Papież Franciszek zdradził klucz działania Wspólnoty Sant’ Egidio
(fot. PAP/EPA/FILIPPO MONTEFORTE / POOL)
KAI / mp
Do aktywnego zaangażowania w budowanie globalizacji solidarności zachęcił papież członków obchodzącej swoje 50-lecie Wspólnoty Sant’ Egidio.
Zaznaczył, że jej charyzmatem jest modlitwa, ubodzy i pokój. Ze względu na opady deszczu uroczystość odbyła się w bazylice Matki Bożej na Zatybrzu.
W swoim przemówieniu Ojciec Święty zauważył, że obchody 50-lecia Wspólnoty Sant’ Egidio skoncentrowały się nie tylko na przeszłości, ale są przede wszystkim radosnym wyrazem odpowiedzialności za przyszłość. Nawiązał do przypowieści o talentach (Mt 25,14-30) podkreślając, że także każdy z uczestników dzisiejszej uroczystości otrzymał co najmniej jeden talent. Talent ten wpisany jest w charyzmat tej Wspólnoty, wyrażający się słowami: modlitwa, ubodzy i pokój. Franciszek przypomniał, że spotykając się przed czterema laty ze Wspólnotą Sant'Egidio wskazał, iż idąc tą drogą, jej członkowie pomagają wzrastać współczuciu w sercu społeczeństwa - co jest prawdziwą rewolucją, miłości i czułością, aby pielęgnować przyjaźń zamiast duchów wrogości i obojętności.
Papież zauważył, że jeden ze sług, który otrzymał jeden talent ukrył go ze strachu w ziemi. Dodał, że ten człowiek nie był w stanie zainwestować talentu w przyszłość, ponieważ nie umiał poradzić sobie ze strachem.
"Dzisiejszy świat jest często opanowany strachem. Jest to starożytna choroba. W Biblii często powtarza się wezwanie, by się nie lękać. Nasze czasy doświadczają wielkiego lęku, ponieważ stoi w obliczu ogromnych obszarów globalizacji. A strach często zwraca się przeciwko ludziom, którzy są obcy, odmienni, ubodzy, jak gdyby byli wrogami. Zatem bronimy się przed tymi ludźmi i wierzymy, że zachowujemy to, co mamy i czym jesteśmy. Atmosfera strachu może zarazić także tych chrześcijan, którzy ukrywają otrzymany dar, jak sługa w przypowieści: nie inwestują go w przyszłość, nie dzielą się nim z innymi, zachowują go dla siebie" - powiedział Ojciec Święty.
Franciszek podkreślił wspólnotowy charakter naszej walki ze strachem i naszego zaangażowania chrześcijańskiego, dodając, że Wspólnota Sant'Egidio wyrosła z II Soboru Watykańskiego, jest dzieckiem jego orędzia i ducha. Zachęcił jej członków do obfitego korzystania z lektury Pisma Świętego chroniącego przed pokusami ideologii i wyzwalającego od zastraszania. "Każdy znajdzie w nim źródło miłosierdzia dla ubogich, dla tych, którzy są zranieni życiem i wojną" - zaznaczył papież.
Ojciec Święty zauważył, że w okresie minionych 50 lat świat stał się "globalny", ale dla wielu ludzi, szczególnie dla ubogich powstały nowe mury. "Różnorodność jest okazją do niechęci i konfliktu; Nadal oczekujemy na zbudowanie globalizacji solidarności i ducha. Przyszłością globalnego świata jest życie razem: ten ideał wymaga zaangażowania w budowanie mostów, utrzymywanie otwartego dialogu, stałych i wzajemnych spotkań" - zachęcił Franciszek. Podkreślił potrzebę przełamania obojętności i naśladowania przykładu Miłosiernego Samarytanina, przekraczania granic i murów, łączenia się.
"Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, śmiało podążajcie tą drogą. Nadal stawajcie po stronie dzieci z peryferii, ze Szkołami Pokoju, które odwiedziłem. Nadal stawajcie u boku osób starszych: czasami są odrzucani, ale dla was są przyjaciółmi. Nadal otwierajcie nowe korytarze humanitarne dla uchodźców z powodu wojen i głodu. Ubodzy są waszym skarbem!" - stwierdził papież.
Ojciec Święty wskazał, że kluczem dla misji Wspólnoty Sant’ Egidio powinna być zachęta św. Pawła(1 Kor 3, 21.23), aby być Chrystusa. "Zawsze przynależcie do Chrystusa w modlitwie, troszcząc się o Jego najmniejszych braci i siostry, dążąc do pokoju, ponieważ On jest naszym pokojem. Będzie szedł z wami, będzie was chronił i was poprowadzi!" - powiedział na zakończenie swego przemówienia Franciszek.
Wcześniej Ojciec Święty wysłuchał świadectwa liczącej ponad 80 lat osoby, która mówiła o roli misji ludzi starszych w społeczeństwie. 15-letniego Jafara z Damaszku opisującego dramatyczne losy swej rodziny po wybuchu wojny domowej w Syrii. 23-letnia Laura poruszyła kwestię wyzwań, przed jakimi staje współczesna młodzież. Zaś 46-letni Mauro, mediator w konfliktach międzynarodowych podzielił się swoim doświadczeniem pracy w Afryce, mówiąc o cierpieniach związanych z handlem bronią i zaciąganiem dzieci do oddziałów zbrojnych. Zabrał też głos założyciel Wspólnoty Sant’ Egidio, prof. Andrea Ricardi.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł