Papież: nie można tolerować odrzucania młodzieży

Papież Franciszek powiedział w sobotę, że świat potrzebuje młodzieży. - Dramatem młodzieży jest to, że jest odrzucana, nie ma pracy, ideałów, brakuje edukacji i integracji- mówił. Nie można tolerować, aby młodzi ludzie byli "materiałem do odrzucenia"- dodał.

W rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej papież przewodniczył czuwaniu modlitewnemu z młodymi katolikami z wielu krajów, także z Polski, w przeddzień XXXII Światowego Dnia Młodzieży, który w tym roku obchodzony będzie w Niedzielę Palmową na szczeblu diecezjalnym.

To zarazem pierwsze spotkanie Franciszka w ramach przygotowań do przyszłorocznego synodu biskupów na temat młodzieży i do Światowych Dni Młodzieży w Panamie w 2019 roku.

W czuwaniu w rzymskiej bazylice udział wzięli też uczestnicy międzynarodowego forum "Z Krakowa do Panamy. Synod w drodze z młodzieżą", zorganizowanego przez watykańską dykasterię do spraw świeckich, rodziny i życia. Obecna była ponad 30-osobowa delegacja komitetu organizatorów ŚDM w Krakowie.

Franciszek, nawiązując do synodu biskupów poświęconego młodzieży, podkreślił, że będzie on skierowany nie tylko do katolików, ale do wszystkich: także do agnostyków, ateistów, osób oddalonych od Kościoła - wymieniał.

- Wszyscy musimy was wysłuchać- mówił Franciszek. Podkreślił, że każdy młody człowiek ma coś do powiedzenia duchowieństwu, "również papieżowi" - dodał.

Zapewniał, że synod nie będzie "mównicą" ani "cyrkiem". Będą konkrety - zapowiedział.

Wyraził przekonanie, że świat potrzebuje młodzieży. Papież przywoływał swe słowa z Krakowa, gdy przestrzegał młodych ludzi przed popadaniem w zniechęcenie i rezygnację.

Franciszek zauważył, że wiele młodych osób szybko odchodzi od Kościoła. Jak zauważył, bierzmowanie jest czasem nazywane "sakramentem na do widzenia", bo po nim wiele osób nie wraca już do Kościoła. Franciszek podkreślał, że nie należy pytać się: "kim jestem?", ale "dla kogo jestem?". Zachęcał, by słuchać starszych ludzi.

Wystąpienie zakończył słowami: "Do Panamy".

- Nie wiem, czy będę ja, ale będzie papież. I to papież was zapyta w Panamie: rozmawialiście ze starszymi ludźmi? - podkreślił Franciszek.