Zmartwychwstanie Chrystusa główną prawdą chrześcijaństwa

Zmartwychwstanie Chrystusa główną prawdą chrześcijaństwa
Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy bracia i siostry!

«Et resurrexit tertia die secundum Scripturas — I zmartwychwstał trzeciego dnia, jak oznajmia Pismo». Odmawiając w każdą niedzielę Credo, ponawiamy nasze wyznanie wiary w zmartwychwstanie Chrystusa, w zdumiewające wydarzenie, stanowiące główną prawdę chrześcijaństwa. W Kościele pojmujemy wszystko w świetle tej wielkiej tajemnicy, która odmieniła bieg dziejów i która uobecnia się w każdej celebracji eucharystycznej. Istnieje jednak okres liturgiczny, w którym ta główna rzeczywistość wiary chrześcijańskiej wraz z jej bogactwem doktrynalnym i niewyczerpaną żywotnością ukazywana jest wiernym w sposób bardziej intensywny, by ją wciąż na nowo odkrywali i coraz wierniej przeżywali: jest to okres wielkanocny. Co roku w czasie «najświętszego Triduum Chrystusa, który został ukrzyżowany, umarł i zmartwychwstał» — jak mówi św. Augustyn — w klimacie modlitwy i pokuty Kościół przeżywa ostatnie etapy ziemskiego życia Jezusa: skazanie Go na śmierć, dźwiganie krzyża na wzgórze Kalwarii, Jego ofiarę za nasze zbawienie i złożenie Go do grobu. Następnie «trzeciego dnia» Kościół przeżywa na nowo Jego zmartwychwstanie: jest to Pascha, przejście Jezusa ze śmierci do życia, w którym spełniają się do końca starodawne proroctwa. Cała liturgia okresu wielkanocnego głosi pewność i radość Chrystusowego zmartwychwstania.

Drodzy bracia i siostry, powinniśmy nieustannie odnawiać naszą zażyłość z Chrystusem, który dla nas umarł i zmartwychwstał: Jego Pascha jest również naszą Paschą, ponieważ w zmartwychwstałym Chrystusie dana jest nam pewność naszego zmartwychwstania. Wieść o Jego powstaniu z martwych nie przedawnia się, a Jezus jest zawsze żywy; żywa jest też Jego Ewangelia. «Wiarą chrześcijan — zauważa św. Augustyn — jest zmartwychwstanie Chrystusa». Dzieje Apostolskie mówią o tym wyraźnie: «Bóg uwierzytelnił Jezusa wobec wszystkich ludzi przez wskrzeszenie Go z martwych» (por. 17, 31). Nie wystarczyła bowiem śmierć, aby wykazać, że Jezus naprawdę jest Synem Bożym, oczekiwanym Mesjaszem. Iluż ludzi na przestrzeni dziejów poświęciło swoje życie sprawie, którą uważało za słuszną, i poniosło śmierć! I pozostają martwi. Śmierć Pana ukazuje ogromną miłość — On nas umiłował aż do złożenia siebie w ofierze za nas; lecz jedynie Jego zmartwychwstanie stanowi «przekonujący dowód», daje pewność, że to, co On głosi, jest prawdą odnoszącą się również do nas, po wszystkie czasy. Wskrzeszając Go z martwych, Ojciec otoczył Go chwałą. Oto co pisze św. Paweł w Liście do Rzymian: «Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych — osiągniesz zbawienie» (10, 9).

Ważne jest, by potwierdzić tę podstawową prawdę naszej wiary, której prawda historyczna jest bogato udokumentowana, pomimo że dzisiaj, podobnie jak w przeszłości, nie brakuje ludzi, którzy na różne sposoby podają ją w wątpliwość czy wręcz jej zaprzeczają. Osłabienie wiary w zmartwychwstanie Jezusa powoduje osłabienie świadectwa wierzących. Jeżeli bowiem zanika w Kościele wiara w zmartwychwstanie, wszystko zamiera, wszystko się rozpada. I przeciwnie, przyjęcie umysłem i sercem umarłego i zmartwychwstałego Chrystusa zmienia życie i oświeca całą egzystencję ludzi i narodów. Czyż to nie pewność, że Chrystus zmartwychwstał, daje odwagę, profetyczną śmiałość i wytrwałość męczennikom we wszystkich epokach? Czyż to nie spotkanie z żywym Jezusem prowadzi do nawrócenia i budzi fascynację tak wielu ludzi, którzy od początków chrześcijaństwa zostawiają wszystko, by pójść za Nim i oddać swoje życie na służbę Ewangelii? «A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał — mówił Apostoł Paweł — daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także nasza wiara» (por. 1 Kor 15, 14). Ale On zmartwychwstał!

