Papież w Ground Zero: bądźmy siłami pojednania

Papież w Ground Zero: bądźmy siłami pojednania
(fot. PAP/EPA/SUSAN WATTS / POOL)
PAP / pk

Podczas spotkania międzyreligijnego w miejscu zamachów z 11 września 2001 r. w Nowym Jorku papież Franciszek apelował o odrzucenie nienawiści, zemsty i niechęci. Reprezentantom innych religii mówił: "bądźmy siłami pojednania, pokoju i sprawiedliwości" na świecie.

Po przyjeździe do Ground Zero prosto z siedziby ONZ papież złożył wieniec kwiatów i spotkał się z rodzinami 20 strażaków i przedstawicieli innych służb, którzy zginęli podczas akcji ratunkowej w zaatakowanych przez terrorystów wieżach World Trade Center.

Następnie w miejscu pamięci odbyło się z udziałem papieża spotkanie, w którym uczestniczyło 12 przedstawicieli różnych religii, wśród nich rabin i imam.

Franciszek odmówił modlitwę o pokój i oddał hołd ofiarom w miejscu, jak podkreślił, "niewyobrażalnego cierpienia".

Odczytano pięć rozważań na temat pokoju, dialogu oraz szacunku i tolerancji: hinduistyczne, buddystów, sikhów, chrześcijan i muzułmanów. Odmówiona też została żydowska modlitwa za zmarłych.

Franciszkowi towarzyszył między innymi arcybiskup Nowego Jorku kardynał Timothy M. Dolan.

Papież wyznał na początku swego wystąpienia: - Czuję wiele różnych emocji, stojąc tu w Ground Zero, gdzie odebrano życie tysiącom ludzi w bezsensownym akcie destrukcji. Tutaj ból jest namacalny.

Franciszek zauważył, że ofiary zamachów znalazły się we władaniu tych, którzy uważają zniszczenie za jedyny sposób rozwiązania konfliktów.

Mówił też o "milczącym wołaniu tych, którzy doświadczyli na sobie logiki przemocy, nienawiści, zemsty". A logika ta - wskazał - może przynieść tylko ból, cierpienie, zniszczenie, łzy.

- Łzy z powodu zniszczenia wczoraj dołączają do tych z powodu tylu zniszczeń dokonywanych dzisiaj - stwierdził.

- To jest miejsce, w którym płaczemy, płaczemy z bólu spowodowanego poczuciem bezsilności wobec niesprawiedliwości, bratobójstwa, niemożności pokonania naszych różnic na drodze dialogu - oświadczył Franciszek.

Mówił o "wielkich aktach oddania i pomocy" oraz heroicznej dobroci strażaków, niosących pomoc w zaatakowanych wieżach. Wyraził uznanie dla wszystkich za okazanie solidarności, miłości i braterstwa w metropolii, która - jak dodał - "może wydawać się bezosobowa, anonimowa, naznaczona wielką samotnością".

- To miejsce śmierci przekształca się także w miejsce życia, życia uratowanego - oświadczył papież i zauważył, że jest to hymn triumfu nad "prorokami zniszczenia", dobra nad złem, pojednania i jedności nad nienawiścią i podziałami.

Papież zapewnił, że nadzieją napełnia go to, że w miejscu bólu i pamięci może spotkać się z przedstawicielami innych religii.

- Mam nadzieję, że nasza obecność tutaj jest mocnym znakiem woli podzielania i głoszenia pragnienia tego, byśmy byli siłami pojednania, siłami pokoju i sprawiedliwości w tej wspólnocie i w każdej części świata.

- Musimy odrzucić uczucia nienawiści, zemsty, niechęci - apelował Franciszek, który zakończył wystąpienie modlitwą o pokój oraz o to, by przedstawiciele religii byli "prorokami odbudowy i pojednania".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież w Ground Zero: bądźmy siłami pojednania
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.