Całe swoje życie i działalność apostolską poświęciła Afryce. Nigdy tam jednak osobiście nie pojechała. Mimo to nazywano ją ‘Matką Afryki’. Pochodziła z hrabiowskiej rodziny. Była damą dworu wielkich książąt toskańskich, którzy na wygnaniu przebywali w austriackim Salzburgu. Mogła obrać karierę dworską, ale wybrała pomaganie potrzebującym. Była pisarką i poetką, ale te talenty wykorzystywała do promocji idei pomocy potrzebującym w ubogich krajach Afryki. Założyła zgromadzenie Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera. Bł. Marię Teresę Ledóchowską Kościół wspomina 6 lipca.
Całe swoje życie i działalność apostolską poświęciła Afryce. Nigdy tam jednak osobiście nie pojechała. Mimo to nazywano ją ‘Matką Afryki’. Pochodziła z hrabiowskiej rodziny. Była damą dworu wielkich książąt toskańskich, którzy na wygnaniu przebywali w austriackim Salzburgu. Mogła obrać karierę dworską, ale wybrała pomaganie potrzebującym. Była pisarką i poetką, ale te talenty wykorzystywała do promocji idei pomocy potrzebującym w ubogich krajach Afryki. Założyła zgromadzenie Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera. Bł. Marię Teresę Ledóchowską Kościół wspomina 6 lipca.
Miała niespełna dwanaście lat. On miał lat osiemnaście. Już wcześniej wielokrotnie napastował młodą dziewczynę. Feralnego dnia była sama w domu. Aleksander zauważył to i wciągnął dziewczynkę do kuchni. Usiłował zmusić ją do grzechu. Ona wyrywała się i stawiała gwałtowny opór. Wtedy napastnik chwycił za nóż. Zadał jej 14 ciosów i uciekł. Na półumarłą dziewczynkę znalazła rodzina, ale nie udało się jej uratować. Zdążyła jeszcze na łożu śmierci przebaczyć zabójcy. Żyła krótko, a jej męczeńska śmierć poruszyła wielu. Nazwano ją ‘św. Agnieszką XX wieku’. Św. Maria Goretti wspominana jest przez Kościół 5 lipca.
Miała niespełna dwanaście lat. On miał lat osiemnaście. Już wcześniej wielokrotnie napastował młodą dziewczynę. Feralnego dnia była sama w domu. Aleksander zauważył to i wciągnął dziewczynkę do kuchni. Usiłował zmusić ją do grzechu. Ona wyrywała się i stawiała gwałtowny opór. Wtedy napastnik chwycił za nóż. Zadał jej 14 ciosów i uciekł. Na półumarłą dziewczynkę znalazła rodzina, ale nie udało się jej uratować. Zdążyła jeszcze na łożu śmierci przebaczyć zabójcy. Żyła krótko, a jej męczeńska śmierć poruszyła wielu. Nazwano ją ‘św. Agnieszką XX wieku’. Św. Maria Goretti wspominana jest przez Kościół 5 lipca.
Deon.pl
Nie zawsze rozumiemy i jesteśmy w stanie akceptować ‘przemianę-nawrócenie’, jakie się dokonuje w drugim człowieku. Cuda-egzorcyzmy Jezusa prowadzą do ważnych decyzji ‘za lub przeciw’ Niemu. Bywa też, że ‘egzorcyzm’ staje się niewygodny dla naszych chwilowych interesów.
Nie zawsze rozumiemy i jesteśmy w stanie akceptować ‘przemianę-nawrócenie’, jakie się dokonuje w drugim człowieku. Cuda-egzorcyzmy Jezusa prowadzą do ważnych decyzji ‘za lub przeciw’ Niemu. Bywa też, że ‘egzorcyzm’ staje się niewygodny dla naszych chwilowych interesów.
