Słowo Boga natrafia na "nieprzepuszczalną warstwę", kokon, jaki sobie tworzymy z naszych przyzwyczajeń i schematów: tak było, tak się myśli, tak się robi, nic na to nie poradzę. Zły duch je wykorzystuje.
Słowo Boga natrafia na "nieprzepuszczalną warstwę", kokon, jaki sobie tworzymy z naszych przyzwyczajeń i schematów: tak było, tak się myśli, tak się robi, nic na to nie poradzę. Zły duch je wykorzystuje.
Był papieżem starożytności chrześcijańskiej. Żył w niełatwych dla Kościoła czasach. Cesarstwo rzymskie podzieliło się na Wschód i Zachód w roku 395. Zachodnia część słabła. Na teren dzisiejszych Włoch, Francji, Hiszpanii i północnej Afryki coraz śmielej zapuszczały się plemiona Hunów i Wandalów. Rzym przestawał mieć znaczenie na korzyść Konstantynopola. Były to także czasy ostrych sporów doktrynalnych. Chrześcijaństwo dopiero od wieku było wolne. Wtedy jednak spory, przytłumione wcześniej prześladowaniami i działaniem w ukryciu, zaczynały pojawiać się i wybuchać z ogromną i niszczącą siłą. Takie były lata pontyfikatu Celestyna I, który był papieżem przez dziesięć lat. Kościół wspomina go w liturgii 27 lipca.
Był papieżem starożytności chrześcijańskiej. Żył w niełatwych dla Kościoła czasach. Cesarstwo rzymskie podzieliło się na Wschód i Zachód w roku 395. Zachodnia część słabła. Na teren dzisiejszych Włoch, Francji, Hiszpanii i północnej Afryki coraz śmielej zapuszczały się plemiona Hunów i Wandalów. Rzym przestawał mieć znaczenie na korzyść Konstantynopola. Były to także czasy ostrych sporów doktrynalnych. Chrześcijaństwo dopiero od wieku było wolne. Wtedy jednak spory, przytłumione wcześniej prześladowaniami i działaniem w ukryciu, zaczynały pojawiać się i wybuchać z ogromną i niszczącą siłą. Takie były lata pontyfikatu Celestyna I, który był papieżem przez dziesięć lat. Kościół wspomina go w liturgii 27 lipca.
Deon.pl
Uczniowie podchodzą do Jezusa i pytają. Oni idą za Nim, słuchają Go, pełnią wolę Ojca. Jezus nie jest im obcy. Mają śmiałość przyjścia do Niego i wejścia w bliski kontakt. Co więcej, domagają się, aby Jezus mówił nie w ‘przypowieściach’, ale bardziej wprost, może dosadniej. Jezus jednak ‘mówi do nich’, tych na marginesie, wybierając drogę przypowieści.
Uczniowie podchodzą do Jezusa i pytają. Oni idą za Nim, słuchają Go, pełnią wolę Ojca. Jezus nie jest im obcy. Mają śmiałość przyjścia do Niego i wejścia w bliski kontakt. Co więcej, domagają się, aby Jezus mówił nie w ‘przypowieściach’, ale bardziej wprost, może dosadniej. Jezus jednak ‘mówi do nich’, tych na marginesie, wybierając drogę przypowieści.
Nie wiemy wiele o świętych Annie i Joachimie, których uznajemy za dziadków Jezusa. Milczą na ich temat karty Pisma świętego. Nie pojawiają się nawet w Ewangelii św. Łukasza, gdzie autor pisze, że starał się dogłębnie zbadać, jak to było z Jezusem od samego początku. Na próżno by nam zatem szukać jakichś informacji na ich temat w Biblii.
Nie wiemy wiele o świętych Annie i Joachimie, których uznajemy za dziadków Jezusa. Milczą na ich temat karty Pisma świętego. Nie pojawiają się nawet w Ewangelii św. Łukasza, gdzie autor pisze, że starał się dogłębnie zbadać, jak to było z Jezusem od samego początku. Na próżno by nam zatem szukać jakichś informacji na ich temat w Biblii.
