Pięć prostych zabaw z dzieckiem, które pomogą rozwijać koncentrację
Rozkojarzenie, brak koncentracji, a przez to kłopoty z zapamiętywaniem to jeden z najczęstszych problemów, z którymi mierzą się rodzice we wrześniu. Dzieciaki przedszkolne lub z niższych klas podstawówki dużo tracą, gdy nie potrafią skupić się przez dłuższy czas na jednym zadaniu.
Tracą też rodzice, którzy nieustannie muszą ćwiczyć cierpliwość, powtarzając i powtarzając to, co najwyraźniej do dziecka nie dotarło, bo myślało o czym innym. Nie jest przyjemnie wysłuchiwać uwag z rodzaju „Pani córka nie uważa na lekcjach”, „Pana syn jest wiecznie rozkojarzony”. Presja, by rozwiązać problem i sprostać oczekiwaniom, rośnie. A mówienie do dziecka: „No skup się!” w niczym nie pomaga.
Umiejętność koncentracji ułatwia życie i naukę
Powrót do szkoły po wakacjach najczęściej nie jest łatwy. Dwa miesiące zupełnie innego trybu życia i wolności od uczenia się w sposób zorganizowany przez szkołę wymagają wejścia na nowo w szkolne struktury i oczekiwania. Dla dzieci, które mają problemy z koncentracją ten proces jest jeszcze trudniejszy. Kłopot jest w pewnym sensie podwójny: dziecko traci czas, bo musi go poświęcić o wiele więcej niż rówieśnicy, by zapamiętać informacje czy odrobić zadania, a u nauczycieli zyskuje coraz gorsze opinie, bo rozkojarzony uczeń, który nie wie, o co go pytają, nigdy nie robi dobrego wrażenia.
Nie tylko ćwiczenie, ale także budowanie relacji
Jak sobie z tym radzić? Sposobów jest wiele i są naprawdę różne, ale bardzo sympatycznym sposobem na poprawianie koncentracji u dziecka są proste zabawy, do których nie trzeba żadnych specjalnych środków. A ich dodatkowym plusem jest to, że przy okazji są też sposobem na spędzanie ze sobą czasu i na budowanie relacji. Nie mówiąc już o tym, że dorosłym też mogą pomóc rozwijać umiejętność koncentracji, a w czasach nieustannego rozproszenia rzeczywistością cyfrową to naprawdę cenna rzecz.
Powtarzanie sekwencji
Pierwsza z nich to zabawa, która wprowadza sekwencję do zapamiętania: ciąg liczb czy wyrazów, który powtarzamy. Jedną z najbardziej znanych jest głuchy telefon, który przyda się, gdy chcemy bawić się w większym gronie. Gdy bawi się tylko dorosły z dzieckiem, świetnie sprawdzi się powtarzanie numerów – np. numeru telefonu, albo zabawa w „jedziemy na wycieczkę i zabieramy ze sobą…” Ta druga zabawa ma wiele odmian – można jechać pociągiem, który zabiera do wagonów rzeczy na konkretną literę alfabetu, (Odjeżdża pociąg do Augustowa, a w wagonach zabiera agrest, agrafki, asteroidy…), można wymyślać prezenty urodzinowe dla babci, kolegi czy ulubionej postaci z bajki (Spiderman dostał na urodziny tort, słuchawki, koszyk owoców…) albo robić w wyobraźni zakupy.
Rymowanki, piosenki, wierszyki
Dobrym sposobem na ćwiczenie koncentracji jest też powtarzanie wierszyków, rymowanek, wyliczanek, a jeśli da się przy nich pokazywać kilka gestów podkreślających treść, tym lepiej. Rymowanki to świetny sposób dla młodszych dzieci. Starszym można rzucić wyzwanie, by nauczyły się na pamięć ulubionej piosenki, a jeśli lubią tańczyć – także prostych gestów albo bardziej skomplikowanego układu tanecznego.
