"Oczyszczajmy z brudu oblicze Kościoła"
Chrystus jest "naszym pokojem i puka do drzwi naszego serca na Bliskim Wschodzie, jak i w Indiach czy na Ukrainie". Powiedział to Papież Franciszek do uczestników 89. sesji plenarnej ROACO - Zgromadzenia Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim, których przyjął na audiencji w czwartek rano, 16 czerwca, w Sali Klementyńskiej.
Przedstawicielom agencji, które pomagają chrześcijańskim wspólnotom wschodnim, Papież wyraził szczególną wdzięczność "za gorliwość, z jaką realizujecie powierzoną wam misję". W szczególności wspominając nowego kustosza Ziemi Świętej i franciszkanów, "którzy od wieków dbają o utrzymanie miejsc świętych i sanktuariów", nawiązał do podjętych ostatnio prac restauracyjnych w Betlejem, w trakcie których "na jednej ze ścian nawy został odkryty siódmy anioł z mozaiki, który wraz z pozostałymi sześcioma tworzy swego rodzaju procesję ku miejscu upamiętniającemu tajemnicę narodzin Słowa Wcielonego".
Ta okoliczność nasunęła Franciszkowi myśl, że "również oblicze naszych wspólnot kościelnych jest być może przysłonięte 'brudem' z powodu rozmaitych problemów i grzechów". A jednak, stwierdził, "w waszym dziele musicie zawsze kierować się pewnością, że pod nawarstwieniami materialnymi i moralnymi, także pod łzami i krwią, wywołanymi przez wojnę, przez przemoc i przez prześladowania, pod tą warstwą, która wydaje się nieprzenikniona, jest jasne oblicze, jak oblicze anioła z mozaiki".
Wspomniawszy nadzwyczajną zbiórkę, zorganizowaną w kwietniu na rzecz Ukrainy, i po przypomnieniu o konieczności sprzyjania duchowej jedności w Indiach i "w każdej części świata, gdzie katolicy łacińscy i wschodni żyją ramię w ramię", Papież zakończył, prosząc o towarzyszenie mu modlitwą podczas najbliższej podróży do Armenii.
Zaraz po tym w Auli Pawła VI Franciszek spotkał się z przedstawicielami "wielkiej rodziny widowisk wędrownych i popularnych", którzy obchodzili swój Jubileusz.
Określając ich jako "rzemieślników święta, zdumienia, piękna", Papież zachęcił ich w szczególności, aby "siali piękno i radość w świecie niekiedy posępnym i smutnym". Oto jego życzenia: "Obyście mogli zawsze wykonywać waszą pracę z miłością i dbałością, ufni, że Bóg wam towarzyszy swoją opatrznością, wielkoduszni w dziełach miłosierdzia, gotowi ofiarować zasoby i geniusz waszej sztuki i waszych zawodów. A nie możecie sobie wyobrazić, jak wielkie dobro czynicie: dobro, które się rozsiewa".
Skomentuj artykuł