Aktualna teka krakowskiego pisma "Pressje" poświęcona jest w znacznej mierze polskiemu mesjanizmowi. Dla czytelnika przyzwyczajonego do szkolnych kalek lektura będzie sporym zaskoczeniem.
Aktualna teka krakowskiego pisma "Pressje" poświęcona jest w znacznej mierze polskiemu mesjanizmowi. Dla czytelnika przyzwyczajonego do szkolnych kalek lektura będzie sporym zaskoczeniem.
Z faktu, że fizyka, ekonomia, informatyka i chemia należą do nauk ścisłych nie wynika, że są one tym samym. To, że i katolik, i protestant i prawosławny jest chrześcijaninem nie oznacza, że istnieją trzy religie chrześcijańskie. Z tym jednak nie zgadza się Janusz Leon Wiśniewski, który w wywiadzie dla Onetu twierdzi, że "religie chrześcijańskie są apoteozą lęku".
Z faktu, że fizyka, ekonomia, informatyka i chemia należą do nauk ścisłych nie wynika, że są one tym samym. To, że i katolik, i protestant i prawosławny jest chrześcijaninem nie oznacza, że istnieją trzy religie chrześcijańskie. Z tym jednak nie zgadza się Janusz Leon Wiśniewski, który w wywiadzie dla Onetu twierdzi, że "religie chrześcijańskie są apoteozą lęku".
Odwołanie arcybiskupa − szczególnie kiedy jest on jeszcze stosunkowo młody i nie cierpi na żadną poważną chorobę, która by tę dymisję uzasadniała − zasługuje na zainteresowanie mediów. Także, a może przede wszystkim, mediów katolickich, bo przecież sprawa dotyczy Kościoła.
Odwołanie arcybiskupa − szczególnie kiedy jest on jeszcze stosunkowo młody i nie cierpi na żadną poważną chorobę, która by tę dymisję uzasadniała − zasługuje na zainteresowanie mediów. Także, a może przede wszystkim, mediów katolickich, bo przecież sprawa dotyczy Kościoła.
Otrzymałem w ostatnim czasie niezwykły list. Jest to świadectwo wielkiego duchowego zwycięstwa, wewnętrznej odwagi, znak uzdrowienia pamięci i serca. List jest także zdemaskowaniem demona męskiej przemocy oraz wołaniem o zaprzestanie stosowania jej w życiu rodzinnym, szczególnie wobec dzieci.
Otrzymałem w ostatnim czasie niezwykły list. Jest to świadectwo wielkiego duchowego zwycięstwa, wewnętrznej odwagi, znak uzdrowienia pamięci i serca. List jest także zdemaskowaniem demona męskiej przemocy oraz wołaniem o zaprzestanie stosowania jej w życiu rodzinnym, szczególnie wobec dzieci.
Trudno oczekiwać od katolików racjonalnej debaty, umiejętności doboru argumentów w sporach z ateistami, gdy brakuje im doświadczenia i narzędzi. Wspólnoty nie formują intelektualnie - nie są przestrzenią debat z myślącymi inaczej. Duszpasterstwa absolwentów? Są rzadkością.
Trudno oczekiwać od katolików racjonalnej debaty, umiejętności doboru argumentów w sporach z ateistami, gdy brakuje im doświadczenia i narzędzi. Wspólnoty nie formują intelektualnie - nie są przestrzenią debat z myślącymi inaczej. Duszpasterstwa absolwentów? Są rzadkością.
Czy ktoś w Polsce słyszał jakiś poważny głos wychodzący ze strony Kościoła, który domagałby się likwidacji cywilnych małżeństw i rozwodów? Nie. Dlaczego? Ponieważ Kościół akceptuje autonomię prawa państwowego i rozumie, że na terenie naszego kraju żyje sporo ludzi, które nie utożsamiają się z katolickim nauczaniem. Skąd więc tak wielka rezerwa wobec wprowadzenia pewnych prawnych udogodnień dla związków osób o tej samej płci?
Czy ktoś w Polsce słyszał jakiś poważny głos wychodzący ze strony Kościoła, który domagałby się likwidacji cywilnych małżeństw i rozwodów? Nie. Dlaczego? Ponieważ Kościół akceptuje autonomię prawa państwowego i rozumie, że na terenie naszego kraju żyje sporo ludzi, które nie utożsamiają się z katolickim nauczaniem. Skąd więc tak wielka rezerwa wobec wprowadzenia pewnych prawnych udogodnień dla związków osób o tej samej płci?
