"Nie możemy zapominać o Kościołach wschodu"

"Nie możemy zapominać o Kościołach wschodu"
(fot. CTV)
Logo źródła: Radio Watykańskie KAI / Radio Watykańskie / CTV / mm

Oby chrześcijanie ze Wschodu mogli zawsze liczyć na wsparcie ze strony Kościoła powszechnego, aby zachować pewność, że ogień Pięćdziesiątnicy i potęga Miłości są w stanie powstrzymać ogień oręża, nienawiści i zemsty.

Życzył tego Franciszek w przemówieniu do uczestników zgromadzenia Spotkania Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim (ROACO), których przyjął 26 czerwca na audiencji w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego w Watykanie.

Przywoławszy swą niedawną pielgrzymkę do Ziemi Świętej Ojciec Święty wspomniał, że była ona pociechą dla tamtejszych chrześcijan i że "płyną z niej wielka zachęta i odpowiedzialność, aby kroczyli oni nadal drogą ku pełnej jedności i ku dialogowi międzyreligijnemu". Zachęcił swych gości, aby razem z nim modlili się o obfite owoce tej podróży apostolskiej. Dodał, że to sam Pan pozwala kiełkować i wzrastać, "jeśli powierzymy się Jemu w modlitwie i jeśli będziemy trwać, mimo przeciwności, na drogach Ewangelii".

DEON.PL POLECA

Papież przypomniał również, że niedawno w zasadził w Ogrodach Watykańskich, razem z patriarchą Konstantynopola oraz z prezydentami Izraela i Palestyny, drzewko oliwne symbolizujące pokój, który będzie pewny tylko wtedy, jeśli będzie go pielęgnować wiele rąk. Ale ten, kto zobowiązuje się do tej pielęgnacji, nie powinien zapominać, że "ów wzrost zależy od prawdziwego Ogrodnika, którym jest Bóg" i "prawdziwy pokój, którego świat dać nie może, jest darem Jezusa Chrystusa" - zauważył gospodarz spotkania.

W tym kontekście zaznaczył, że jako pierwsi do pielęgnowania pokoju zostali powołani właśnie nasi bracia i siostry ze Wschodu wraz ze swymi duszpasterzami. Życzył, aby "trwając często wbrew nadziei, pozostając tam, gdzie się urodzili i gdzie od samego początku rozbrzmiewała Ewangelia Syna Bożego, który stał się człowiekiem, mogli doświadczyć tego, że są «błogosławionymi pokój czyniącymi»". I oby mogli zawsze liczyć na wsparcie ze strony Kościoła powszechnego, aby zachować pewność, że "ogień Pięćdziesiątnicy i potęga Miłości mogą powstrzymać płomień broni, nienawiści i zemsty" - życzył papież.

Zapewnił, że "ich łzy i leki są naszymi", jak i ich nadzieja. Podkreślił, że aby ją okazać, potrzebna jest nasza solidarność, która - jeśli okaże się konkretna i skuteczna - będzie w stanie pobudzić wspólnotę międzynarodową do obrony praw jednostek i narodów. Dotyczy to zwłaszcza braci i sióstr z Syrii i Iraku oraz ich biskupów i kapłanów, którym przesłał wyrazy bliskości całego Kościoła katolickiego. Ojciec Święty zaznaczył, że życzenia te obejmują całą Ziemię Świętą, a także "umiłowaną Ukrainę, przeżywającą obecnie godzinę ciężkich prób" oraz Rumunię, "która jest przedmiotem waszych prac".

Zachęcił uczestników obrad, aby nadal angażowali się szeroko w tę pomoc, a to zaangażowanie na rzecz krajów najbardziej poszkodowanych może odpowiadać na podstawowe potrzeby, zwłaszcza najmniejszych i najsłabszych, jak również wielu młodych stających przed pokusą opuszczenia stron rodzinnych. ROACO próbuje też pomagać i przynosić ulgę wielu chrześcijańskim uchodźcom i uciekinierom, przywracając ich godność i bezpieczeństwo wraz z należnym poszanowaniem ich tożsamości religijnej.

Franciszek zachęcił członkom organizacji, aby w swych priorytetach zwracali szczególną uwagę na kształcenie nowych pokoleń i wychowawców. Wezwał ich również, aby - mając na uwadze zbliżające się zgromadzenie nadzwyczajne Synodu Biskupów nt. rodziny - włączyli do swych priorytetów także problemy rodziny.

Na zakończenie polecił swych gości i całe stowarzyszenie opiece Matki Bożej, aby towarzyszyła każdej rodzinie i aby w ten sposób "Kościół z radością i dzięki sile Ewangelii był zawsze płodną matką i przynaglał do budowy powszechnej rodziny Bożej".

ROACO jest instytucją, utworzoną przez Pawła VI w 1968 w celu koordynowania działalności różnych organizacji wspierających chrześcijan, przede wszystkim katolików, w Ziemi Świętej i na całym Bliskim Wschodzie. Jej przewodniczącym jest z urzędu prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich (obecnie kard. Leonardo Sandri). Spotkanie Dzieł Pomocy skupia dziś prawie 30 organizacji z USA, Niemiec, Szwajcarii, Francji, Austrii, Kanady, Belgii, Holandii i Włoch oraz Caritas Internationalis.

 

Więcej»

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nie możemy zapominać o Kościołach wschodu"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.