Zwracając się do tysięcy wiernych podczas południowego niedzielnego spotkania w Watykanie papież powiedział: "Specjalną modlitwę kieruję za wszystkich dotkniętych przez pożary trawiące Kalifornię, a także za ofiary mrozu na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Niech Pan przyjmie w pokoju zmarłych, pocieszy rodziny i wspiera tych, którzy niosą pomoc".
W pożarach w Kalifornii zginęło co najmniej 76 osób, a ok. 500 uważa się za zaginione.
W czasie spotkania na modlitwie Anioł Pański Franciszek mówił też o ataku na prowadzony przez Kościół katolicki obóz uchodźców w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie z rąk islamskich bojowników zginęło ponad 40 osób. "Z bólem przyjąłem wiadomość o masakrze, do jakiej doszło dwa dni temu w obozie dla uchodźców w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie zginęło także dwóch księży" - powiedział papież.
"Temu narodowi, tak bardzo mi bliskiemu, gdzie otworzyłem pierwsze Drzwi Święte w Roku Miłosierdzia, wyrażam całą moją bliskość i miłość" - mówił Franciszek i wezwał do modlitwy o to, aby ustała przemoc w tym kraju, który - jak dodał - "bardzo potrzebuje pokoju".
Papież nawiązał także do obchodzonego w niedzielę z jego inicjatywy Światowego Dnia Ubogich i dodał, że z tej okazji w watykańskiej Auli Pawła VI zje obiad z wieloma osobami potrzebującymi. Na posiłek ten, sponsorowany przez znany luksusowy rzymski hotel, zaproszono 3 tys. ubogich.
"Podobne inicjatywy modlitwy i dzielenia się są promowane w diecezjach na świecie, by wyrazić bliskość wspólnoty chrześcijańskiej z osobami żyjącymi w ubóstwie. Ten dzień, angażujący coraz więcej parafii, stowarzyszeń i ruchów kościelnych ma być znakiem nadziei i bodźcem, by stawać się narzędziami miłosierdzia w strukturze społecznej" - oświadczył Franciszek.
Skomentuj artykuł