Jedna z uczestniczek, "Agnes", rozmowy o kenozie Ducha Świętego, zaproponowała, by podjąć temat zstąpienia Jezusa do piekieł.
Jedna z uczestniczek, "Agnes", rozmowy o kenozie Ducha Świętego, zaproponowała, by podjąć temat zstąpienia Jezusa do piekieł.
Wiele wskazuje na to, że jest już za późno, aby rozpocząć akcję ratunkową, aby zachować przynajmniej większą część tego, co było kiedyś. Wygląda na to, że trzeba zaczynać od nowa. A skoro tak, to należałoby chyba rzecz uwzględnić, jako bardzo istotny element nowej ewangelizacji, której - co Jan Paweł II zauważył już dawno temu - Polska pilnie potrzebuje.
Wiele wskazuje na to, że jest już za późno, aby rozpocząć akcję ratunkową, aby zachować przynajmniej większą część tego, co było kiedyś. Wygląda na to, że trzeba zaczynać od nowa. A skoro tak, to należałoby chyba rzecz uwzględnić, jako bardzo istotny element nowej ewangelizacji, której - co Jan Paweł II zauważył już dawno temu - Polska pilnie potrzebuje.
Znaczne poruszenie w ostatnich dniach wzbudziła sprawa księdza, którego dziecko urodziło się martwe na plebanii poznańskiej parafii. Straszliwa tragedia stała się kolejną okazją do pomstowania na Kościół i kapłanów.
Znaczne poruszenie w ostatnich dniach wzbudziła sprawa księdza, którego dziecko urodziło się martwe na plebanii poznańskiej parafii. Straszliwa tragedia stała się kolejną okazją do pomstowania na Kościół i kapłanów.
Dziennikarka Dominika Wielowieyska, robiąc przegląd prasy w radiu TOK FM, zarzuciła Szymonowi Hołowni zrealizowanie filmu, którego nie nakręcił, włożyła mu w usta słowa, których nie powiedział, i na ich podstawie oskarżyła go o nienawiść.
Dziennikarka Dominika Wielowieyska, robiąc przegląd prasy w radiu TOK FM, zarzuciła Szymonowi Hołowni zrealizowanie filmu, którego nie nakręcił, włożyła mu w usta słowa, których nie powiedział, i na ich podstawie oskarżyła go o nienawiść.
Jak wiadomo, Ruch Palikota powołał niedawno w Sejmie zespół do spraw świeckiego państwa. Nie za bardzo wiadomo, czym miałby się zajmować, więc dociekliwi dziennikarze zaczęli dopytywać. I tak w ostatni poniedziałek 9 lipca poseł Robert Biedroń w radiowej Trójce raczył wyjaśnić, że jego ugrupowanie będzie dążyło do tego, by prezydent przestał chodzić do kościoła.
Jak wiadomo, Ruch Palikota powołał niedawno w Sejmie zespół do spraw świeckiego państwa. Nie za bardzo wiadomo, czym miałby się zajmować, więc dociekliwi dziennikarze zaczęli dopytywać. I tak w ostatni poniedziałek 9 lipca poseł Robert Biedroń w radiowej Trójce raczył wyjaśnić, że jego ugrupowanie będzie dążyło do tego, by prezydent przestał chodzić do kościoła.
Kiedy egzaminowałem z traktatu o Trójcy Świętej panował w Rzymie (i panuje nadal) dokuczliwy upał. Już sam stres egzaminacyjny sprzyja występowaniu potów, a cóż dopiero, kiedy w cieniu temperatura przekracza 30 stopni. Tym bardziej ceniłem (ale oczywiście nie miało to wpływu na stopień), kiedy ktoś ubrał się stosownie do egzaminu, który jest szczególnym aktem akademickim.
Kiedy egzaminowałem z traktatu o Trójcy Świętej panował w Rzymie (i panuje nadal) dokuczliwy upał. Już sam stres egzaminacyjny sprzyja występowaniu potów, a cóż dopiero, kiedy w cieniu temperatura przekracza 30 stopni. Tym bardziej ceniłem (ale oczywiście nie miało to wpływu na stopień), kiedy ktoś ubrał się stosownie do egzaminu, który jest szczególnym aktem akademickim.
Dlaczego w kraju o zdecydowanej przewadze katolików tak trudno jest kształtować prawo stanowione według tego, co głosi Kościół katolicki?
