Franciszek u św. Marty: przed tymi trzema niebezpieczeństwami strzegą nas Aniołowie
Do pamięci o Aniołach Stróżach, "naszej codziennej bramie do transcendencji" zachęcił papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Nawiązał do obchodzonego dziś w Kościele wspomnienia liturgicznego Aniołów Stróżów.
W swojej homilii Ojciec Święty zacytował słowa pierwszego czytania: "Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem" (Wj 23, 20). Podkreślił, że Aniołowie są szczególną pomocą, którą Pan obiecuje swojemu ludowi, a także i nam przemierzającym swoją drogę tutaj na ziemi. Zaznaczył, że w tej drodze potrzebujemy pomocy, kompasu pomagającego nam spojrzeć, gdzie powinniśmy pójść. Franciszek wskazał, że istnieją trzy niebezpieczeństwa zagrażające nam na drodze naszego życia.
Pierwszym z nich jest stagnacja, której ulega wiele osób. Przypomina o tym przypowieść o talentach, gdzie jeden ze sług obawia się ryzyka inwestycji i grzebie powierzony sobie talent w ziemi.
"Wielu ludzi nie wie, jak chodzić, lub boi się ryzykować i zatrzymuje się. Ale wiemy, że zasadą jest, iż kto w życiu stoi w miejscu, w końcu ulega zepsuciu. Jak woda: gdy woda jest w bezruchu, nadlatują komary, składają jajka i wszystko ulega zepsuciu. Wszystko. Anioł pomaga nam, popycha nas byśmy szli" - powiedział papież.
Kolejnym zagrożeniem wskazanym przez Ojca Świętego jest pomylenie drogi i trafienie do labiryntu będącego pułapką. Zatem Anioł Stróż pomaga nam, byśmy nie zmylili drogi. Ale do tego konieczna jest nasza modlitwa, prośba o pomoc:
"Pan mówi: «Szanuj go i bądź uważny na jego słowa». Anioł jest autorytatywny, ma władzę, by nam powiedzieć. Trzeba go słuchać. «Nie sprzeciwiaj się mu w niczym». Trzeba słuchać natchnień, które zawsze pochodzą od Ducha Świętego, ale to anioł je nam przedstawia. Chciałbym zadać każdemu z was jedno pytanie: czy rozmawiacie ze swoim Aniołem? Czy znacie imię swojego Anioła? Czy słuchacie swojego Anioła? Czy pozwalacie, aby prowadził was za rękę po drodze waszego życia, czy też aby pobudził, żeby się ruszyć?" - zapytał Franciszek.
Papież podkreślił, że Anioł Stróż pokazuje nam także drogę do Ojca. Przytoczył fragment dzisiejszej Ewangelii "Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie"(Mt 18,10). Zauważył, że tajemnicy opieki, jaką roztacza Anioł Stróż mieści się także kontemplacja Boga Ojca.
"Nasz Anioł jest nie tylko z nami, ale widzi Boga Ojca. Trwa w relacji z Nim, jest naszym codziennym towarzyszem, jest w relacji z Ojcem i z nami. Anioł jest codzienną bramą do transcendencji, do spotkania z Ojcem: to znaczy, że Anioł, który pomaga mi iść drogą czyni to dlatego, że patrzy na Ojca i wie, jaka jest droga. Nie zapominajmy o tych współtowarzyszach drogi" - powiedział Ojciec Święty na zakończenie swej homilii.
Skomentuj artykuł