Deon.pl
Bóg wciąż nas stwarza, ożywia na nowo, przebacza i obdarowuje łaskami. Czy potrafimy przebaczyć samym sobie?
Bóg wciąż nas stwarza, ożywia na nowo, przebacza i obdarowuje łaskami. Czy potrafimy przebaczyć samym sobie?
Pochodził z Betsaidy. Należał razem ze swoim młodszym bratem Janem i Szymonem Piotrem do najbliższego kręgu Apostołów. Oni towarzyszyli Jezusowi w kluczowych momentach Jego misji. Był pierwszym męczennikiem spośród Apostołów. 25 lipca wspominamy św. Jakuba, syna Zebedeusza.
Pochodził z Betsaidy. Należał razem ze swoim młodszym bratem Janem i Szymonem Piotrem do najbliższego kręgu Apostołów. Oni towarzyszyli Jezusowi w kluczowych momentach Jego misji. Był pierwszym męczennikiem spośród Apostołów. 25 lipca wspominamy św. Jakuba, syna Zebedeusza.
Żyjemy mrzonkami. Prosimy o rzeczy drugorzędne. Załatwiamy często z Bogiem swoje "małe interesy". Jezus uczy nas, że prawdziwa prośba to nie to, czego ja chcę od Boga, ale błaganie o to, by Jego wola wobec mnie wypełniła się bez reszty.
Żyjemy mrzonkami. Prosimy o rzeczy drugorzędne. Załatwiamy często z Bogiem swoje "małe interesy". Jezus uczy nas, że prawdziwa prośba to nie to, czego ja chcę od Boga, ale błaganie o to, by Jego wola wobec mnie wypełniła się bez reszty.
Przybyła do Polski z Węgier jako kilkuletnia dziewczynka. Miała wyjść za mąż za polskiego księcia. Staranne wychowanie wraz ze swoim przyszłym mężem otrzymała na polskich dworach. Z jej rodziny pochodzi wiele świętych i błogosławionych. Razem z mężem ślubowali żyć w dziewiczym małżeństwie. Chciała zostać zakonnicą i spełniła swoje pragnienie, kiedy owdowiała. Wniosła do małżeństwa znaczny posag i dzięki temu odbudowano zniszczone w najazdach Tatarów polskie ziemie. Była wielką dobrodziejką Kościoła. Za jej przyczyną do Polski przybyli górnicy solni i ona pomogła wykorzystać to bogactwo natury. 24 lipca Kościół wspomina świętą Kingę.
Przybyła do Polski z Węgier jako kilkuletnia dziewczynka. Miała wyjść za mąż za polskiego księcia. Staranne wychowanie wraz ze swoim przyszłym mężem otrzymała na polskich dworach. Z jej rodziny pochodzi wiele świętych i błogosławionych. Razem z mężem ślubowali żyć w dziewiczym małżeństwie. Chciała zostać zakonnicą i spełniła swoje pragnienie, kiedy owdowiała. Wniosła do małżeństwa znaczny posag i dzięki temu odbudowano zniszczone w najazdach Tatarów polskie ziemie. Była wielką dobrodziejką Kościoła. Za jej przyczyną do Polski przybyli górnicy solni i ona pomogła wykorzystać to bogactwo natury. 24 lipca Kościół wspomina świętą Kingę.
Deon.pl
Zło wystawia nas na próbę. Stawia przed nami wymagania, rodzi wybujałe oczekiwania, które odwodzą nas od istoty wiary – zdania się na Boga, powierzenia się Jemu. Wtedy to nie ja mam się dostosować do Boga, ale On ma się uwiarygodnić ‘znakiem’ wobec mnie.
Zło wystawia nas na próbę. Stawia przed nami wymagania, rodzi wybujałe oczekiwania, które odwodzą nas od istoty wiary – zdania się na Boga, powierzenia się Jemu. Wtedy to nie ja mam się dostosować do Boga, ale On ma się uwiarygodnić ‘znakiem’ wobec mnie.
