Papież do młodych w USA: bądźcie poetami nowego piękna

"W kryzysach ujawnia się serce człowieka: jego solidność, jego miłosierdzie, wielkość oraz skromność. Kryzysy stawiają nas przed koniecznością wyboru drogi i zaangażowania się w nią" - to słowa przesłania, które Papież skierował do uczestników Kongresu Edukacji Religijnej, zorganizowanego pod patronatem archidiecezji Los Angeles z okazji 65-lecia jej istnienia oraz 50. rocznicy "Dnia Młodzieży".

Wydarzenie odbywa się pod hasłem: "Ogłaszajcie obietnicę! Musimy głosić i pamiętać, że mamy Bożą obietnicę i że Bóg zawsze dotrzymuje swoich obietnic (por. 1 Kor 1, 9-11)".

Franciszek zaznaczył, że pandemia mocno naznaczyła życie ludzi i historię naszych społeczności. W obliczu tej rzeczywistości potrzebne jest budowanie jutra, patrzenie w przyszłość, a to wymaga zaangażowania, siły i poświęcenia ze strony wszystkich. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że powinniśmy działać w stylu Samarytanina, czyli pozwolić, by dotknęło nas to, co widzimy, w przekonaniu, że cierpienie nas zmieni i pozwoli zaangażować się w cierpienie innych. Świadectwa wielkodusznej i bezinteresownej miłości, których byliśmy świadkami w ciągu ostatnich miesięcy pozostawiły niezatarty ślad w sumieniach, a także w tkance społecznej, pouczając nas, jak bardzo bliskość, troska, towarzyszenie i ofiara są konieczne, aby pielęgnować braterstwo.

"Zapraszam was do nadziei, która mówi nam o rzeczywistości zakorzenionej w głębi osoby ludzkiej, niezależnie od konkretnych okoliczności i uwarunkowań historycznych, w których żyje" - podkreślił Papież. Wy, młodzi, bądźcie poetami nowego piękna ludzkiego, nowego piękna braterskiego i przyjacielskiego! I pamiętajmy o tej drugiej rzeczywistości: «marzenia buduje się razem». Podejmijmy marzenia jako jedna ludzkość, jako wędrowcy z tego samego ludzkiego ciała, jako dzieci tej samej ziemi, która jest domem dla nas wszystkich, każdego z bogactwem jego wiary oraz przekonań, każdego z jego własnym głosem, ale wszyscy jako bracia!" - zaapelował Ojciec Święty.

Źródło: KAI / pk