Kilka dni temu wpadł mi w ręce pierwszy numer miesięcznika "Egzorcysta". Przeczytałem go od deski do deski − i nie mogę po tej lekturze dojść do siebie. Zanim wyjaśnię powody tego stanu, powiem od razu, że pojawienie się "Egzorcysty" na polskim rynku wydawniczym uważam za przedsięwzięcie bardzo udane. Udane jednak przede wszystkim ze względów finansowych − niekoniecznie zaś duszpasterskich.
Kilka dni temu wpadł mi w ręce pierwszy numer miesięcznika "Egzorcysta". Przeczytałem go od deski do deski − i nie mogę po tej lekturze dojść do siebie. Zanim wyjaśnię powody tego stanu, powiem od razu, że pojawienie się "Egzorcysty" na polskim rynku wydawniczym uważam za przedsięwzięcie bardzo udane. Udane jednak przede wszystkim ze względów finansowych − niekoniecznie zaś duszpasterskich.
Bp Antoni Dydycz swym słynnym kazaniem wygłoszonym na Jasnej Górze wywołał sporą burzę. Jedni składają na niego doniesienia do prokuratury, inni ganią za politykowanie z ambony, a jeszcze inni chwalą za odwagę i trafność postulatu o rozwiązanie Sejmu. Drohiczyński hierarcha nieświadomie wpisał się w trwającą już od dawna dyskusję, jaka odbywa się pod hasłem: czy Kościół powinien zajmować się polityką?
Bp Antoni Dydycz swym słynnym kazaniem wygłoszonym na Jasnej Górze wywołał sporą burzę. Jedni składają na niego doniesienia do prokuratury, inni ganią za politykowanie z ambony, a jeszcze inni chwalą za odwagę i trafność postulatu o rozwiązanie Sejmu. Drohiczyński hierarcha nieświadomie wpisał się w trwającą już od dawna dyskusję, jaka odbywa się pod hasłem: czy Kościół powinien zajmować się polityką?
Wybitny znawca polskiego prawa karnego i były przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Zoll, otwarcie poparł projekt nowelizacji ustawy o dopuszczalności aborcji, zgłoszony przez Solidarną Polskę. Debata nad postulowanymi zmianami ma odbyć się podczas obecnego posiedzenia Sejmu.
Wybitny znawca polskiego prawa karnego i były przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Zoll, otwarcie poparł projekt nowelizacji ustawy o dopuszczalności aborcji, zgłoszony przez Solidarną Polskę. Debata nad postulowanymi zmianami ma odbyć się podczas obecnego posiedzenia Sejmu.
Powtarzający się co roku w mediach w naszym kraju (zwłaszcza w okresie wrzesień/październik) rytuał podliczania, ilu chłopaków wstąpiło na pierwszy rok do seminarium duchownego w moim odczuciu stał się nudną wyliczanką, z której od czasu do czasu ktoś usiłuje wyciągnąć jakieś wnioski, a czasem dopasować ją do z góry założonych tez. Temat powołań do służby w Kościele uległ przez to, moim zdaniem, szkodliwemu strywializowaniu. W świadomości wielu członków wspólnoty polskich katolików zdążył się już wytworzyć szablon, ograniczający zagadnienie wyłącznie do tego, jak liczna jest grupa alumnów rozpoczynających seminaryjną formację. I to koniecznie, jak liczna jest ona "w porównaniu".
Powtarzający się co roku w mediach w naszym kraju (zwłaszcza w okresie wrzesień/październik) rytuał podliczania, ilu chłopaków wstąpiło na pierwszy rok do seminarium duchownego w moim odczuciu stał się nudną wyliczanką, z której od czasu do czasu ktoś usiłuje wyciągnąć jakieś wnioski, a czasem dopasować ją do z góry założonych tez. Temat powołań do służby w Kościele uległ przez to, moim zdaniem, szkodliwemu strywializowaniu. W świadomości wielu członków wspólnoty polskich katolików zdążył się już wytworzyć szablon, ograniczający zagadnienie wyłącznie do tego, jak liczna jest grupa alumnów rozpoczynających seminaryjną formację. I to koniecznie, jak liczna jest ona "w porównaniu".