Papież Franciszek przyzwyczaił nas do tego, że ma swoje, wyjątkowe, tradycyjne a jednak nowatorskie podejście do wielu problemów współczesnego świata. Od Boga miłosierdzia bardziej niż sądu, przez Kościół jako poranioną wspólnotę i ‘szpital polowy’, do działania bardziej na ‘peryferiach’ niż w ułożonych, starych strukturach. Nowe podejście daje się też zauważyć w odniesieniu do spraw ogólnoświatowych, jak ład społeczny (powszechne braterstwo), szacunek dla stworzenia (ekologia), podejście do kwestii ekonomicznych skoncentrowane na człowieku i sprawiedliwości społecznej oraz problem z pokojem na świecie, czyli proliferacja przemocy i wojen.
Papież Franciszek przyzwyczaił nas do tego, że ma swoje, wyjątkowe, tradycyjne a jednak nowatorskie podejście do wielu problemów współczesnego świata. Od Boga miłosierdzia bardziej niż sądu, przez Kościół jako poranioną wspólnotę i ‘szpital polowy’, do działania bardziej na ‘peryferiach’ niż w ułożonych, starych strukturach. Nowe podejście daje się też zauważyć w odniesieniu do spraw ogólnoświatowych, jak ład społeczny (powszechne braterstwo), szacunek dla stworzenia (ekologia), podejście do kwestii ekonomicznych skoncentrowane na człowieku i sprawiedliwości społecznej oraz problem z pokojem na świecie, czyli proliferacja przemocy i wojen.
Św. Benedykt z Nursji został ogłoszony Patronem Europy przez papieża Pawła VI w trakcie soboru Watykańskiego II. Kilkadziesiąt lat później Jan Paweł II tym samym mianem określił świętych Cyryla i Metodego, a następnie trzy święte: Brygidę Szwedzką, Katarzynę ze Sieny i Teresę Benedyktę od Krzyża (Edytę Stein). Każda z tych postaci ma szczególne znaczenie dla rozwoju chrześcijańskiej Europy. 23 lipca Kościół wspomina świętą Brygidę Szwedzką. To jedna z największych mistyczek w historii, a zarazem osoba, która brała czynny udział w tym, co możemy nazwać „codziennością” Kościoła jej czasów. Pozostawiła po sobie nie tylko księgę „Objawień niebieskich”, która jest zapisem jej doświadczeń duchowych, ale i zgromadzenie popularnie zwane od jej imienia brygidkami, a to jest dzieło nadal pulsujące życiem.
Św. Benedykt z Nursji został ogłoszony Patronem Europy przez papieża Pawła VI w trakcie soboru Watykańskiego II. Kilkadziesiąt lat później Jan Paweł II tym samym mianem określił świętych Cyryla i Metodego, a następnie trzy święte: Brygidę Szwedzką, Katarzynę ze Sieny i Teresę Benedyktę od Krzyża (Edytę Stein). Każda z tych postaci ma szczególne znaczenie dla rozwoju chrześcijańskiej Europy. 23 lipca Kościół wspomina świętą Brygidę Szwedzką. To jedna z największych mistyczek w historii, a zarazem osoba, która brała czynny udział w tym, co możemy nazwać „codziennością” Kościoła jej czasów. Pozostawiła po sobie nie tylko księgę „Objawień niebieskich”, która jest zapisem jej doświadczeń duchowych, ale i zgromadzenie popularnie zwane od jej imienia brygidkami, a to jest dzieło nadal pulsujące życiem.
Boża cierpliwość. ‘Święta przemoc’ – nadgorliwość gwałci ‘w imię dobra’ wszelką wolność. Tryumf dobra nad złem nastąpi ‘na końcu czasów’ i jest dziełem Pana, a nie naszym. Bóg pozostawia chwasty, byśmy stali się Jego dziećmi i poznali Jego łaskę. „Kościół nie jest sektą czystych. W nim jest miejsce dla wszystkich.”
