Miłość nieprzyjaciół to nie filantropia, ale szacunek i działanie w miłości Boga
Zwykle czujemy więź z podobnymi sobie. Ewangelia poszerza to pole. Miłość chrześcijańska wymaga szacunku, nie sprowadza ludzi do jednego poziomu, nie wymaga ‘zgodności’ w poglądach i przeżyciach. To nie filantropia, ale uczestniczenie w ‘miłości Boga’.
Słowo na dzisiaj (Mt 5,43-48):
Z ewangelii wg św. Mateusza: Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
Komentarz do ewangelii na dziś (20.06.2023):
Obraz: Kontynuujemy refleksję nad słowami Jezusa z Kazania na Górze. Oczyma wyobraźni zobaczę wzniesienie nad Jeziorem Genezaret, gdzie naucza Jezus. Przyjrzę się Jego słuchaczom. Posłucham tego, co mówi i zatrzymam się nad swoją reakcją.
Myśl: Kolejna formuła „słyszeliście…, a Ja wam powiadam…” służy Jezusowi do pokazania jednej z najważniejszych postaw w chrześcijaństwie, a zarazem bardzo trudnej do praktykowania. Dla hebrajczyków ‘bliźni’ to rodak, współwyznawca. Co prawda ‘nienawidzić’ to ‘brak miłości’, a niekoniecznie ‘aktywna nienawiść’, ale wyrażenie jest bardzo ostre i nie jest obecne w Piśmie św. Jezus wzywa do odwrócenia naturalnej, wrodzonej w człowieku skłonności do zemsty. Jest to bardzo radykalne wezwanie, możliwe jedynie w perspektywie „bycia doskonałym jak Ojciec niebieski”.
Emocja: Miłość nieprzyjaciół. Zwykle czujemy więź z podobnymi sobie. Ewangelia poszerza to pole. Miłość chrześcijańska wymaga szacunku, nie sprowadza ludzi do jednego poziomu, nie wymaga ‘zgodności’ w poglądach i przeżyciach. To nie filantropia, ale uczestniczenie w ‘miłości Boga’.
Wezwanie: Poproszę o siłę, bym umiał pozytywnie reagować na tych, którzy traktują mnie niesprawiedliwie. Podziękuję za to, że Bóg objawia się poprzez bezinteresowne przebaczenie.
W chwili modlitwy wstawienniczej, ‘stanę w duchu’ przed Bogiem z osobą, z którą jest mi najciężej, wobec której czuję się bezradny.
Skomentuj artykuł