„Bardzo roztropnie jest, żeby się w każdym dniu gotować na śmierć w tym właśnie dniu”. Te słowa powiedział wspominany 4 lipca bł. Piotr Jerzy Frassati, który sam zaświadczył o ich prawdziwości. Umarł przeżywszy niewiele ponad 24 lata, nie ukończywszy jeszcze studiów. Dajmy się zainspirować jego postacią.
„Bardzo roztropnie jest, żeby się w każdym dniu gotować na śmierć w tym właśnie dniu”. Te słowa powiedział wspominany 4 lipca bł. Piotr Jerzy Frassati, który sam zaświadczył o ich prawdziwości. Umarł przeżywszy niewiele ponad 24 lata, nie ukończywszy jeszcze studiów. Dajmy się zainspirować jego postacią.
Deon.pl
Przyjąć ciszę Boga. Scena z Jezusem płynącym z uczniami to wyobrażenie życia ludzkiego. Możemy wyobrazić sobie tę pełną niepokoju, poczucia zagrożenia i bezradności sytuację. Próba wiary polega na wytrwaniu przy Nim w chwili bezsilności, lęku i osamotnienia. Nie zawsze od razu Bóg ingeruje w nasze trudne doświadczenia.
Przyjąć ciszę Boga. Scena z Jezusem płynącym z uczniami to wyobrażenie życia ludzkiego. Możemy wyobrazić sobie tę pełną niepokoju, poczucia zagrożenia i bezradności sytuację. Próba wiary polega na wytrwaniu przy Nim w chwili bezsilności, lęku i osamotnienia. Nie zawsze od razu Bóg ingeruje w nasze trudne doświadczenia.
3 lipca Kościół wspomina jednego z dwunastu Apostołów, św. Tomasza. Kiedy słyszymy o nim, najczęściej przychodzi nam na myśl określenie ‘niewierny Tomasz’ i scena, kiedy rozpoznaje zmartwychwstałego Jezusa po ranach na Jego dłoniach i boku. Tomasz jest obrazem ucznia wątpiącego, któremu brakuje pewności i wiary. Ale, paradoksalnie – jak powiedział św. Grzegorz Wielki – „więcej pomaga naszej wierze niewiara Tomasza, niż wiara apostołów”.
3 lipca Kościół wspomina jednego z dwunastu Apostołów, św. Tomasza. Kiedy słyszymy o nim, najczęściej przychodzi nam na myśl określenie ‘niewierny Tomasz’ i scena, kiedy rozpoznaje zmartwychwstałego Jezusa po ranach na Jego dłoniach i boku. Tomasz jest obrazem ucznia wątpiącego, któremu brakuje pewności i wiary. Ale, paradoksalnie – jak powiedział św. Grzegorz Wielki – „więcej pomaga naszej wierze niewiara Tomasza, niż wiara apostołów”.
Deon.pl
Nie rodzimy się wierzącymi, ani nawet niewierzącymi, ale się nimi stajemy. Wszystko jest w nas – "zaufanie Syna i nieufność szatana". Mogę kultywować jedno lub drugie. Wiara nie jest kulturą, zwyczajem czy tradycją. Jest osobistym wyborem i opowiedzeniem się za Panem.
Nie rodzimy się wierzącymi, ani nawet niewierzącymi, ale się nimi stajemy. Wszystko jest w nas – "zaufanie Syna i nieufność szatana". Mogę kultywować jedno lub drugie. Wiara nie jest kulturą, zwyczajem czy tradycją. Jest osobistym wyborem i opowiedzeniem się za Panem.
Wojna to nie jest łatwe zagadnienie. Coraz więcej powraca w dyskusji problem podejścia papieża Franciszka do działań Rosji na Ukrainie. Przede wszystkim stawiane są mu zarzuty, że nie opowiada się po stronie ofiary, że nie jest jednoznaczny wobec Rosji, że jest zbyt mocno antyzachodni i antyamerykański, zbyt naiwny. Wracam do tych spraw, bo wydarzenia kilku minionych dni na Wschodzie i Zachodzie naszego świata zmuszają nas do ich powtórnego przemyślenia.