Boża cierpliwość. ‘Święta przemoc’ – nadgorliwość gwałci ‘w imię dobra’ wszelką wolność. Tryumf dobra nad złem nastąpi ‘na końcu czasów’ i jest dziełem Pana, a nie naszym. Bóg pozostawia chwasty, byśmy stali się Jego dziećmi i poznali Jego łaskę. „Kościół nie jest sektą czystych. W nim jest miejsce dla wszystkich.”
22 lipca Kościół wspomina św. Marię Magdalenę. Gdybyśmy zapytali: co o niej wiemy? pojawiłoby się zapewne – „to ta jawnogrzesznica”. Taki wizerunek Marii Magdaleny wypracowany został przez wieki. Zwłaszcza artyści utrwalali wizerunek kobiety grzesznej, upadłej. Łączyły, a raczej mieszały się w nim osoby, wydarzenia i symbole, z którymi ją przedstawiano. Dla porządku trzeba również zaznaczyć, że i dla niektórych badaczy Pisma Świętego postać Marii Magdaleny była „powodem do dyskusji”.
22 lipca Kościół wspomina św. Marię Magdalenę. Gdybyśmy zapytali: co o niej wiemy? pojawiłoby się zapewne – „to ta jawnogrzesznica”. Taki wizerunek Marii Magdaleny wypracowany został przez wieki. Zwłaszcza artyści utrwalali wizerunek kobiety grzesznej, upadłej. Łączyły, a raczej mieszały się w nim osoby, wydarzenia i symbole, z którymi ją przedstawiano. Dla porządku trzeba również zaznaczyć, że i dla niektórych badaczy Pisma Świętego postać Marii Magdaleny była „powodem do dyskusji”.
‘Ślepota’ i rozpoznanie po znakach. Zadziwiająca jest ta nieumiejętność uczniów w rozpoznaniu Zmartwychwstałego Pana. Nie dotyczy to tylko Marii Magdaleny, ale i innych apostołów. Oni też muszą przejść ‘drogę wiary’ i zaufania Bogu. Muszą poddać się Jego prowadzeniu, by spotkać i rozpoznać Zmartwychwstałego. By potem świadczyć o Nim.
‘Ślepota’ i rozpoznanie po znakach. Zadziwiająca jest ta nieumiejętność uczniów w rozpoznaniu Zmartwychwstałego Pana. Nie dotyczy to tylko Marii Magdaleny, ale i innych apostołów. Oni też muszą przejść ‘drogę wiary’ i zaufania Bogu. Muszą poddać się Jego prowadzeniu, by spotkać i rozpoznać Zmartwychwstałego. By potem świadczyć o Nim.
Pismo Święte, zalecenia i przykazania to nie jest zbiór zasad religijnych i moralnych. Biblia mówi o "szalonej" miłości Boga do człowieka, o Jego bliskości, która wszystko utrzymuje w istnieniu.
Pismo Święte, zalecenia i przykazania to nie jest zbiór zasad religijnych i moralnych. Biblia mówi o "szalonej" miłości Boga do człowieka, o Jego bliskości, która wszystko utrzymuje w istnieniu.
Należał do znamienitej śląskiej rodziny Odrowążów. Był w pierwszym pokoleniu polskich dominikanów. Habit zakonny przyjął od świętego Dominika, którego spotkał i podziwiał w Rzymie. Zasłynął z cudownej obrony Wrocławia przed najazdem tatarskim. Jest przykładem duchownych zaangażowanych w obronę polskich miast i miejsc kultu, jak bł. Sadok, obrońca Sandomierza i przeor Augustyn Kordecki w obronie Jasnej Góry. Kościół wspomina błogosławionego Czesława OP 20 lipca.
