Jan Paweł II był pod wielkim wrażeniem wiary Dolores O'Riordan. Zapraszali ją kolejni papieże

Jan Paweł II był pod wielkim wrażeniem wiary Dolores O'Riordan. Zapraszali ją kolejni papieże
(fot. PAP/EPA/WALTER BIERI / facebook.com/jaroslavvacha)

Wczorajsza śmierć irlandzkiej wokalistki The Cranberries wstrząsnęła wszystkimi. Kondolencje złożył sam prezydent Andrzej Duda. Jej głos i wrażliwość ceniło wiele osób, wśród nich św. Jan Paweł II.

Dolores O’Riordan zmarła nagle w wieku 46 lat. Przebywała w tym czasie w Londynie, gdzie nagrywała ze swoim zespołem. Poinformował o tym rzecznik prasowy artystki, jednocześnie nie podając szczegółów. Rodzina poprosiła o uszanowanie ich bólu i prywatności w tym trudnym czasie.

Dolores zasłynęła w latach 90., gdy po przesłuchaniu dołączyła do zespołu The Cranberries. Młoda wokalistka od razu zachwyciła wszystkich nietypową barwą głosu, a pierwsze napisane przez nią piosenki okazały się hitem, m.in. "Linger", która do dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych jej kawałków, obok kultowego "Zombie".

Dolores pochodziła z tradycyjnej irlandzkiej rodziny. Była katoliczką. Matka nadała jej imię na cześć Matki Bożej Bolesnej (María de los Dolores). Dziewczyna wielokrotnie wspominała, jak ważna była dla niej wiara w życiu. W jej domu Jan Paweł II był prawdziwym bohaterem. Już jako dziecko była obecna podczas jego pielgrzymki do Irlandii. Bardzo chciała go spotkać osobiście. Udało się to dwa razy w 2001 i 2002 roku. Jan Paweł II był pod wielkim wrażeniem artystki. Stwierdził, że wiara ma wielki wpływ na twórczość Dolores i to mu imponuje.

DEON.PL POLECA

???? Přátelé dobrou noc . Dolores O'Riordan greets Pope John Paul II...

Opublikowany przez Jaroslav Vácha na 15 stycznia 2018

Dolores po spotkaniu z Janem Pawłem II powiedziała: "On był naprawdę cudowny, bardzo święty. Oszalałam na jego punkcie. Sądzę, że on naprawdę troszczy się o biednych i kocha spotkania z ludźmi". W późniejszych latach widziała się również z papieżem Benedyktem XVI, była też wielokrotnie zapraszana, aby wystąpić w Watykanie. Ostatni raz w 2013 roku na prośbę papieża Franciszka. Zaśpiewała wtedy podczas świątecznego koncertu.

W 1995 roku wystąpiła razem z Luciano Pavarottim podczas charytatywnego koncertu w Modenie. Śpiewak był tak oczarowany Dolores, że zaprosił ją do wspólnego występu. Wykonali razem "Ave Maria". Wśród zebranej publiczności była obecna m.in. księżna Diana, którą tak poruszyło to wykonanie, że zdecydowała się spotkać z artystami. Dolores szła do łazienki, kiedy Luciano poprosił ją pilnie do siebie. Wsiedli do samochodu i ku zaskoczeniu piosenkarki pojechali na spotkanie z księżną.

Diana powiedziała O’Riordan, że popłakała się na jej występie. Wrażliwość artystki przypomniała księżnej o zmarłej matce Frances, która była zakochana w "Ave Maria". Kobiety chwilę ze sobą rozmawiały. Wzajemnie były pod swoim wielkim wrażeniem. Diana w pewnym momencie powiedziała, że musi iść do toalety i zapytała, czy O’Riordan wybierze się razem z nią, "jak to robią normalnie dziewczyny". Diana narzekała, że dworska etykieta ją ogranicza i nie może być w tym wolna. "Ona była taka słodka i normalna" - wspominała Dolores.

Niestety życie artystki było też naznaczone wielką tragedią. W wieku 8 lat była wykorzystywana seksualnie. Trwało to ponad 4 lata. Przyznała się do tego dopiero w późniejszych wywiadach. Jeden z przyjaciół rodziny, któremu ufała, molestował ją. Rodzice o tym nie wiedzieli; matka pracowała, a ojciec był nieświadomy tego, co się działo.