O relacje z Rosjanami nie pytałam. Po co? Od dawna, jak widać, przyszłość bez przemocy budują razem. Tylko, czy Polacy to doceniają? Nie od dziś wiadomo: cudze chwalicie, swego nie znacie. A prorokiem najtrudniej być we własnym kraju!
O relacje z Rosjanami nie pytałam. Po co? Od dawna, jak widać, przyszłość bez przemocy budują razem. Tylko, czy Polacy to doceniają? Nie od dziś wiadomo: cudze chwalicie, swego nie znacie. A prorokiem najtrudniej być we własnym kraju!
Al-Kaida wzywa muzułmanów, by ci nasilili protesty i atakowali amerykańskich dyplomatów. To już nie jest zachęta do ulicznego protestu, ale do zabijania. Film "Niewinność muzułmanów" wywołał burzę w świecie islamu i zmusił światowych polityków do tego, by zareagowali.
Al-Kaida wzywa muzułmanów, by ci nasilili protesty i atakowali amerykańskich dyplomatów. To już nie jest zachęta do ulicznego protestu, ale do zabijania. Film "Niewinność muzułmanów" wywołał burzę w świecie islamu i zmusił światowych polityków do tego, by zareagowali.
Skandal jakich dawno nie było! Szaty rozdziera oburzona upadkiem dobrych obyczajów "Gazeta Wyborcza". Niezawodny red. Stasiński jest wstrząśnięty: "Nieletni uczniowie zlizujący z kolan księdza białą substancję w pozach poddaństwa to akt poniżenia godności młodych ludzi". Europosłanka Senyszyn, znana z troski o moralność, rozprawia z oburzeniem o "salezjańskiej szkole seksu oralnego".
Skandal jakich dawno nie było! Szaty rozdziera oburzona upadkiem dobrych obyczajów "Gazeta Wyborcza". Niezawodny red. Stasiński jest wstrząśnięty: "Nieletni uczniowie zlizujący z kolan księdza białą substancję w pozach poddaństwa to akt poniżenia godności młodych ludzi". Europosłanka Senyszyn, znana z troski o moralność, rozprawia z oburzeniem o "salezjańskiej szkole seksu oralnego".
Do sprawy opublikowanych w internecie zdjęć z otrzęsin pierwszoklasistów z Gimnazjum Salezjanów w Lubinie z udziałem księdza dyrektora nawiązuje o. Józef Augustyn. W swoim komentarzu dla KAI zwraca uwagę, że głos w tej sprawie powinien zabrać przedstawiciel właściciela szkoły. I to jak najszybciej, by ten medialny teatr nie przeradzał się w nagonkę na szkolnictwo salezjańskie i katolickie - podkreśla jezuita.
Do sprawy opublikowanych w internecie zdjęć z otrzęsin pierwszoklasistów z Gimnazjum Salezjanów w Lubinie z udziałem księdza dyrektora nawiązuje o. Józef Augustyn. W swoim komentarzu dla KAI zwraca uwagę, że głos w tej sprawie powinien zabrać przedstawiciel właściciela szkoły. I to jak najszybciej, by ten medialny teatr nie przeradzał się w nagonkę na szkolnictwo salezjańskie i katolickie - podkreśla jezuita.
Kilka dni temu dla wyznawców judaizmu rozpoczął się nowy rok. Jego nadejście świętowałem w towarzystwie żydowskich przyjaciół. Dzięki temu - po raz kolejny - uświadomiłem sobie, jak wiele mogę nauczyć się od dzieci Izraela, którego już Adam Mickiewicz nazywał "bratem starszym".
