Deon.pl
Postać ubogiej wdowy pokazuje, że czyny materialne świadczą o prawdziwych intencjach. Niepozorne i niewielkie środki świadczą o szlachetnej postawie w duchu.
Postać ubogiej wdowy pokazuje, że czyny materialne świadczą o prawdziwych intencjach. Niepozorne i niewielkie środki świadczą o szlachetnej postawie w duchu.
Patrzenie na krzyż Chrystusa zachęca mnie, bym wyszedł z pułapki własnych oczekiwań i otwarł się na perspektywę, jaką ma Bóg. 
Patrzenie na krzyż Chrystusa zachęca mnie, bym wyszedł z pułapki własnych oczekiwań i otwarł się na perspektywę, jaką ma Bóg. 
Chciałbym pisać o czymś innym. Ale w tej chwili, kiedy my, polscy jezuici, zwłaszcza z prowincji krakowskiej, przeżywamy trudne chwile w związku z oskarżeniami o molestowanie wobec jednego z naszych współbraci, nie mogę i nie chcę pisać o czymkolwiek innym.
Chciałbym pisać o czymś innym. Ale w tej chwili, kiedy my, polscy jezuici, zwłaszcza z prowincji krakowskiej, przeżywamy trudne chwile w związku z oskarżeniami o molestowanie wobec jednego z naszych współbraci, nie mogę i nie chcę pisać o czymkolwiek innym.
Jezus mówi niedowiarkom Saduceuszom, że Bóg jest 'Bogiem żywych', nie umarłych. Obumierających bezdzietnie siedmiu braci z ewangelii można widzieć jako nie spełniające oczekiwań podejmowane próby życiowe. Ich efektem końcowym jest frustracja. Ale mogę też zobaczyć, że nie wszystko osiągnę własnym wysiłkiem. Potrzeba zwrócenia się do ‘Boga żyjącego’.
Jezus mówi niedowiarkom Saduceuszom, że Bóg jest 'Bogiem żywych', nie umarłych. Obumierających bezdzietnie siedmiu braci z ewangelii można widzieć jako nie spełniające oczekiwań podejmowane próby życiowe. Ich efektem końcowym jest frustracja. Ale mogę też zobaczyć, że nie wszystko osiągnę własnym wysiłkiem. Potrzeba zwrócenia się do ‘Boga żyjącego’.
Na brzegu Grodziska wynalazła sobie jaskinię ponurą, mokrą, duszną i ciasną… i twarde łoże z kamieni.  W takich warunkach spędziła ostatnie lata Salomea z rodu Piastów. I to nie okrutny los zaprowadził ją do tego posępnego miejsca, gdzie z nikim poza Bogiem spotkać się nie mogła.  Zanim sama wybrała tę położoną niedaleko Krakowa, ale jednak ustronną, bo usytuowaną na skalnym urwisku pustelnię, żyła jak przystało pani ze znamienitego rodu. Najpierw na książęcym, a nawet królewskim dworze.
Na brzegu Grodziska wynalazła sobie jaskinię ponurą, mokrą, duszną i ciasną… i twarde łoże z kamieni.  W takich warunkach spędziła ostatnie lata Salomea z rodu Piastów. I to nie okrutny los zaprowadził ją do tego posępnego miejsca, gdzie z nikim poza Bogiem spotkać się nie mogła.  Zanim sama wybrała tę położoną niedaleko Krakowa, ale jednak ustronną, bo usytuowaną na skalnym urwisku pustelnię, żyła jak przystało pani ze znamienitego rodu. Najpierw na książęcym, a nawet królewskim dworze.
Jej wiara nie była na pokaz – była jej życiem. Była wpisana w codzienność. Czas modlitwy, sposób bycia i zasady, którymi się kierowała i to jak była dla innych wypływało z serca, a ono biło dla Boga. Siedemnastoletnia Karolina Kózkówna zginęła w listopadzie 1914 roku, broniąc swej godności i czystości.
Jej wiara nie była na pokaz – była jej życiem. Była wpisana w codzienność. Czas modlitwy, sposób bycia i zasady, którymi się kierowała i to jak była dla innych wypływało z serca, a ono biło dla Boga. Siedemnastoletnia Karolina Kózkówna zginęła w listopadzie 1914 roku, broniąc swej godności i czystości.
Kościół Chrystusa to nie miejsce "usług religijnych", ale miejsce spotkania z Ojcem pełnym łaski i miłosierdzia.
Kościół Chrystusa to nie miejsce "usług religijnych", ale miejsce spotkania z Ojcem pełnym łaski i miłosierdzia.