To wpłynęło na nią, gdy dorastała. Cierpiała na depresję oraz anoreksję. Widać to szczególnie w pierwszych teledyskach zespołu. Była bardzo szczupła i to rodziło domysły. Długo musiała się leczyć, a wiara pomagała jej uporać się z tragedią. "Myślałam, że to moja wina, ale pokonałam to. Ukrywałam się ze wstydu. Myślałam: o mój Boże, jaka obrzydliwa i okropna jestem. Gdy stałam się sławna, było jeszcze trudniej".

Dolores podczas koncertu w Watykanie:

Wszystko się zmieniło, gdy poznała swojego męża Dona Burtona. W 1994 roku wzięli ślub i założyli rodzinę. Dolores została matką i wielokrotnie podkreślała, że dzieci uratowały jej życie od beznadziei. Poświęciła się ich wychowaniu, ale nie zrezygnowała z muzyki. "Dzieci były kluczowe w moim procesie uzdrowienia" - mówiła O’Riordan. Macierzyństwo stało się jej priorytetem.

W 2011 roku bardzo przeżyła śmierć ojca. W 2014 roku jej małżeństwo z Burtonem rozpadło się. Był to wielki cios dla Dolores, która w rodzinie pokładała całą nadzieję. Po 20 latach małżeństwa mąż od niej odszedł. Podczas jednego z lotów transatlantyckich na pokładzie samolotu dostała ataku. Wpadła w szał i stała się agresywna, dlatego po wylądowaniu aresztowano ją. Trafiła też pod opiekę psychiatryczną. Zdiagnozowano u niej zaburzenia dwubiegunowe. Przez pierwszy okres walki z chorobą dzieci mieszkały z ojcem i tęskniły za matką.

Ten czas Dolores wspominała tak: "Najwyraźniej moja mama weszła do celi. Nie pamiętam wiele. Stworzyłam efekt żółwia. Schowałam się pod kocem. Śpiewałam w celi, modliłam się i medytowałam, bardzo zmarzłam".

"Od dłuższego czasu byłam w manii, ale to trwało zaledwie 3 miesiące, później upadłam na dno i znowu wróciła depresja" - opisywała swoje objawy Dolores. Mówiła również, że miała myśli samobójcze, ale zawsze rodzina i wiara dawały jej niezwykłą siłę, dlatego odrzucała podobne pokusy.

W ostatnim czasie Dolores O’Riordan odwoływała lub przekładała kolejne koncerty ze względu na stan zdrowia i chęć odpoczynku. Wraz z zespołem przybyła kilka dni temu do Londynu, aby pracować nad nowym materiałem. Była w bardzo dobrym stanie psychicznym. Zmarła nagle, szczegółów nie podano, ale rodzina stanowczo ucina spekulacje o rzekomym samobójstwie, prosząc jednocześnie o uszanowanie ich prywatności. Dolores osierociła trójkę dzieci: syna Taylora Baxtera oraz córki Molly Leigh i Dakotę Rain.

"Kościół wpłynął na mój rozwój jako artystki i muzyka. Nauczyłam się bardzo dużo dzięki Kościołowi. On był zawsze dobrą i pozytywną rzeczą w moim życiu".

Pamiętajmy w modlitwie o Dolores i jej rodzinie w tych trudnych dniach. Niech Bóg obdarzy ją miłosierdziem i pokojem, którego szukała przez całe życie.

Głębokie i przepełnione wrażliwością piosenki, które nagrywała, były też jej sposobem na modlitwę. Nie zapominajmy o tym, gdy będziemy ich słuchać.

***

Jeśli masz problemy lub nie możesz sobie poradzić z życiowymi trudnościami, a może jest w twoim otoczeniu osoba, której chcesz pomóc - skorzystaj z tych źródeł, szukając pomocy:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
s. Małgorzata Chmielewska, Błażej Strzelczyk, Piotr Żyłka

Idź i zrób!

Nie znajdziesz tu gładkich słów i okrągłych zdań, które niczego w tobie nie zmienią. Siostra Małgorzata Chmielewska wprost i bez patosu mówi o miłosierdziu w praktyce i prawdziwym życiu chrześcijańskim:

→ pieniądze,...

Skomentuj artykuł

Jan Paweł II był pod wielkim wrażeniem wiary Dolores O'Riordan. Zapraszali ją kolejni papieże
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.