Kilka dni temu dla wyznawców judaizmu rozpoczął się nowy rok. Jego nadejście świętowałem w towarzystwie żydowskich przyjaciół. Dzięki temu - po raz kolejny - uświadomiłem sobie, jak wiele mogę nauczyć się od dzieci Izraela, którego już Adam Mickiewicz nazywał "bratem starszym".
Biskup drohiczyński Antoni Pacyfik Dydycz został bohaterem mediów, a jego niedzielne wystąpienie na Jasnej Górze stało się przedmiotem wnikliwych analiz licznych publicystów i polityków. Chociaż, jak się uważnie przyjrzeć, łatwo dostrzec, że to sformułowanie jest nieprecyzyjne. Komentowane nie jest całe wystąpienie bp. Dydycza. A szkoda.
Biskup drohiczyński Antoni Pacyfik Dydycz został bohaterem mediów, a jego niedzielne wystąpienie na Jasnej Górze stało się przedmiotem wnikliwych analiz licznych publicystów i polityków. Chociaż, jak się uważnie przyjrzeć, łatwo dostrzec, że to sformułowanie jest nieprecyzyjne. Komentowane nie jest całe wystąpienie bp. Dydycza. A szkoda.
Jesteśmy w sieci już trzy lata. Chociaż gdy myślę o tym, jaki jest sens istnienia portalu DEON.pl, bardziej właściwe wydaje mi się stwierdzenie, że od trzech lat jesteśmy siecią. A w każdym razie chcemy nią być.
Jesteśmy w sieci już trzy lata. Chociaż gdy myślę o tym, jaki jest sens istnienia portalu DEON.pl, bardziej właściwe wydaje mi się stwierdzenie, że od trzech lat jesteśmy siecią. A w każdym razie chcemy nią być.
Logo źródła: Komentarz europejski RV Komentarz europejski RV
Podróż apostolska Benedykta XVI do Libanu (14-16 września 2012 r.), pośród wielu jej wymiarów, była szczególną okazją do spotkania i interakcji różnych kultur, tradycji, wyznań i religii. Jednym z jej licznych owoców jest dokument, który Papież pozostawił tamtejszemu Kościołowi.
Podróż apostolska Benedykta XVI do Libanu (14-16 września 2012 r.), pośród wielu jej wymiarów, była szczególną okazją do spotkania i interakcji różnych kultur, tradycji, wyznań i religii. Jednym z jej licznych owoców jest dokument, który Papież pozostawił tamtejszemu Kościołowi.
To co wydarzyło się w warszawskiej katedrze podczas pogrzebowej Mszy św. za śp. Józefa Szaniawskiego napawa głębokim smutkiem. Abstrahując od politycznych sympatii i antypatii, jedno nie ulega wątpliwości: głosu nie powinni zabierać ani Jan Lityński ani o. Tadeusz Rydzyk.
To co wydarzyło się w warszawskiej katedrze podczas pogrzebowej Mszy św. za śp. Józefa Szaniawskiego napawa głębokim smutkiem. Abstrahując od politycznych sympatii i antypatii, jedno nie ulega wątpliwości: głosu nie powinni zabierać ani Jan Lityński ani o. Tadeusz Rydzyk.
W Kościele nie było i nie ma "homoherezji"; judaszowe postawy duchownych w Kościele wcielają się dzisiaj niekiedy w gejowski styl życia, który na co dzień bywa po mistrzowsku kamuflowany i maskowany. Tylko jednak dla ludzi. Bóg przenika głębię każdego serca i nic przed Nim się nie ukryje.
W Kościele nie było i nie ma "homoherezji"; judaszowe postawy duchownych w Kościele wcielają się dzisiaj niekiedy w gejowski styl życia, który na co dzień bywa po mistrzowsku kamuflowany i maskowany. Tylko jednak dla ludzi. Bóg przenika głębię każdego serca i nic przed Nim się nie ukryje.