Deon.pl
Konsekwencją grzechu ludzi będzie krzyż i cierpienie, które spadną na Jezusa. Jezus ‘płacze’ nad grzechem człowieka, płacze też nad moim grzechem. Płacze dlatego, że i ja „nie rozpoznaję czasu nawiedzenia”.
Konsekwencją grzechu ludzi będzie krzyż i cierpienie, które spadną na Jezusa. Jezus ‘płacze’ nad grzechem człowieka, płacze też nad moim grzechem. Płacze dlatego, że i ja „nie rozpoznaję czasu nawiedzenia”.
Deon.pl
Wszyscy otrzymujemy to samo: bycie dziećmi Boga, które ma nas prowadzić do odkrycia, że jesteśmy braćmi. Mamy tym ‘zarządzać’, czyli stawać się bardziej miłosiernymi, tak jak On. Bojaźliwe oczekiwanie na powrót Pana to zbyt mało. 
Wszyscy otrzymujemy to samo: bycie dziećmi Boga, które ma nas prowadzić do odkrycia, że jesteśmy braćmi. Mamy tym ‘zarządzać’, czyli stawać się bardziej miłosiernymi, tak jak On. Bojaźliwe oczekiwanie na powrót Pana to zbyt mało. 
Deon.pl
Spotkanie z Zacheuszem i jego nawrócenie to jeden z kluczowych fragmentów (obok miłosiernego Samarytanina oraz syna marnotrawnego/jego ojca) stanowiących ‘Ewangelię miłosierdzia’. W centrum jest zacheuszowe ‘pragnienie zobaczenia’ Jezusa, a także Jezusowe ‘spojrzenie na niego’.
Spotkanie z Zacheuszem i jego nawrócenie to jeden z kluczowych fragmentów (obok miłosiernego Samarytanina oraz syna marnotrawnego/jego ojca) stanowiących ‘Ewangelię miłosierdzia’. W centrum jest zacheuszowe ‘pragnienie zobaczenia’ Jezusa, a także Jezusowe ‘spojrzenie na niego’.
Albert był ceniony przez ludzi mu współczesnych i potomnych. Miał ujmujący charakter i swoją dobrocią zjednywał sobie ludzi. Należał do najznamienitszych umysłów średniowiecza. Zadziwiał nie tylko współczesnych ogromem swojej wiedzy. Znał się i pisał na temat wszystkich znanych wtedy dziedzin wiedzy, od teologii, filozofii, nauk przyrodniczych czy chemii aż po muzykę. 15 listopada wspominamy świętego Alberta Wielkiego, dominikanina, biskupa i doktora Kościoła.
Albert był ceniony przez ludzi mu współczesnych i potomnych. Miał ujmujący charakter i swoją dobrocią zjednywał sobie ludzi. Należał do najznamienitszych umysłów średniowiecza. Zadziwiał nie tylko współczesnych ogromem swojej wiedzy. Znał się i pisał na temat wszystkich znanych wtedy dziedzin wiedzy, od teologii, filozofii, nauk przyrodniczych czy chemii aż po muzykę. 15 listopada wspominamy świętego Alberta Wielkiego, dominikanina, biskupa i doktora Kościoła.
Kasata, czyli zniesienie zakonu jezuitów, jakie nastąpiło pod koniec XVIII wieku było wydarzeniem ze wszech miar wyjątkowym. Potężny organizm w Kościele, działający na całym ówczesnym świecie, mający wielkie wpływy, został zdelegalizowany, a jego dobra skonfiskowane. Papież Klemens XIV dokonał tego zaszantażowany przez europejskie potęgi. Nad jezuitami zapadła długa i ciemna noc. Jednym z nielicznych światełek w ciemnościach nocy kasaty był św. Józef Pignatelli SJ, którego wspominamy 14 listopada.
Kasata, czyli zniesienie zakonu jezuitów, jakie nastąpiło pod koniec XVIII wieku było wydarzeniem ze wszech miar wyjątkowym. Potężny organizm w Kościele, działający na całym ówczesnym świecie, mający wielkie wpływy, został zdelegalizowany, a jego dobra skonfiskowane. Papież Klemens XIV dokonał tego zaszantażowany przez europejskie potęgi. Nad jezuitami zapadła długa i ciemna noc. Jednym z nielicznych światełek w ciemnościach nocy kasaty był św. Józef Pignatelli SJ, którego wspominamy 14 listopada.
Czasami to skrępowanie, poczucie niestosowności, obawa przed ośmieszeniem, ale to może być także pokusa. Dlatego potrzeba niekiedy odwagi, by zawołać "jeszcze głośniej".
Czasami to skrępowanie, poczucie niestosowności, obawa przed ośmieszeniem, ale to może być także pokusa. Dlatego potrzeba niekiedy odwagi, by zawołać "jeszcze głośniej".
