Papież apeluje o odrzucenie antysemityzmu
"Jeśli kultura spotkania i pojednania rodzi życie i tworzy nadzieję, to «niekultura» nienawiści sieje śmierć i budzi rozpacz" - powiedział Franciszek w przemówieniu do delegacji żydowskiej Ligi przeciw Zniesławieniu, których przyjął 9 lutego w Watykanie. Po raz kolejny zaapelował o położenie kresu antysemityzmowi i wszelkiej wrogości na tle religijnym oraz wezwał do strzeżenia "świętego daru każdego życia ludzkiego".
Na wstępie swej wypowiedzi papież wyraził radość z kolejnej wizyty członków Ligi w Watykanie, przypominając, że od czasów Soboru Watykańskiego II utrzymuje ona stałą więź ze Stolicą Apostolską a Jan Paweł II i Benedykt XVI wielokrotnie przyjmowali u siebie jej przedstawicieli. "Cieszę się, że kontakty te rozwijają się, a nasze spotkanie jest kolejnym świadectwem nie tylko wspólnego zaangażowania, ale także błogosławionej siły pojednania, które uzdrawia i przemienia stosunki wzajemne" - oświadczył Ojciec Święty.
Zwrócił uwagę, że "jeśli kultura spotkania i pojednania rodzi życie i tworzy nadzieję, to «niekultura» nienawiści sieje śmierć i budzi rozpacz". W tym kontekście przywołał swą ubiegłoroczną podróż do Polski i odwiedziny obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. "Nie ma odpowiednich słów i myśli w obliczu podobnych okropności okrucieństwa i grzechu, pozostaje tylko modlitwa, aby Bóg zlitował się i aby tego rodzaju tragedie nigdy się już nie powtórzyły" - powiedział papież. Dlatego - zaznaczył - winniśmy nadal "pomagać sobie wzajemnie, jak pragnął tego św. Jan Paweł II, aby pamięć była w stanie odgrywać niezbędną rolę w budowaniu przyszłości, w której niewypowiedziana niegodziwość Szoah nie będzie już możliwa".
Franciszek życzył budowania "przyszłości opartej na prawdziwym szacunku dla życia i godności każdego narodu i każdego bytu ludzkiego". Jednocześnie zauważył, że "niestety ciągle jeszcze szerzy się dzisiaj postawa antysemicka w każdej swej postaci, nad czym jeszcze raz ubolewam" i dodał, że zachowanie takie jest "całkowicie sprzeczne z zasadami chrześcijańskimi i z każdą wizją godną człowieka". Podkreślił z mocą, że "Kościół katolicki poczuwa się do szczególnego obowiązku uczynienia wszystkiego, co jest w jego mocy, wraz z naszymi braćmi Żydami, aby odrzucić tendencje antysemickie". Wezwał do wykorzystania w walce z antysemityzmem środków przekazu i formacji.
Ojciec Święty zwrócił też uwagę na konieczność stałego czuwania nad "świętym skarbem każdego życia ludzkiego od poczęcia do końca, strzegąc jego godności", podkreślając, że jest to "najlepszy sposób zapobiegania wszelkim formom przemocy". Zaznaczył, że wobec ogromnej skali tego zjawiska w dzisiejszym świecie "jesteśmy tym bardziej powołani do niestosowania przemocy, która nie oznacza bierności, ale jest czynnym wspieraniem dobra". Zdaniem mówcy, "jeśli konieczne jest wyplenienie nasion zła, to jeszcze pilniejsze jest sianie dobra".
Pielęgnowanie sprawiedliwości, umacnianie zgody, wspieranie integracji, nigdy nieustawanie w tych działaniach: "tylko w ten sposób można będzie zbierać owoce pokoju" - stwierdził gospodarz spotkania. Zachęcił do odważnego zaangażowania w obronie życia godnego, do wspierania kultury i sprzyjania wszędzie wolności religii, także ochraniając wierzących i religie przed wszelkimi przejawami przemocy i instrumentalizacji. "Są to najlepsze lekarstwa przeciw pojawianiu się nienawiści" - dodał papież.
Na zakończenie wyraził wdzięczność za dialog na różnych szczeblach, prowadzony przez Ligę z Kościołem katolickim i prosił, aby "na wspólne zaangażowanie i na naszą drogę przyjaźni i braterskiego zaufania Wszechmocny towarzyszył nam w swej dobroci i pomagał nam nieść owoce dobra". "Szalom alejchem" - zakończył swe przemówienie Ojciec Święty.
Założona w 1913 roku Liga jest czołową organizacją, walcząca na całym świecie z przejawami antysemityzmu za pomocą specjalnych programów i projektów, zwalczających nienawiść, uprzedzenia i bigoterię.
Skomentuj artykuł