Tomasz Terlikowski na łamach sobotniego "PlusaMinusa" ogłasza "Dobrą Nowinę": wraz ze śmiercią kardynała Carlo Marii Martiniego nastąpił symboliczny kres "katolicyzmu postępowego" w Kościele.
Tomasz Terlikowski na łamach sobotniego "PlusaMinusa" ogłasza "Dobrą Nowinę": wraz ze śmiercią kardynała Carlo Marii Martiniego nastąpił symboliczny kres "katolicyzmu postępowego" w Kościele.
Kto najlepiej zachęca do powiększania rodziny? Jezus Chrystus. Niedawno odkryłem zadziwiająca interpretację fragmentu Ewangelii.
Kto najlepiej zachęca do powiększania rodziny? Jezus Chrystus. Niedawno odkryłem zadziwiająca interpretację fragmentu Ewangelii.
Dlaczego właściwie Benedykt XVI - człowiek dźwigający na swych ramionach dziewiąty już krzyżyk - jedzie do Libanu? Odpowiedź na to pytanie jest dosyć prosta. Papież pielgrzymuje na Bliski Wschód przede wszystkim po to, by mieszkańcom tej części świata osobiście przekazać orędzie pokoju i nadziei.
Dlaczego właściwie Benedykt XVI - człowiek dźwigający na swych ramionach dziewiąty już krzyżyk - jedzie do Libanu? Odpowiedź na to pytanie jest dosyć prosta. Papież pielgrzymuje na Bliski Wschód przede wszystkim po to, by mieszkańcom tej części świata osobiście przekazać orędzie pokoju i nadziei.
W latach 60-tych nastała moda na filmy katastroficzne, w których jednym z głównych motywów była wojna jądrowa i zniszczenie ludzkości bronią tego typu. Byłby to finał w wielkim stylu, z odpowiednim rozmachem, tymczasem okazuje się, że katastrofa jest niebezpiecznie blisko, jednak nie będzie ona spektakularna.
W latach 60-tych nastała moda na filmy katastroficzne, w których jednym z głównych motywów była wojna jądrowa i zniszczenie ludzkości bronią tego typu. Byłby to finał w wielkim stylu, z odpowiednim rozmachem, tymczasem okazuje się, że katastrofa jest niebezpiecznie blisko, jednak nie będzie ona spektakularna.
Wspólnota Sant'Egidio (św. Idziego), Neokatechumenat, Odnowa w Duchu Świętym, Wiara i Światło, L’Arche, Chemin Neuf, Ruch Światło-Życie - wszystkie te wspólnoty, a także wiele innych, mają jedną cechę wspólną. Swoimi korzeniami osadzone są w Soborze Watykańskim II. To duch soborowej odnowy powołał je do istnienia lub nadał im żywotnego rozpędu. Pamiętajmy o tym w przeddzień 50. rocznicy rozpoczęcia obrad Vaticanum Secundum.
Wspólnota Sant'Egidio (św. Idziego), Neokatechumenat, Odnowa w Duchu Świętym, Wiara i Światło, L’Arche, Chemin Neuf, Ruch Światło-Życie - wszystkie te wspólnoty, a także wiele innych, mają jedną cechę wspólną. Swoimi korzeniami osadzone są w Soborze Watykańskim II. To duch soborowej odnowy powołał je do istnienia lub nadał im żywotnego rozpędu. Pamiętajmy o tym w przeddzień 50. rocznicy rozpoczęcia obrad Vaticanum Secundum.
Na naszych oczach - 50 lat po Soborze - Kościół na powrót zamienia się w oblężoną twierdzę. Łatwo dziś szafować oskarżeniami o zdradę, odstępstwo, herezję…
Na naszych oczach - 50 lat po Soborze - Kościół na powrót zamienia się w oblężoną twierdzę. Łatwo dziś szafować oskarżeniami o zdradę, odstępstwo, herezję…