Obchodzimy VI Światowy Dzień Ubogich. Jak można świętować coś, co jest wstydliwe i problematyczne? Ten dzień zachęca nas jednak nie do robienia czegoś ‘dla’, ale ‘razem’. Chcemy naśladować Jezusa, który „ma upodobanie w ubogich” i „dla nas stał się ubogim”.
Obchodzimy VI Światowy Dzień Ubogich. Jak można świętować coś, co jest wstydliwe i problematyczne? Ten dzień zachęca nas jednak nie do robienia czegoś ‘dla’, ale ‘razem’. Chcemy naśladować Jezusa, który „ma upodobanie w ubogich” i „dla nas stał się ubogim”.
Często jesteśmy bardziej skorzy do lęku i obaw niż do ufności w Bożą opatrzność i panowanie nad światem. Tym uważniej powinniśmy się wsłuchiwać w słowa Jezusa. On zwyciężył świat. To jest fundament naszego spokoju.
Często jesteśmy bardziej skorzy do lęku i obaw niż do ufności w Bożą opatrzność i panowanie nad światem. Tym uważniej powinniśmy się wsłuchiwać w słowa Jezusa. On zwyciężył świat. To jest fundament naszego spokoju.
Ciemna, listopadowa noc… najpierw od ciosów miecza zginął Jan; później Benedykt – od ciosu w głowę, następnie Izaak – umierał błogosławiąc swych morderców. Mateusza przeszyto oszczepami, ostatni zginął Kryspin, próbujący bronić klasztoru. Zabójcy, aby zatrzeć ślady podłożyli jeszcze ogień… Pierwszych męczenników polskich Kościół wspomina 13 listopada.
Ciemna, listopadowa noc… najpierw od ciosów miecza zginął Jan; później Benedykt – od ciosu w głowę, następnie Izaak – umierał błogosławiąc swych morderców. Mateusza przeszyto oszczepami, ostatni zginął Kryspin, próbujący bronić klasztoru. Zabójcy, aby zatrzeć ślady podłożyli jeszcze ogień… Pierwszych męczenników polskich Kościół wspomina 13 listopada.
Deon.pl
Św. Franciszek z Asyżu mówił, że „Miłość nie jest kochana”. Nie spotykamy Boga, bo Go nie przyzywamy: „Marana tha, przyjdź, Panie”. Zbawiciel nie przychodzi, bo Go nie pragniemy. Nie przyzywamy zbawienia, więc ono nie nadchodzi.
Św. Franciszek z Asyżu mówił, że „Miłość nie jest kochana”. Nie spotykamy Boga, bo Go nie przyzywamy: „Marana tha, przyjdź, Panie”. Zbawiciel nie przychodzi, bo Go nie pragniemy. Nie przyzywamy zbawienia, więc ono nie nadchodzi.
Dawno temu i w innych czasach żył wspominany 12 listopada Jozafat Kuncewicz... tak można zaczynać większość spotkań z tymi, których Kościół wyniósł na ołtarze. To, co jednak warto zobaczyć w osobie tego świętego, to dzieła życia, których istotą był ekumenizm oraz jakże aktualne dziś pragnienie i dążenie powrotu do jedności w chrześcijaństwie.
Dawno temu i w innych czasach żył wspominany 12 listopada Jozafat Kuncewicz... tak można zaczynać większość spotkań z tymi, których Kościół wyniósł na ołtarze. To, co jednak warto zobaczyć w osobie tego świętego, to dzieła życia, których istotą był ekumenizm oraz jakże aktualne dziś pragnienie i dążenie powrotu do jedności w chrześcijaństwie.
Miejscem i czasem przyjścia królestwa Bożego jest dla mnie zawsze „tu i teraz”. Potrzeba przemiany mentalności. Bycia w tym świecie, ale nie życia mentalnością tego świata. 
Miejscem i czasem przyjścia królestwa Bożego jest dla mnie zawsze „tu i teraz”. Potrzeba przemiany mentalności. Bycia w tym świecie, ale nie życia mentalnością tego świata. 
Jezus w dzisiejszej Ewangelii zachęca, abyśmy porzucili tęsknoty i nostalgie za "pewnikami" przeszłości oraz niepokoje o przyszłość. Niestety bardzo zręcznie uciekamy w te pokusy. Jezus chce natomiast, abyśmy "tu i teraz" żyli Jego przeszłością w dawaniu świadectwa.
Jezus w dzisiejszej Ewangelii zachęca, abyśmy porzucili tęsknoty i nostalgie za "pewnikami" przeszłości oraz niepokoje o przyszłość. Niestety bardzo zręcznie uciekamy w te pokusy. Jezus chce natomiast, abyśmy "tu i teraz" żyli Jego przeszłością w dawaniu świadectwa.