Tygodnik Powszechny / Anna Goc / df
Zobaczyłem, jakie to trudne być księdzem w parafii. Jaką nagle zyskuje się siłę. Ile jest pokus - mówi odtwórca głównej roli w nominowanym do Oscara filmie.
Zobaczyłem, jakie to trudne być księdzem w parafii. Jaką nagle zyskuje się siłę. Ile jest pokus - mówi odtwórca głównej roli w nominowanym do Oscara filmie.
Przeczytałem rozmowę z reżyserem "Bożego Ciała" Janem Komasą. A w trakcie niej również odmowę abpa przemyskiego na kręcenie niektórych scen filmu w kościele w Jaśliskach. Co mnie najbardziej uderzyło?
Przeczytałem rozmowę z reżyserem "Bożego Ciała" Janem Komasą. A w trakcie niej również odmowę abpa przemyskiego na kręcenie niektórych scen filmu w kościele w Jaśliskach. Co mnie najbardziej uderzyło?
Gdzie się nie obejrzeć, tam jakiś papież. A każdy kolejny ciekawszy.
Gdzie się nie obejrzeć, tam jakiś papież. A każdy kolejny ciekawszy.
Mat. prasowe / youtube.com / pk
Po dziesięciu latach małżeństwo Nicole i Charliego zaczyna się rozpadać. Jak małżonkowie poradzą sobie z narastającymi problemami?
Po dziesięciu latach małżeństwo Nicole i Charliego zaczyna się rozpadać. Jak małżonkowie poradzą sobie z narastającymi problemami?
dziennik.pl / kk
„Jako katolik mam poczucie, że to, co jest między mną a Kościołem, jest jak związek. A jak się długo jest z kimś w związku, to zdarza się, że ta druga strona staje się kimś innym, zmienia się i trzeba się jej uczyć na nowo albo...” – mówi reżyser "Bożego Ciała".
„Jako katolik mam poczucie, że to, co jest między mną a Kościołem, jest jak związek. A jak się długo jest z kimś w związku, to zdarza się, że ta druga strona staje się kimś innym, zmienia się i trzeba się jej uczyć na nowo albo...” – mówi reżyser "Bożego Ciała".
Logo źródła: Jesuit Post Jorge Roque SJ
Nominowany do Oscarów film przypomina słowa św. Ignacego Loyoli mówiącego, że zły duch używa przeciwko nam prawdy.
Nominowany do Oscarów film przypomina słowa św. Ignacego Loyoli mówiącego, że zły duch używa przeciwko nam prawdy.
KAI / kk
"Janek Komasa to bez wątpienia najzdolniejszy polski filmowiec początku XXI wieku. Jego nominacja nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem" - pisze duchowny.
"Janek Komasa to bez wątpienia najzdolniejszy polski filmowiec początku XXI wieku. Jego nominacja nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem" - pisze duchowny.
Langusta na palmie / sz
"Miałem mieszane uczucia przed nim. Ale ten film ujął mnie jedną sprawą, która jest nam bardzo potrzebna. Z całego serca Wam go polecam" - mówi dominikanin.
"Miałem mieszane uczucia przed nim. Ale ten film ujął mnie jedną sprawą, która jest nam bardzo potrzebna. Z całego serca Wam go polecam" - mówi dominikanin.
„Dwóch papieży” to nie film o Benedykcie XVI i Franciszku. Głównego bohatera nie widać - tym bardziej zaskakuje jego obecność.
„Dwóch papieży” to nie film o Benedykcie XVI i Franciszku. Głównego bohatera nie widać - tym bardziej zaskakuje jego obecność.
Łatwo powiedzieć, że ekstremiści to bestie, które nie zasługują na człowieczeństwo. Trudniej zrozumieć, jak doszło do tego, że ze zwykłych ludzi stali się kimś niebezpiecznym dla innych.
Łatwo powiedzieć, że ekstremiści to bestie, które nie zasługują na człowieczeństwo. Trudniej zrozumieć, jak doszło do tego, że ze zwykłych ludzi stali się kimś niebezpiecznym dla innych.
Tak skomplikowanej i rzeczywistej postaci nie widziałem w kinie od bardzo dawna. „Joker” odsłania nie tylko wewnętrzne piekło osób zmagających się z ciężkimi chorobami psychicznymi, ale również społeczne mechanizmy, których powinniśmy się wstydzić.
Tak skomplikowanej i rzeczywistej postaci nie widziałem w kinie od bardzo dawna. „Joker” odsłania nie tylko wewnętrzne piekło osób zmagających się z ciężkimi chorobami psychicznymi, ale również społeczne mechanizmy, których powinniśmy się wstydzić.
Fałszywy ksiądz z „Bożego Ciała” Komasy mógłby się stać jednocześnie wzorem i wyrzutem sumienia wielu kapłanów polskiego Kościoła. Instytucji zrażającej do siebie nawet ludzi, którzy spędzili w niej życie.
Fałszywy ksiądz z „Bożego Ciała” Komasy mógłby się stać jednocześnie wzorem i wyrzutem sumienia wielu kapłanów polskiego Kościoła. Instytucji zrażającej do siebie nawet ludzi, którzy spędzili w niej życie.
natemat.pl / sz
„Sam się przyznałem. Ludziom, nie proboszczowi. Nieżyjący już proboszcz na początku rzeczywiście nie wiedział kim jestem, ale później doskonale z tego zdawał sobie sprawę. Wiedział jednak, że robię to dobrze" - mówi Patryk. Czy 27-latek żałuje tego, co zrobił?
„Sam się przyznałem. Ludziom, nie proboszczowi. Nieżyjący już proboszcz na początku rzeczywiście nie wiedział kim jestem, ale później doskonale z tego zdawał sobie sprawę. Wiedział jednak, że robię to dobrze" - mówi Patryk. Czy 27-latek żałuje tego, co zrobił?
Materiały dystrybutora / pk
Kontrowersyjne studium postaci i historia zepchniętego na margines jednego z najsłynniejszych czarnych charakterów w historii kina. To film, który warto zobaczyć, mimo mocnych scen i skrajnych emocji, jakie wywołuje.
Kontrowersyjne studium postaci i historia zepchniętego na margines jednego z najsłynniejszych czarnych charakterów w historii kina. To film, który warto zobaczyć, mimo mocnych scen i skrajnych emocji, jakie wywołuje.