnie” – powiedział Checo, zgodnie z oficjalną stroną internetową Formuły 1.

Kierowca Formuły 1 Sergio Perez o swojej wierze

Meksykański kierowca wielokrotnie nie krył, że wiara ma dla niego ogromne znaczenie. W trakcie swojej 10-letniej kariery w Formule 1 Pérez był nie raz fotografowany z wizerunkami św. Jana Pawła II i Matki Boskiej z Guadalupe, które towarzyszą mu na pokładzie bolidu.

To nie pierwszy kierowca Formuły 1, który tak otwarcie mówi o swojej wierze w Boga. W przeszłości również Robert Kubica czcił pamięć o Janie Pawle II (na kasku miał zapisane wspomnienie o papieżu Polaku).

Źródło: aciprensa / kb