Poszukiwanie skarbu
Trzecia zabawa na koncentrację, nieco bardziej czasochłonna, która przy okazji może być świetnym sposobem na spędzenie ze sobą czasu, to zabawa w poszukiwanie skarbu. Dla młodszych dzieci można przygotować proste instrukcje obrazkowe, pokazujące kolejne miejsca, w których ukryta jest następna wskazówka, dla starszych – pisemne mapy do skarbu, opisujące ilość kroków, kierunek ruchu, punkty orientacyjne. Można bawić się w domu albo na dworze, używać ulubionych zabawek (niech ukochany pluszowy kot trzyma najważniejszą wskazówkę) albo chować kolejne karteczki w nieoczekiwanych miejscach.
Tajny szyfr dla młodych detektywów
Czwarta zabawa, świetna dla starszych dzieci, które znają już dobrze alfabet, to szyfry. Kto nie lubi zabawy w detektywa i rozwiązywania zagadek? Tajne, szyfrowane wiadomości dotyczące popołudniowych planów, list od mamy czy taty opowiadający o waszej relacji, szyfrowana zagadka, której rozwiązaniem jest wskazówka, gdzie zostało ukryte coś pysznego – to wszystko sprawi dzieciakom dużo radości i pobudzi ich ciekawość (o ile zaszyfrowana wiadomość nie będzie brzmiała „sprzątnij ubrania z podłogi”.
Gdzie szukać szyfrów? Można wymyślić swój własny albo zainspirować się podpowiedziami, których naprawdę sporo można znaleźć w sieci.
Zobacz (usłysz, poczuj) i zapamiętaj
Ta zabawa także występuje w wielu wersjach. Jej idea jest prosta: najpierw patrzymy, słuchamy, wąchamy – a potem wyliczamy to, co zapamiętaliśmy. Najprostsza wersja to przyglądanie się obrazkowi przez krótki, określony czas, by po jego zakryciu wymienić wszystkie zapamiętane rzeczy. Starsze dzieciaki mogą też określać ich położenie. Młodsi mogą układać ciągi zabawek, kredek czy klocków, a po zasłonięciu wymieniać po kolei ich nazwy lub kolory.
Kolejną wersją jest powtarzanie dźwięków, rytmu albo zapamiętywanie kolejności odgłosów (na przykład mama szeleści gazetą, szczeka jak pies, miauczy jak kot i gwiżdże, a dziecko opowiada, jakie dźwięki po kolei usłyszało). Można też przygotować kilka charakterystycznych zapachów, które mamy pod ręką (skórka od cytryny, cukier waniliowy, listki mięty, czekolada), zawiązać oczy dziecku, dać do powąchania przygotowane produkty i dopingować, gdy będzie je wymieniało w kolejności, w której czuło zapachy. Bardzo ważne jest, żeby rodzic brał taki sam udział w zabawie, jak dziecko i wymieniał przedmioty albo zgadywał kolejność dźwięków czy zapachów.
Stawiaj na proces i radość, nie oceniaj i nie krytykuj
Zabaw, które mogą wspierać dziecko w rozwijaniu umiejętności koncentrowania się, jest o wiele więcej. Urok większości z nich polega na tym, że można bawić się na przykład w samochodzie podczas podróży, na spacerze czy w poczekalni u lekarza. Co więcej, są tanie – nie potrzebujemy do nich niczego specjalnego, wystarczy to, co mamy pod ręką i trochę wyobraźni. A zupełnie bezcenną rzeczą jest to, że przy okazji są sposobem na wspólne, przyjemne spędzanie czasu, który jest najważniejszy w budowaniu relacji i zawsze procentuje. Jakie błędy można popełnić przy zabawach na koncentrację? Stawianie na efekt, nie na proces, i oczekiwanie od dziecka, że osiągnie jakieś rezultaty. A najgorsze, co możemy jako dorośli zrobić, bawiąc się z dzieckiem z zabawy na koncentrację, to wytykanie mu braku tej umiejętności i nieustanne ocenianie, jak mu poszło wymienianie kolejnych dźwięków czy odszyfrowywanie tajnej wiadomości.
Skomentuj artykuł