Należał do znamienitej śląskiej rodziny Odrowążów. Był w pierwszym pokoleniu polskich dominikanów. Habit zakonny przyjął od świętego Dominika, którego spotkał i podziwiał w Rzymie. Zasłynął z cudownej obrony Wrocławia przed najazdem tatarskim. Jest przykładem duchownych zaangażowanych w obronę polskich miast i miejsc kultu, jak bł. Sadok, obrońca Sandomierza i przeor Augustyn Kordecki w obronie Jasnej Góry. Kościół wspomina błogosławionego Czesława OP 20 lipca.
Deon.pl
Jezus jest innym nauczycielem. Nie stosuje przemocy. Nie jest wyniosły. Nie narzuca się, a co więcej, daje wolność ‘prostym i biednym’, którzy za Nim idą. Jego ‘jarzmo’ jest pełne „miłosierdzia i współczucia dla bliźniego”.
Jezus jest innym nauczycielem. Nie stosuje przemocy. Nie jest wyniosły. Nie narzuca się, a co więcej, daje wolność ‘prostym i biednym’, którzy za Nim idą. Jego ‘jarzmo’ jest pełne „miłosierdzia i współczucia dla bliźniego”.
Było upalne lato roku 1943, czwarty rok II wojny światowej. Na ówczesnych wschodnich terenach Polski Armia Krajowa przeprowadzała skoordynowaną akcję przeciwko konwojom niemieckim, skierowanym na front wschodni. Niemcy w odwecie przeprowadzili ‘Operation Hermann’. Aresztowali mieszkańców wsi i małych miasteczek, zamykali ich grupami w stodołach i podpalali. W samym tylko powiecie wołożyńskim spalili kilkanaście wsi z ich mieszkańcami. 19 lipca pojawili się w Pierszajach, małej wsi, położonej 20 kilometrów od Iwieńca. Była tam parafia św. Jerzego, w której pracowali od niedawna dwaj franciszkanie, o. Achilles i o. Herman.
Było upalne lato roku 1943, czwarty rok II wojny światowej. Na ówczesnych wschodnich terenach Polski Armia Krajowa przeprowadzała skoordynowaną akcję przeciwko konwojom niemieckim, skierowanym na front wschodni. Niemcy w odwecie przeprowadzili ‘Operation Hermann’. Aresztowali mieszkańców wsi i małych miasteczek, zamykali ich grupami w stodołach i podpalali. W samym tylko powiecie wołożyńskim spalili kilkanaście wsi z ich mieszkańcami. 19 lipca pojawili się w Pierszajach, małej wsi, położonej 20 kilometrów od Iwieńca. Była tam parafia św. Jerzego, w której pracowali od niedawna dwaj franciszkanie, o. Achilles i o. Herman.
Deon.pl
Zbyt często myślimy o wymaganiach, przykazaniach i obowiązkach człowieka względem Boga, a nie o miłości Ojca, który ma w nas upodobanie. Za dużo w nas ‘poczucia obowiązku’, a więc i ciężaru, za mało radości z bliskości z Bogiem.
Zbyt często myślimy o wymaganiach, przykazaniach i obowiązkach człowieka względem Boga, a nie o miłości Ojca, który ma w nas upodobanie. Za dużo w nas ‘poczucia obowiązku’, a więc i ciężaru, za mało radości z bliskości z Bogiem.
Szymon – polski święty, zakonnik i kaznodzieja przyszedł na świat ok. roku 1438–40 w Lipnicy, nieopodal Bochni w Małopolsce. Kanonizował go Benedykt XVI w 2007 roku. Studiował na Akademii Krakowskiej. Był zdolny i pobożny. Jego życie i działalność była związana z Krakowem. Jest też jednym ze świętych patronów królewskiego grodu. Kościół wspomina go 18 lipca.
Szymon – polski święty, zakonnik i kaznodzieja przyszedł na świat ok. roku 1438–40 w Lipnicy, nieopodal Bochni w Małopolsce. Kanonizował go Benedykt XVI w 2007 roku. Studiował na Akademii Krakowskiej. Był zdolny i pobożny. Jego życie i działalność była związana z Krakowem. Jest też jednym ze świętych patronów królewskiego grodu. Kościół wspomina go 18 lipca.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}