Wojna to nie jest łatwe zagadnienie. Coraz więcej powraca w dyskusji problem podejścia papieża Franciszka do działań Rosji na Ukrainie. Przede wszystkim stawiane są mu zarzuty, że nie opowiada się po stronie ofiary, że nie jest jednoznaczny wobec Rosji, że jest zbyt mocno antyzachodni i antyamerykański, zbyt naiwny. Wracam do tych spraw, bo wydarzenia kilku minionych dni na Wschodzie i Zachodzie naszego świata zmuszają nas do ich powtórnego przemyślenia.
Bernardyn Realino był humanistą i poetą. Studiował sztuki wyzwolone i medycynę. Uzyskał doktorat obojga praw. Był ‘chodzącą dobrocią’, ale jeden wybuch gniewu bardzo drogo go kosztował i radykalnie zmienił jego życiowe perspektywy. 2 lipca wspominamy św. Bernardyna Realino, włoskiego jezuitę.
Bernardyn Realino był humanistą i poetą. Studiował sztuki wyzwolone i medycynę. Uzyskał doktorat obojga praw. Był ‘chodzącą dobrocią’, ale jeden wybuch gniewu bardzo drogo go kosztował i radykalnie zmienił jego życiowe perspektywy. 2 lipca wspominamy św. Bernardyna Realino, włoskiego jezuitę.
Deon.pl
Życie chrześcijańskie to nie jednorazowy zryw, heroiczny akt, sport wyczynowy, ale to krzyż codzienności. Wymaga on cierpliwości i wytrwałości. Jest niesiony zwykle w szarej rutynie. Ciężar niesiony przez długi czas, może być nieznośny, jeśli jest traktowany za niezasłużony.
Życie chrześcijańskie to nie jednorazowy zryw, heroiczny akt, sport wyczynowy, ale to krzyż codzienności. Wymaga on cierpliwości i wytrwałości. Jest niesiony zwykle w szarej rutynie. Ciężar niesiony przez długi czas, może być nieznośny, jeśli jest traktowany za niezasłużony.
Pierwszego lipca Kościół wspomina św. Ottona z Bambergu. Polski władca, Bolesław Krzywousty wysłał go na Pomorze Zachodnie. Jego zadaniem była misja chrystianizacyjna. Okazała się ona wielkim sukcesem do tego stopnia, że zaczęto go nazywać ‘Apostołem Pomorza’. Kościół wspomina go 1 lipca.
Pierwszego lipca Kościół wspomina św. Ottona z Bambergu. Polski władca, Bolesław Krzywousty wysłał go na Pomorze Zachodnie. Jego zadaniem była misja chrystianizacyjna. Okazała się ona wielkim sukcesem do tego stopnia, że zaczęto go nazywać ‘Apostołem Pomorza’. Kościół wspomina go 1 lipca.
Nie czuć się godnym. To jest odczucie, które często nam towarzyszy w życiu duchowym. Prawdziwa religijność nie polega, wszakże na tym, by być ‘godnym’ własną mocą, przemyślnością czy stałością, ale by zdawać się na słowo Pana, czyli ‘być zbawionym’ a nie samemu ‘osiągać zbawienie’.
Nie czuć się godnym. To jest odczucie, które często nam towarzyszy w życiu duchowym. Prawdziwa religijność nie polega, wszakże na tym, by być ‘godnym’ własną mocą, przemyślnością czy stałością, ale by zdawać się na słowo Pana, czyli ‘być zbawionym’ a nie samemu ‘osiągać zbawienie’.
