Albo praca, albo macierzyństwo?
Albo praca, albo macierzyństwo. Wciąż jeszcze dla wielu kobiet urodzenie dziecka i opieka nad nim oznacza śmierć zawodową. - Ciąża i wczesne macierzyństwo to dla kobiety okres niezwykle trudny - przyznaje Justyna Kaliszewska.
- Zdarza się, że właśnie wówczas pracodawca, np. pod pozorem reorganizacji stanowisk pracy, pozbywa się jej z firmy. A po kilkuletniej przerwie trudno ponownie odnaleźć się w zawodzie.
Justyna Kaliszewska (wykształcenie wyższe, mama dwójki dzieci) to jedna z 30 uczestniczek i uczestników I edycji programu "Praca przyjazna rodzicom", zorganizowanego przez Stowarzyszenie Doradców Europejskich PLinEU.
- "Praca przyjazna rodzicom" to projekt, który powstał z myślą o rodzicach chcących zmienić zawód, zdobyć nowe umiejętności i powrócić na rynek pracy po okresie sprawowania opieki nad dzieckiem - mówi Sylwia Biernacka, rzecznik prasowy projektu. - Organizujemy kursy przygotowujące do pracy w konkretnych zawodach. I edycja projektu została już zakończona, II wciąż trwa, a obecnie przygotowujemy się do rozpoczęcia III, ostatniej. Uczestnictwo w kursach jest bezpłatne, projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach EFS.
III edycja programu rozpocznie się w kwietniu br. i potrwa do października. W trakcie jego realizacji organizatorzy zapewniają dzieciom uczestników bezpłatną opiekę (odpada więc problem "nie mam gdzie zostawić dziecka").
30 proc. najlepszych kursantów (szkolenie kończy się egzaminem i otrzymaniem certyfikatu) otrzyma nagrodę w postaci kursu języka obcego.
Jaki zawód można zdobyć uczestnicząc w szkoleniach? Do wyboru są dwa: menedżer projektu lub przedstawiciel handlowy. Wybór szkoleń zawodowych nie jest przypadkowy - menedżer projektu oraz przedstawiciel handlowy to obecnie dwa najbardziej poszukiwane zawody w Polsce. Katarzyna Piecuch, koordynatorka projektu "Praca Przyjazna Rodzicom" podkreśla, że menedżer projektu to zawód, który daje możliwość zatrudnienia we wszystkich sektorach oraz wielu branżach. - Taka osoba sprawdzi się na każdym stanowisku pracy, na którym wymagana jest umiejętność sporządzania i weryfikowania harmonogramów, planowania, kontrolowania budżetu i dbania o osiąganie określonych rezultatów. Osoba pracująca jako menedżer projektu odpowiedzialna jest także za tworzenie zespołu projektowego i kierowanie nim.
Program przygotowujący do pracy na tym stanowisku obejmuje 96 godzin szkoleniowych i składa się z dwóch etapów: szkolenia specjalistycznego oraz ogólnego. Także zawód przedstawiciela handlowego ma plusy: jest nieźle płatny i umożliwia elastyczne formy pracy, tak ważne dla rodziców. Szkolenie (36 godzin) również jest dwuetapowe - specjalistyczne i ogólne. Program tego szkolenia dodatkowo poszerzono o kurs prawa jazdy (dla osób z prawem jazdy - kurs doskonalący posiadane już umiejętności).
- Szkolenia ogólne na obydwu kursach są podobne - precyzuje Sylwia Biernacka. - To przede wszystkim kurs komputerowy, doradztwo zawodowe, psychospołeczne i prawne oraz seminaria tematyczne.
Szkolenia kończą się miesięczną praktyką zawodową (zadbają o nią organizatorzy przedsięwzięcia) w siedzibie konkretnej organizacji pozarządowej lub firmy. Regina Bzowska, specjalista ds. współpracy zawodowej, nie kryje, że praktyka nie jest gwarancją zatrudnienia w danej firmie, ale przecież nigdy nic nie wiadomo.
Tadeusz Górka (wykształcenie wyższe, jedno dziecko) w trakcie I edycji programu ukończył kurs menedżer projektu. Czy jest zadowolony? - To rzeczywiście profesjonalne szkolenie, chociaż wciąż, niestety, nie mogę znaleźć pracy - odpowiada i dodaje, że liczy już tylko na prywatne kontakty, codziennie sprawdza też ogłoszenia w internecie. Justyna Kaliszewska wybrała kurs przedstawiciel handlowy. - Uczestnictwo w projekcie przemeblowało moje myślenie i dodało mi odwagi - wyznaje i zdradza, że zdecydowała się na pełną niezależność zawodową i własny biznes.
Kamila Banasik, dyrektor Małopolskiego Związku Pracodawców przyznaje, że w Polsce jest najwięcej w Europie osób niepracujących, będących w tzw. wieku produkcyjnym. - Dotyczy to zwłaszcza młodych matek, ale coraz częściej też ojców. Firma nie jest obecna w życiu młodej rodziny, a przecież można pogodzić pracę zawodową i życie rodzinne swoich pracowników, znaleźć rozwiązania, które pomogą w godzeniu tych ról. To może być m.in. elastyczny czas pracy dla matek wracających z urlopów macierzyńskich, telepraca itp.
Kamila Banasik dodaje, że od kilku lat MZP współpracuje ze stowarzyszeniem PLinEU. - Wysyłamy informacje do pracodawców o możliwości zatrudnienia osób kończących szkolenia organizowane przez PLinEU.
Warunkiem zgłoszenia się do projektu "Praca przyjazna rodzicom" jest brak zatrudnienia, czyli muszą to być osoby zarejestrowane w urzędach pracy jako bezrobotne (w tym: długotrwale bezrobotne) lub osoby nieaktywne zawodowo (niepracujące, niezarejestrowane w urzędach pracy). - Do I i II edycji zgłosiło się bardzo dużo chętnych - mówi Monika Bąk, doradca zawodowy. - Do każdej edycji projektu mogliśmy przyjąć 30 osób, po 15 do każdej ścieżki zawodowej, konieczna więc była weryfikacja pod kątem konkretnych predyspozycji do zawodu. Więcej zgłosiło się kobiet niż mężczyzn (zaledwie pięciu). Po zakończeniu I edycji, 11 z 30 biorących udział w szkoleniach osób znalazło pracę, jedna nadal jest na stażu zawodowym. II edycja rozpoczęła się w grudniu ub. roku i potrwa do czerwca, trudno zatem o podsumowanie.
Zgłoszenia do III edycji projektu przyjmowane będą do 25 lutego (do godz. 16). Więcej informacji w Biurze Projektu: ul. Kasprowicza 9a/3, tel. 12 411 05 24 lub na www.centrumrodzicow.org.
Źródło: Rodzice wracają do pracy
Skomentuj artykuł