Orędzie, które w tych dniach często słyszymy, brzmi następująco: Jezus zmartwychwstał, żyje i możemy Go spotkać. Tak jak Go spotkały kobiety, które rankiem trzeciego dnia, następnego po szabacie, udały się do grobu; tak jak Go spotkali uczniowie, zaskoczeni i wstrząśnięci tym, co im opowiedziały kobiety; podobnie jak spotkało Go wielu innych świadków w następnych dniach po Jego zmartwychwstaniu. Również po swoim wniebowstąpieniu Jezus pozostał pośród swoich przyjaciół, jak zresztą obiecał: «A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata» (Mt 28, 20). Pan jest z nami, ze swoim Kościołem, aż do końca czasów. Oświeceni przez Ducha Świętego, członkowie pierwotnego Kościoła zaczęli głosić orędzie paschalne otwarcie i bez lęku. Orędzie to, przekazywane z pokolenia na pokolenie, dotarło aż do nas i co roku w okresie wielkanocnym rozbrzmiewa z wciąż nową mocą.

Szczególnie podczas oktawy Wielkanocy liturgia zachęca nas do osobistego spotkania ze Zmartwychwstałym i do rozpoznania w wydarzeniach historycznych oraz w naszym codziennym życiu Jego ożywiającego działania. Na przykład dzisiaj, w środę, jest nam przypomniana wzruszająca scena z dwoma uczniami z Emaus (por. Łk 24, 13-35). Po ukrzyżowaniu Jezusa pogrążeni w smutku i rozczarowani powracali niepocieszeni do domu. W drodze rozmawiali ze sobą o tym, co wydarzyło się w tamtych dniach w Jerozolimie. Wtedy zbliżył się do nich Jezus, zaczął z nimi rozmawiać i ich pouczać: «O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» (Łk 24, 25-26). Następnie, zaczynając od Mojżesza i poprzez wszystkich proroków, wyjaśniał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Nauczanie Chrystusa — wyjaśnienie proroctw — było dla uczniów z Emaus jakby nieoczekiwanym, jasnym i pocieszającym objawieniem. Jezus dał nowy klucz do odczytania Biblii i wszystko wówczas wydawało się jasne, ukierunkowane właśnie na tę chwilę. Urzeczeni słowami nieznanego wędrowca, poprosili Go, by pozostał z nimi na wieczerzę. On przyjął zaproszenie i usiadł z nimi do stołu. Oto co mówi ewangelista Łukasz: «Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im» (Łk 24, 30). I właśnie w tym momencie otwarły się oczy dwom uczniom i rozpoznali Go, «lecz On zniknął im z oczu» (Łk 24, 31). A oni, pełni zdumienia i radości, mówili do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?» (Łk 24, 32).

Przez cały rok liturgiczny, a szczególnie w Wielkim Tygodniu i w oktawie Wielkanocy Pan towarzyszy nam w drodze i wyjaśnia Pisma, sprawia, że możemy pojąć tę tajemnicę: wszystko mówi o Nim. A to powinno rozpalać także nasze serca, otwierać nam oczy. Pan jest z nami, pokazuje nam prawdziwą drogę. Podobnie jak dwaj uczniowie rozpoznali Jezusa po łamaniu chleba, tak i dzisiaj również my przy łamaniu chleba rozpoznajemy Jego obecność. Uczniowie z Emaus rozpoznali Go i przypomnieli sobie chwile, gdy Jezus łamał chleb. Łamanie chleba przywodzi nam na pamięć pierwszą Eucharystię sprawowaną w kontekście Ostatniej Wieczerzy, podczas której Jezus połamał chleb i w ten sposób antycypował swoją śmierć i zmartwychwstanie, dając uczniom samego siebie. Jezus łamie chleb również z nami i dla nas, staje się dla nas obecny w świętej Eucharystii, daje nam samego siebie i otwiera nasze serca. Również i my w świętej Eucharystii i w spotkaniu z Jego słowem możemy spotkać i poznać Jezusa przy tym podwójnym Stole — Słowa oraz konsekrowanego Chleba i Wina. W ten sposób w każdą niedzielę wspólnota przeżywa na nowo Paschę Pana i przejmuje od Zbawiciela Jego testament miłości i braterskiej służby.

Drodzy bracia i siostry, niech radość tych dni jeszcze bardziej umocni naszą wierną więź z ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusem. Pozwólmy zwłaszcza, aby zafascynowało nas Jego zmartwychwstanie. Niech Maryja pomoże nam być zwiastunami światła i radości paschalnej dla tylu naszych braci. Jeszcze raz składam wszystkim serdeczne życzenia radosnych świąt wielkanocnych.

Do Polaków:

Pozdrawiam pielgrzymów z Polski. Bracia i siostry, radość tych paschalnych dni niech umocni nasze wierne przywiązanie do Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Niech Jego miłość wprowadza naszą codzienność w nowe życie w Bożej chwale. Serdecznie wam błogosławię!

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zmartwychwstanie Chrystusa główną prawdą chrześcijaństwa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.