Dlaczego w kraju o zdecydowanej przewadze katolików tak trudno jest kształtować prawo stanowione według tego, co głosi Kościół katolicki?
Bardzo łatwo jest mówić o cudzej słabości. Najtrudniej zmierzyć się z własną i zacząć zmieniać swoje życie.
Bardzo łatwo jest mówić o cudzej słabości. Najtrudniej zmierzyć się z własną i zacząć zmieniać swoje życie.
Wiele kobiet uważa, że trudno dziś znaleźć dobrego mężczyznę, takiego, w którym widziałyby przyszłego męża. Dotyczy to głównie kobiet wierzących, w mniejszym lub większym stopniu zaangażowanych w życie Kościoła. Pytanie, co jest nie tak?
Wiele kobiet uważa, że trudno dziś znaleźć dobrego mężczyznę, takiego, w którym widziałyby przyszłego męża. Dotyczy to głównie kobiet wierzących, w mniejszym lub większym stopniu zaangażowanych w życie Kościoła. Pytanie, co jest nie tak?
Ludzi z in vitro żyją obok nas. "Chociaż nie można aprobować sposobu, przez który dokonuje się poczęcie ludzkie w FIVET (inna nazwa in vitro - przyp. autora), każde dziecko przychodzące na świat ma być przyjęte jako żywy dar dobroci Bożej i wychowane z miłością" ("Donum vitae" 5).
Ludzi z in vitro żyją obok nas. "Chociaż nie można aprobować sposobu, przez który dokonuje się poczęcie ludzkie w FIVET (inna nazwa in vitro - przyp. autora), każde dziecko przychodzące na świat ma być przyjęte jako żywy dar dobroci Bożej i wychowane z miłością" ("Donum vitae" 5).
Czy naprawdę chcemy Kościoła bez solidnego, pogłębionego nauczania Ewangelii? Czy naprawdę chcemy żyć w Kościele, w którym głównym problemem są politycy, koncesje, ratowanie Polski, in vitro, a naukę Chrystusa redukuje się do zakazu seksu przedmałżeńskiego?
Czy naprawdę chcemy Kościoła bez solidnego, pogłębionego nauczania Ewangelii? Czy naprawdę chcemy żyć w Kościele, w którym głównym problemem są politycy, koncesje, ratowanie Polski, in vitro, a naukę Chrystusa redukuje się do zakazu seksu przedmałżeńskiego?
Mamy trudność z przeżywaniem radości, z byciem szczęśliwymi z tego powodu, że jesteśmy katolikami. Mamy także problem z okazywaniem tego szczęścia innym ludziom. Szkoda. Co bowiem innego może bardziej przyciągać do Kościoła, niż jego szczerze szczęśliwi członkowie?
Mamy trudność z przeżywaniem radości, z byciem szczęśliwymi z tego powodu, że jesteśmy katolikami. Mamy także problem z okazywaniem tego szczęścia innym ludziom. Szkoda. Co bowiem innego może bardziej przyciągać do Kościoła, niż jego szczerze szczęśliwi członkowie?
Tok.fm postanowił pochylić się z troską nad faktem, że w Polsce imię bł. Jana Pawła II jest nadawane tak dużej ilości instytucji i miejsc, że to zaczyna ocierać się o śmieszność, a na pewno sugeruje jakieś kompleksy.
Tok.fm postanowił pochylić się z troską nad faktem, że w Polsce imię bł. Jana Pawła II jest nadawane tak dużej ilości instytucji i miejsc, że to zaczyna ocierać się o śmieszność, a na pewno sugeruje jakieś kompleksy.
Jaką zmianę po Zesłaniu Ducha Świętego dostrzegli Żydzi i Rzymianie na ulicach miast? Co zmieniło się w ich wyglądzie? Otóż pojawiło się coś, co musiało zaskoczyć przeciętnego mieszkańca Kafarnaum a nawet Jerozolimy. Na domach, na warsztatach, na przycumowanych do brzegu łodziach pojawiły się napisy: "na sprzedaż".
Jaką zmianę po Zesłaniu Ducha Świętego dostrzegli Żydzi i Rzymianie na ulicach miast? Co zmieniło się w ich wyglądzie? Otóż pojawiło się coś, co musiało zaskoczyć przeciętnego mieszkańca Kafarnaum a nawet Jerozolimy. Na domach, na warsztatach, na przycumowanych do brzegu łodziach pojawiły się napisy: "na sprzedaż".