Papież o tym, jak media psują nasze spojrzenie na świat
Aby nie poddać się wszechobecnej dynamice mediów konieczne jest to, aby nie zapominać o peryferiach, o prawdzie i o otwieraniu okna nadziei - to zachęta, którą Papież skierował do delegacji przyznającej międzynarodową nagrodę dziennikarską imienia znanego włoskiego dziennikarza Biaggio Agnesa.
Zwracając się do uczestników audiencji Franciszek wskazał na dokonującą się transformację w mediach, gdzie klasyczne formy przekazu, zdobywania informacji oraz medialnego języka zostają zastąpione nowymi.
"Trudno jest wejść w ten proces transformacji, ale jest to coraz bardziej konieczne, jeżeli nadal chcemy być wychowawcami nowych pokoleń" - powiedział Ojciec Święty. "Powiedziałem, że jest to trudne, dodałbym jednak, iż konieczne jest również mądre czuwanie. Wynika to z faktu, że «dynamika mediów i świata cyfrowego, gdy staje się wszechobecna, nie sprzyja rozwojowi zdolności do mądrego życia, głębokiego myślenia, wielkodusznego miłowania. Wielkim mędrcom przeszłości groziłoby w tym kontekście, że będą świadkami, jak ich mądrość jest przytłumiana pośród rozpraszającego zgiełku informacyjnego» (Laudato sí, 47)".
Jako pomoc w niepoddawaniu się złemu wpływowi dynamiki mediów Papież wskazał na potrzebę zwracania uwagi także na to, co peryferyjne. Ważne są nie tylko wielkie centra, gdzie dzieje się wiele rzeczy, ale także historie osób żyjących z dala od nich, na peryferiach. Często są to historie cierpienia i degradacji, ale także historie wielkiej solidarności i pomocy.
Franciszek podkreślił także konieczność poszukiwania prawdy, nawet jeżeli to trudne i mozolne. Rolą dziennikarza bowiem jest przedkładanie prawdy nad interes osobisty czy korporacyjny.
"Dziś, w świecie, gdzie wszystko jest szybkie i natychmiastowe ciągle potrzebny jest apel do mozolnego i trudnego prawa pogłębionego poszukiwania, porównania i, jeśli to konieczne, także bardziej milczenia niż ranienia osoby czy grupy osób, czy też dyskredytowania jakiegoś wydarzenia" - stwierdził Papież. "Wiem, że to trudne, ale historię życia rozumie się u jej końca i to powinno pomóc w stawaniu się odważnymi i profetycznymi".
W przekazie informacji - stwierdził Papież - ważne jest, aby zawierała ona element nadziei. Zadaniem dziennikarza bowiem jest nie tylko opowiedzieć o tym, co się wydarzyło, zgodnie z zasadami wolności i odpowiedzialności, ale także pozostawianie otwartego miejsca na wyjaśnienie, wyjście, nadzieję.
Skomentuj artykuł