Rzymski historyk Tacyt w swoich Rocznikach pisze, że „podstawił Neron winowajców, najbardziej wyszukanymi kaźniami tych..., których gmin chrześcijanami nazywał... Schwytano więc najpierw tych, którzy tę wiarę publicznie wyznawali... A śmierci im przydano urągowisko, że okryci skórami dzikich zwierząt ginęli rozszarpywani przez psy albo przybici do krzyżów. Gdy zabrakło dnia, płonęli, służąc za nocne pochodnie”. 30 czerwca wspominamy rzesze w większości bezimiennych uczniów Chrystusa, którzy przez wierność Chrystusowi na przekór prześladowaniom dali początek chwalebnemu rozwojowi chrześcijaństwa.
Rzymski historyk Tacyt w swoich Rocznikach pisze, że „podstawił Neron winowajców, najbardziej wyszukanymi kaźniami tych..., których gmin chrześcijanami nazywał... Schwytano więc najpierw tych, którzy tę wiarę publicznie wyznawali... A śmierci im przydano urągowisko, że okryci skórami dzikich zwierząt ginęli rozszarpywani przez psy albo przybici do krzyżów. Gdy zabrakło dnia, płonęli, służąc za nocne pochodnie”. 30 czerwca wspominamy rzesze w większości bezimiennych uczniów Chrystusa, którzy przez wierność Chrystusowi na przekór prześladowaniom dali początek chwalebnemu rozwojowi chrześcijaństwa.
Deon.pl
Przybliżanie Królestwa Bożego dokonuje się nie tylko przez nauczanie, ale i przez znaki, cuda, które świadczą o bliskości i mocy Boga. Trąd uznawany był za nieczystość, za karę Boga za popełnione grzechy. Trędowaty był wyrzutkiem społecznym, kontakt z nim był zakazany przez prawo. Jezus wyciąga rękę i oczyszcza go, ukazując w ten sposób moc Boga i Jego zbawczą wolę: „chcę, bądź oczyszczony!”
Przybliżanie Królestwa Bożego dokonuje się nie tylko przez nauczanie, ale i przez znaki, cuda, które świadczą o bliskości i mocy Boga. Trąd uznawany był za nieczystość, za karę Boga za popełnione grzechy. Trędowaty był wyrzutkiem społecznym, kontakt z nim był zakazany przez prawo. Jezus wyciąga rękę i oczyszcza go, ukazując w ten sposób moc Boga i Jego zbawczą wolę: „chcę, bądź oczyszczony!”
Nie można sobie wyobrazić Kościoła bez tych dwóch gigantów wiary. Oni są na początku wspólnoty chrześcijańskiej w Rzymie. Choć różni wiekiem, statusem społecznym, to jednak oni wypełnili polecenie Chrystusa, aby zanieść Ewangelię aż po krańce ziemi. 29 czerwca Kościół we wspólnej uroczystości oddaje cześć świętym apostołom Piotrowi i Pawłowi.
Nie można sobie wyobrazić Kościoła bez tych dwóch gigantów wiary. Oni są na początku wspólnoty chrześcijańskiej w Rzymie. Choć różni wiekiem, statusem społecznym, to jednak oni wypełnili polecenie Chrystusa, aby zanieść Ewangelię aż po krańce ziemi. 29 czerwca Kościół we wspólnej uroczystości oddaje cześć świętym apostołom Piotrowi i Pawłowi.
Wspominany 28 czerwca św. Ireneusz należał do trzeciego pokolenia chrześcijan. Był uczniem św. Polikarpa, ucznia św. Jana Apostoła. Gorliwie zabiegał o czystość wiary i występował przeciw herezjom. Bronił tradycji apostolskiej. Możemy go uznać za pierwszego teologa, twórcę teologii systematycznej. Warto poznać tę znaczącą postać w historii Kościoła.
Wspominany 28 czerwca św. Ireneusz należał do trzeciego pokolenia chrześcijan. Był uczniem św. Polikarpa, ucznia św. Jana Apostoła. Gorliwie zabiegał o czystość wiary i występował przeciw herezjom. Bronił tradycji apostolskiej. Możemy go uznać za pierwszego teologa, twórcę teologii systematycznej. Warto poznać tę znaczącą postać w historii Kościoła.
