Religia nie dzieli, lecz jednoczy – przesłanie z Kongresu w Astanie
Religia nie jest źródłem konfliktu, lecz przestrzenią spotkania i pojednania – przekonywali uczestnicy VIII Kongresu Przywódców Światowych i Religijnych, który odbył się w Astanie. Papież Leon XIV w specjalnym przesłaniu i kard. George Jacob Koovakad w swoim wystąpieniu podkreślili, że tylko współpraca między religiami może otworzyć przed światem nową przyszłość opartą na pokoju, sprawiedliwości i solidarności.
- Wprowadzenie: Religia jako przestrzeń pojednania
- Przesłanie papieża Leona XIV (synergia religii; współpraca ponad różnicami; religie wobec kryzysów współczesności)
- Przemówienie kard. George’a Jacoba Koovakada (świat w obliczu beznadziei; trzy filary współpracy międzyreligijnej; religie jako znak nadziei
- VIII Kongres Przywódców Światowych i Religijnych w Astanie
Papież Leon XIV: Religia rodzi współdziałanie, a nie podziały
Synergia jako klucz do przyszłości
Papież Leon XIV skierował do uczestników kongresu przesłanie, w którym centralne miejsce zajmuje idea „synergii”. Już pierwsze słowo jego listu – „pokój”, zapisane w pięciu językach (rodzimym, angielskim, hebrajskim, arabskim i kazachskim) – stało się symbolem poszukiwania tego, co wspólne i jednoczące.
Zdaniem Papieża „synergia” oznacza nie tylko współdziałanie ludzi między sobą, ale także współpracę z Bogiem. To właśnie ten duchowy wymiar sprawia, że autentyczna religijność z natury rzeczy sprzyja dialogowi i współpracy. – „Każdy autentyczny impuls religijny zakorzeniony jest w świadomości współzależności, która łączy jednostki i narody” – zaznaczył Leon XIV.
Różnorodność jako bogactwo
Ojciec Święty wyraźnie podkreślił, że współpraca między religiami nie oznacza uniformizacji ani zacierania różnic. Przeciwnie – jest zaproszeniem do uznania, że różnorodność może być źródłem wzajemnego ubogacenia. Przypomniał nauczanie Soboru Watykańskiego II (Nostra aetate, 1965), które uznaje i ceni wszystko, co jest „prawdziwe i święte” w innych religiach.
Religie w obronie najsłabszych
Leon XIV przywołał historyczne momenty współpracy między religiami: zgromadzenie w Asyżu w 1986 roku zwołane przez Jana Pawła II, podpisanie „Dokumentu o braterstwie ludzkim” w Abu Zabi w 2019 roku czy kongres z 2022 roku w Astanie. Wszystkie te wydarzenia pokazały, że religie, kiedy działają razem, mogą potępić przemoc i ekstremizm oraz bronić uchodźców i ubogich.
– „Te wysokie zobowiązania znajdują odzwierciedlenie w konkretnych działaniach: kiedy nadchodzą klęski żywiołowe, gdy rodziny cierpią z powodu głodu, wspólnoty religijne jednoczą siły, by nieść pomoc i nadzieję najbardziej potrzebującym” – zaznaczył papież.
Wiara jako źródło pojednania
Papież zakończył swoje przesłanie wezwaniem do braterstwa, solidarności i wspólnej troski o człowieka i o świat stworzony. – „Kiedy przywódcy religijni stają razem w obronie najbardziej bezbronnych, sadzą drzewa, by troszczyć się o nasz wspólny dom, lub podnoszą wspólny głos w obronie godności człowieka, dają świadectwo prawdzie, że wiara bardziej jednoczy niż dzieli” – napisał Leon XIV.
Kard. George Jacob Koovakad: Trzy filary pokoju i współpracy
Świat na zakręcie dziejów
Podczas sesji plenarnej kongresu głos zabrał kard. George Jacob Koovakad, prefekt Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego. Rozpoczął od diagnozy współczesności: ludzkość znalazła się w punkcie zwrotnym, gdzie łatwo ulec poczuciu beznadziei. Konflikty, wojny, katastrofy naturalne i kryzysy gospodarcze dominują w narracjach globalnych.
– „Świat potrzebuje religii jako źródła światła w ciemnościach” – podkreślił purpurat.
Pierwszy filar: rozwój i sprawiedliwość
Odwołując się do encykliki Pawła VI Populorum progressio, kardynał przypomniał, że „rozwój jest nowym imieniem pokoju”. Jego zdaniem prawdziwy pokój nie jest możliwy bez sprawiedliwego rozwoju – zarówno materialnego, jak i duchowego. – „Dobrobyt nie może być przywilejem nielicznych. Musi być dzielony sprawiedliwie, w przeciwnym razie nie przetrwa” – zaznaczył.
Drugi filar: dialog z Bogiem
Drugim niezbędnym warunkiem jest odnowienie duchowego fundamentu. – „Nie ma nadziei bez Boga, który jest najwyższą Prawdą” – mówił kard. Koovakad. Wskazał, że tradycje religijne ukształtowały cywilizacje i kultury, a Dekalog może być przykładem uniwersalnej etyki zakorzenionej w wierze, zdolnej inspirować współczesne drogi pokoju i pojednania.
Trzeci filar: wspólna odpowiedzialność
Kardynał podkreślił, że nikt nie zbawi się sam. Jesteśmy współzależni i stanowimy jedną ludzką rodzinę. Odwołał się do encykliki Fratelli tutti papieża Franciszka, która przypomina, że każdy człowiek jest naszym bratem i siostrą. – „Współpraca między religiami nie jest opcjonalna, lecz konieczna” – zaznaczył prefekt.
Religie jako znak nadziei
Na zakończenie kard. Koovakad przypomniał słowa papieża Franciszka z czasu pandemii Covid-19: „Nie zbawimy się sami”. Dodał, że samo uczestnictwo liderów duchowych w kongresie jest już „znakiem nadziei” i dowodem, że mimo trudności religie potrafią współdziałać dla dobra ludzkości.
Kontekst i znaczenie kongresu
VIII Kongres Przywódców Światowych i Religii Tradycyjnych odbył się w dniach 17–18 września w Astanie. Zgromadził około stu delegacji z sześćdziesięciu krajów, w tym głowy państw, liderów religijnych, przedstawicieli organizacji międzynarodowych i ludzi nauki. Gospodarzem spotkania był prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew. Polskę reprezentował biskup Adam Bab z Konferencji Episkopatu Polski.
Podsumowanie
Przesłanie z Astany to wezwanie do tego, aby religie – mimo różnic doktrynalnych – wspólnie odpowiadały na największe wyzwania współczesności: konflikty, niesprawiedliwość, ubóstwo, kryzys klimatyczny i migracyjny. Zarówno papież Leon XIV, jak i kard. Koovakad wskazali, że tylko w jedności możliwe jest tworzenie przyszłości opartej na pokoju i nadziei.


Skomentuj artykuł