„Strzeżcie się fałszywych proroków”. Zło może przybierać różne formy. Nie zawsze jest ewidentne. Dlatego potrzeba duchowej czujności i jasności, wysiłku ‘poznawania’. Nie powinno to być ‘lękowe’. Zło może być przebiegłe, ale nie jest wszechmocne.
„Strzeżcie się fałszywych proroków”. Zło może przybierać różne formy. Nie zawsze jest ewidentne. Dlatego potrzeba duchowej czujności i jasności, wysiłku ‘poznawania’. Nie powinno to być ‘lękowe’. Zło może być przebiegłe, ale nie jest wszechmocne.
Wspominany w liturgii Kościoła 27 czerwca Cyryl Aleksandryjski był znaczącą postacią Kościoła na początku piątego wieku. Był żarliwym obrońcą prawowierności. Zdecydowanie, słowem i pismem, przeciwstawiał się ówczesnym herezjom. Z tego względu na Wschodzie chrześcijaństwa był nazywany ‘stróżem dokładności’, a nawet ‘pieczęcią Ojców’. Przybliżymy sylwetkę św. Cyryla Aleksandryjskiego.
Wspominany w liturgii Kościoła 27 czerwca Cyryl Aleksandryjski był znaczącą postacią Kościoła na początku piątego wieku. Był żarliwym obrońcą prawowierności. Zdecydowanie, słowem i pismem, przeciwstawiał się ówczesnym herezjom. Z tego względu na Wschodzie chrześcijaństwa był nazywany ‘stróżem dokładności’, a nawet ‘pieczęcią Ojców’. Przybliżymy sylwetkę św. Cyryla Aleksandryjskiego.
Deon.pl
Zachęta do czynienia dobra znana była już w starożytności, choć w formie negatywnej. Księga Tobiasza (4,15) mówi: „Czym sam się brzydzisz, nie czyń tego nikomu”, a rabin Hillel mawiał: „czego nie chcesz, żeby tobie czyniono, ty nie czyń bliźniemu; oto całe Prawo, reszta to tylko komentarz”. Jezus modyfikuje tę "złotą zasadę" chcąc, abym swojego dobrego postępowania nie uzależniał od innych, ale sam miał inicjatywę czynienia dobra, nawet bez odwzajemnienia.
Zachęta do czynienia dobra znana była już w starożytności, choć w formie negatywnej. Księga Tobiasza (4,15) mówi: „Czym sam się brzydzisz, nie czyń tego nikomu”, a rabin Hillel mawiał: „czego nie chcesz, żeby tobie czyniono, ty nie czyń bliźniemu; oto całe Prawo, reszta to tylko komentarz”. Jezus modyfikuje tę "złotą zasadę" chcąc, abym swojego dobrego postępowania nie uzależniał od innych, ale sam miał inicjatywę czynienia dobra, nawet bez odwzajemnienia.
Pochodził z zamożnej rodziny, choć przeżyła ona też całkowite bankructwo. Przyjął kapłaństwo, ale dziełem jego życia było założenie instytutu, który skupiał ludzi wszystkich stanów, pragnących uświęcenia i bliskości z Bogiem. Na wiele lat przed Soborem Watykańskim II mówił o powszechnym powołaniu do świętości i o drodze do niej, jaką jest realizowanie swojego powołania. 26 czerwca Kościół wspomina św. Josemaríę Escrivá de Balaguera.
Pochodził z zamożnej rodziny, choć przeżyła ona też całkowite bankructwo. Przyjął kapłaństwo, ale dziełem jego życia było założenie instytutu, który skupiał ludzi wszystkich stanów, pragnących uświęcenia i bliskości z Bogiem. Na wiele lat przed Soborem Watykańskim II mówił o powszechnym powołaniu do świętości i o drodze do niej, jaką jest realizowanie swojego powołania. 26 czerwca Kościół wspomina św. Josemaríę Escrivá de Balaguera.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}